Studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie zakończone dyplomem w 1992 roku w pracowni prof. Jana Tarasina - aneks w pracowni prof. Ryszarda Winiarskiego.
Grzegorz Sztabiński
Wyrazić to, co niematerialne
Pragnienia artystów uprawiających sztuki plastyczne, aby wyrazić to, co niematerialne, wydają się sprzeczne z charakterem dostępnych im środków. Dlatego podejmują oni działania zmierzające do ograniczenia zakresu bodźców wizualnych, do zredukowania satysfakcji zmysłowej zakładając, że w ten sposób pobudzona zostanie sfera odczuć czysto duchowych. Klasycznych przykładów tego sposobu postępowania dostarcza twórczość Kazimierza Malewicza, Pieta Mondriana i Yves Kleina. Dwaj artyści wymienieni na początku wierzyli, że kształty geometryczne wyzwalają nas ze zróżnicowań przedmiotowych istotnych w życiu codziennym i ten sposób kierują ku temu, co absolutne lub uniwersalne. Klein natomiast sądził, że oddziaływanie jednolitego koloru, zwłaszcza błękitnego, jest w stanie wywołać doznanie niematerialności.
Magda Raczko-Pietraszek zna dorobek tych twórców. Przemyślała też zapewne doświadczenia artystyczne swego ojca, Juliana Henryka Raczko, który od wielu lat w interesujący sposób zmierza do uduchowienia malarstwa posługując się środkami geometrycznymi połączonymi z refleksją nad rolą światła. Wybrała jednak inną drogę. Nawiązała do doświadczeń malarzy okresu Romantyzmu, którzy odczuć nieskończoności i niematerialności szukali w kontakcie z przyrodą. Szczególną uwagę zwracali przy tym na morze, zamglone krajobrazy, gdy kształty pojedyńczych przedmiotów zacierają się i powstaje wrażenie wszechobejmującej jedności istnienia, a przede wszystkim widoki nieba. Zwykle jednak nadawali swym obrazom charakter przedstawień ukonkretnionych ze względu na widoczną wieżę kościoła, drzewa lub sylwetki ludzkie kontemplujące pejzaż. Raczko-Pietraszek rezygnuje z tych szczegółów. Obrazy jej to płaszczyzny błękitu zróżnicowanego walorowo z pojawiającymi się śladami innych kolorów – żółci, zieleni, brązu. Plamy te nie mają jednak na tyle określonych kształtów, żeby sugerować przedstawienie konkretnych przedmiotów. Zapewne dlatego artystka prace swe określa jako abstrakcyjne.
W tekście na temat swej twórczości Raczko-Pietraszek pisze, że na jej drodze artystycznej „malarstwo abstrakcyjne nie pojawiło się nagle, nie była to decyzja z dnia na dzień”. Był to wynik „wieloletniej pracy rysunkowej i malarskiej, obserwacji, analizy, wyciągania wniosków”. Proces ten nie miał chyba jednak charakteru stopniowej redukcji środków, co wystąpiło bardzo wyraźnie w przypadku bardzo cenionej przez artystkę twórczości Mondriana. Odnoszę wrażenie, że mamy tu raczej do czynienia z całościowym doznaniem harmonii przyrody, tak jak u artystów romantycznych i odczuciem czegoś więcej. To „coś więcej” nie da się już zobaczyć, a może być tylko wyraźniej sugerowane dzięki uproszczeniu elementów plastycznych, pomijaniu tego, co wydaje się nieistotne.
Wiersze pisane przez Magdę Raczko-Pietraszek cechuje ten sam rodzaj wrażliwości. Nie jest to poezja myśli, idei metafizycznych. Autorka wykazuje dużą wrażliwość na doznania zmysłowe: łąki, pastwiska, „wypłowiałe kołki płotów”, niebo, którego „jest więcej niż ziemi”. Jednak poza tymi konkretami wizualnymi wyczuwalna jest tajemnica nieskończoności.
Analogiczne doznania wywoływać mają organizowane działania plastyczne. Najnowsze, zatytułowane Spektakl 3 Żywiołów miało miejsce w Liwie. Z miejscowością tą związane są dzieje rodziny Raczków. Wybór miejsca nie był więc przypadkowy, wiązał się z odczuciem powrotu do źródeł. Akcja (której współautorem i współrealizatorem był Roman Postek) polegała na pokazaniu błękitnej prostokątnej ramy w pejzażu, w którym światło wydobywało krawędzie murów XV wiecznej budowli.
Komentując swe działanie artystka pisała, że ma ono charakter symboliczny. Rama jest znakiem cywilizacji, znakiem człowieka świadomego kultury, znakiem twórczego myślenia. Postawiona na ziemi jest z nią związana. „Kultura nie może być oderwana od świadomości istnienia biologicznego” – podkreśla Raczko-Pietraszek. Natomiast rama umieszczona w przestrzeni to symbol twórczości odrywającej się od tego, co ziemskie. „Rama zawieszona na wieży zamku jest symbolem kontynuacji myśli twórczej człowieka od najdawniejszych czasów do współczesności”.
Rozumiem intencje artystki i jej chęć świadomego kształtowania przekazu. Sądzę jednak, że większą siłę oddziaływania miało w czasie akcji to, co niedopowiedziane lub niewyrażalne. Nieskończoność, niematerialność, uzyskują wówczas wymiar tajemnicy. Dlatego zarówno w malarstwie Magdy Raczko-Pietraszek, jak w jej działaniach artystycznych, za istotne uważam nie tyle programowe założenia, ile występujące także w wierszach sugerowanie tego, co nieuchwytne pojęciowo. Co wyczuwalne, choć nie wiadomo skąd pochodzi.
