Ludwik Markus-Marcoussis, Martwa natura z owocami i z gitarą
Tytuł felietonu, który wybrałem oznacza, że dla naszego celu, jakim jest poszukiwanie poloników na zagranicznych licytacjach, luty nie jest przyjaznym okresem. W tym czasie będzie sporo aukcji na świecie, ale w większości prezentują one sztukę użytkową - europejską i dalekowschodnią, malarstwo obce - dawne i współczesne oraz „dobre” wina, wszak mamy karnawał. Poza tym trudno szukać poloników po połowie lutego, bowiem domy, które na on czas przygotowują aukcje jeszcze nie wyświetliły swych katalogów, a są też liczne, które odkładają sprzedaż do marca. Natomiast warto zwrócić uwagę na wzbierający trend w systemie prowadzenia licytacji jakim są w internecie sprzedaże online czyli „na żywo”. Dzisiaj już jest ich większość, dlatego nie wspominam o tym przy omawianiu każdej aukcji.
Jerzy Kołacz, Siedząca kobieta w żółtej sukience na niebieskim fotelu |
Chronologicznie zaczynam od licytacji online, która jeszcze ma miejsce, gdy piszę ten felieton. Między 28.01 a 2.02., odbywa się sprzedaż w Toronto, w Kanadzie, w domu Waddingtons. Na licytacji „Of the Wall” wystawiono dwa obrazy Jerzego Kołacza (1938-2009) urodzonego w Polsce i mieszkającego w Kanadzie od 1978 roku. Studiował w PWSSP w Gdańsku w latach 1956-1958 u Henryka Tomaszewskiego - plakat i u Wojciecha Fangora malarstwo. Jak piszą o nim w internecie był, po osiedleniu się w Kanadzie, znanym ilustratorem, plakacistą, zdobywcą licznych nagród. Jego dwa obrazy, w jednakowej cenie szacunkowej - po 200-300 CAD i w jednakowej technice mieszanej na papierze prezentują - dwie „sztywne” baby, jakby wyciosane z drewna, może na wzór prac ojca ludowego świątkarza. Oglądając je aż trudno uwierzyć w uzyskany rozgłos Kołacza na polu artystycznym. Z nr. 114 była to „Siedząca kobieta w żółtej sukience na niebieskim fotelu”, z nr. 115 „Siedząca kobieta w zielonkawej sukience na czerwonej kanapie”. Może nie rozwodziłbym się tak wiele nad Kołaczem, ale od dawna ciekawią mnie pewne fakty wspólne dla krajów za oceanem i na drugiej półkuli, do których po II wojnie światowej przybyło wielu polskich żołnierzy i uchodźców, którzy nie chcieli wracać do kraju opanowanego przez komunistów. W większości byli to zapewne ludzie prości, którzy dla swoich dzieci, w nowym otoczeniu starali się wybierać praktyczne zawody. Tak sądzę bo, choć od parunastu lat prowadzę Wędrówki, nie odkryłem wielu twórców polskiego pochodzenia w odległych krajach. Np. dla Kanady - Kołacz jest dopiero drugim artystą z polskim rodowodem, a w Nowej Zelandii w Auckland znalazłem kiedyś tylko jednego - Henryka Szydłowskiego. Także byłem prawdziwie zdumionym, gdy na jakiejś innej aukcji w Auckland zobaczyłem tam oferowany obraz Erno Erba „Przekupki”. Mam skrytą nadzieję iż są na świecie także inni twórcy z polskimi korzeniami, ale jakoś nie widać ich prac w Internecie, a jeśli były lub są kobietami, to zapewne często zmieniły nazwiska.
Tadeusz Kobylarski, Kompozycja z twarzami, 2016 |
Kolejną imprezą po aukcji w Toronto, 1.02. będzie sprzedaż malarstwa i grafiki w RoGallery na Long Island City, N.Y. USA, zatytułowana „Zimowa aukcja sztuki nowoczesnej i współczesnej”. Będą na niej oferowane - z nr. 90 Tadeusza Kobylarskiego „Kompozycja z twarzami” (2016, akryl) z ceną szacunkową 3000-3500 $; z nr. 178 Rafała Olbińskiego „Intymna iluzja” (litografia barwna, egz. 10/25) oszacowana na 900-1200 $; z nr. 188 Tomasza Sętowskiego „Królowa Spades” (1988, olej) z ceną szacunkową 5000-7000 $; z nr. 267 Maurycego Trębacza „Cyganka” (ok. 1924, olej) w cenie szacunkowej 7000-10.000 $ i z nr. 318 Szlomo Katza „Pascha” - teka 10 litografii (1982, nakład 50 egz.) z ceną szacunkową 9000-10.000 $ za tekę.
Edward Malinowski, Brzoskwinia |
3 lutego w domu Ferraton w Brukseli, na aukcji książek i rycin pojawi się z nr. 370 Andrzeja K. Wiśniewskiego „Kompozycja” (1998, akwaforta, egz. 4/15) oszacowany na 75-100 €. Następnego dnia 4.02. w domu Henry's w Mutterstadt w Niemczech będą wystawione: z nr. 6399 Piotra Murawy (z Katowic) duża „Martwa natura II” szacowana na 300 €; z nr. 6467 Izabeli Markowskiej (ur. 1967) kwadratowy „Mały zielony kaktus” w cenie szacunkowej 600 € oraz 4 spore akryle Edwarda Malinowskiego (ur. 1947, po ASP w Łodzi) z numerami: 6468 „Brzoskwinia" wyceniony na 350 €; 6469 „Tulipany” z ceną 500 €; 6477 „Fosforyzacja na falach morskich” z ceną 400 € i nr 6478 „Białe tulipany” za 500 €.
5.02. udamy się do Paryża, gdzie u commisaire-priseura Diamonds Auction Richard Bednot, na kolejnej aukcji online, będzie z nr. 286 Mojżesza Kislinga „Blondynka z nagim biustem” (litografia barwna, egz. 93/150) w cenie szacunkowej 450-500 €, ale w cenie wywołania tylko 320 €.
Jan Lebenstein, Plongée III |
Ponownie wracamy do USA, gdzie w Rockefeler Center w Nowym Jorku 7.02. Christie organizuje aukcję „Życie ze sztuką”. Będą na niej cztery obrazy - z nr. 153 olej Zygmunta Menkesa „Kobieta przy toalecie”, oszacowany na 8000-12.000 $; z nr. 164 Tadeusza Kantora „Abstrakcja” (taszystowska, olej, emalie, płótno) w cenie szacunkowej 20.000-30.000 $ oraz Jana Lebensteina: z nr. 166 „Plongée III” (1965, bardzo wysoki obraz olejny) z ceną szacunkową 30.000-50.000 $ i z nr. 167 „Figura osiowa nr 109” (1960, olej na płótnie) z estymacją 25.000-35.000 $.
Znowu jesteśmy w Paryżu, w którym Ader 10.02. będzie wystawiał sztukę nowoczesną i współczesną. Wśród oferowanych płócien będą: z nr. 1 Alfreda Aberdama „Czerwone marzenie” (1961, olej) szacowane na 400-600 €; z nr. 157 Stachy Halpern (urodzony w Polsce w 1919 roku, zmarł w 1969 w Australii) „Abstrakcja” (1963, olej) z ceną szacunkową 600-800 €; następnie pojawią się kolejno 4 obrazy Lan-Bara (Davida Landberga) z numerami: 227 „Abstrakcja" (niebieskawa, 1961, olej) oszacowana na 200-300 €; 228 „Abstrakcja” (czerwonawa, technika mieszana) z ceną szacunkową 150-200 €; 229 „Martwa natura” (1952, olej) szacowana na 150-200 €; 230 „Kompozycja z lampą naftową” (1951, olej) z ceną 120-150 € i na koniec Felicji Pacanowskiej z nr. 312 „Abstrakcja” - malutki olej oszacowany na 50-60 €.
Wojciech Kossak, Wesele krakowskie, 1932 |
21.02. w Brukseli, w domu Vanderkindere, na aukcji sztuki i antyków, oferowane będzie - z nr. 18 Wojciecha Kossaka typowe „Wesele krakowskie” (1932, spory olej) za 5000-7000 €. Jest to obraz z okresu, kiedy artysta jeszcze z dużą swobodą kładł pędzlem barwy i kreował postacie oraz ulubione konie, gdzie widać na obrazie szalony pęd rumaków przy wozie i nie czuje się sztampy mimo wielokrotnego powtarzania tej kompozycji. Drugim Polakiem na tej aukcji będzie Józef Korolkiewicz, którego „Polowanie par force” (1975) oferowano z nr. 81. W katalogu pod tym samym numerem 81 zestawiono jego akwarelę z obrazkiem węgierskiej artystki Livii Vajdy (1929-2011) i oszacowano wspólnie na 250-350 €.
Następnego dnia 22.02. w paryskim Artcurial zostaną wystawione do sprzedaży zbiory Alfonsa i Heleny Kann, wśród których będzie z nr. 103 Ludwika Markusa-Marcoussisa mały olej, wielkości połowy kartki maszynopisu „Martwa natura z owocami i z gitarą” z ceną szacunkową 15.000-20.000 €. Obraz pochodzi prawdopodobnie z wczesnych lat dwudziestych ubiegłego wieku i dla tego ma taką cenę.
Józef Józefowicz, Myśliwy z psem strzelający do kuropatw |
Ostatnią imprezą, na którą natrafiłem w lutym - w dniu 23 tego miesiąca, będzie aukcja u Siebersa w Stuttgarcie zatytułowana „Sztuka i Antyki”. Będą na niej obrazy dwojga malarzy, starszego mężczyzny i młodszej kobiety, oboje już nieżyjących. Z nr. 2875 będzie Józefa Józefowicza, malarza żyjącego w XX wieku, scena „Myśliwy z psem strzelający do kuropatw”, duży olej z ceną szacunkową 200 €. Obraz z nr. 927 został namalowany w 2001 roku w technice olejnej przez Aleksandrę Radziszewską (1954-2012, po studiach na ASP w Gdańsku) i nosi tytuł „Hiszpańskie łóżko”, a jego cena szacunkowa to 220 €.
Pod koniec styczniowych Wędrówek pisałem, że więcej poloników możemy się spodziewać dopiero na aukcjach w marcu, kiedy marszandzi z okazji zbliżającej Wielkanocy podejmą bardziej ożywioną działalność. Mam nadzieję, że wówczas obecność naszych plastyków będzie liczniejsza niż obecnie.