Roman Postek
Obrazy prezentowane na wystawie należą do dwóch cyklów wyznaczających etapy twórczości artystki: „To, co niematerialne” (1992- 2003) oraz aktualnie realizowanego cyklu „Przestrzenie błękitu.” Tytuły nadane cyklom obrazów określają ich znaczenie semantyczne. Składające się na nie abstrakcyjne prace utrzymane w tonacjach błękitu posiadają wymiar symboliczny. W formie, w której artystka próbuje przekazać swoją świadomość, przejawia się powrót do sztuki stawiającej ważne pytania, dążącej do poznania i przedstawienia świata duchowego, stającej się odpowiedzią człowieka na jego istotne potrzeby. Przypominają się tu słowa Stanisława Fijałkowskiego „ Dobry obraz powinien posiadać swoją wewnętrzność, zorganizowaną duchowość, która wymaga odpowiedzialnego użycia koloru wraz ze wszystkimi jego funkcjami, czyli także znaczeniami.”
Błękit, będący medium Magdaleny Raczko-Pietraszek, ma wśród symboliki barw szczególną pozycję. Od średniowiecza łączył się z pojęciami z kręgu transcendencji i metafizyki - sferą boskości. Psychologicznie sposób jego oddziaływania kojarzono ze skupieniem, melancholią, spokojem i kontemplacją. „Głęboki błękit ciągnie człowieka w nieskończoność, budzi w nim żądzę czystości i pragnienia metafizyczne. Jest to kolor nieba i ukazuje się nam natychmiast, gdy usłyszymy słowo „niebo”. Gdyby chciało się przedstawić muzycznie różne rodzaje niebieskości, to można by powiedzieć, że błękit jasny przypomina flet, błękit ciemny wiolonczelę, a przyciemniony coraz bardziej będzie miał niski dźwięk kontrabasu. Gdy występuje w swej postaci najbardziej poważnej i uroczystej, można go porównać z najgłębszymi dźwiękami organów” W. Kandinsky.
Obrazy artystki łączą przestrzeń i światło- nasilające się i gasnące, nasycające przestrzeń swoim blaskiem. Przestrzeń i światło emanujące z barw należą do sfery sacrum, w opozycji do fizycznej materialności obrazu. Oddziaływują na widza dzięki zawartemu w nich ładunkowi emocjonalnemu, wciągając go w niematerialną dal, skłaniają do kontemplacji. Twórczość ta jest ciągłym zmaganiem się z materią w dążeniu do świata idei, co sugerują także niektóre tytuły (tryptyk „Wiara , Nadzieja, Miłość”). Stanowi żywą, opozycyjną reakcję na zjawisko, które opisał Zbigniew Herbert: „ Znakomita część sztuki współczesnej opowiada się po stronie chaosu, gestykuluje w pustce albo mówi o historii własnej, jałowej duszy”. Choć Magdalena Raczko Pietraszek realizuje się głównie poprzez malarstwo, to pisane przez nią wiersze stanowią istotną część jej interpretacji świata.
Malarstwo i poezja Magdaleny Raczko-Pietraszek dopełniają się wzajemnie poprzez antagoniczność środków wyrazu. Jej malarstwo przenika dążenie do wyjście poza świat fizyki wprost do uniwersum spraw ponadmaterialnych, natomiast poezja tworzona przez nią jest przeciwieństwem abstrakcji. Nie istnieje bez odwołania do konkretnych miejsc, dźwięków, zapachów. Ta konkretność, wypływająca z głębokiej świadomości kontaktu z widzialnym i dotykalnym światem, zbliża wiersze Magdaleny Raczko –Pietraszek do japońskiego haiku, zarówno pod względem formy jak i treści.
Jest uczestniczeniem w życiu, którego określenie trudno uchwycić, lecz nie jest celem samym w sobie. Osoba poety, jak mówi maksyma Zen , jest ”jak oko, które widzi, a siebie nie może zobaczyć”. Obecność autorki zaznacza się bardzo dyskretna: nie wartościuje i nie ocenia, po prostu smakuje „nieskończoność odnalezioną w granicach skończonej rzeczy” (H.W. Blythe). Gdyby nie możliwości stworzone przez poezję, Magdalena R.-P. wybrałaby prawdopodobnie malarstwo pejzażowe jako środek ekspresji własnej osobowości. Dlatego też, choć jej poezja i malarstwo poznawane osobno stanowią wartości same w sobie, dopiero w połączeniu dają pełnię jej wypowiedzi.
Wystawy indywidualne:
1993 - „Obraz”, Galeria Rzeźby Kuchnia, Warszawa
1993 - „Bez tytułu”, Galeria Labirynt 2, Lublin
1997 - „Źródło”, Galeria Dziekanka, Warszawa
2001 - „Malarstwo”, Galeria Aktyn Business Center, Warszawa
2003 - „Pejzaże'' - malarstwo, rysunek, poezja; Galeria Tess, Pruszków
2004 - IV Światowy Dzień Poezji, „Obraz i Słowo”, Galeria Bellotto, Warszawa
2005 - „Przestrzenie błękitu”, Galeria Promocyjna, Oddział Sztuki Współczesnej, Muzeum Narodowego w Gdańsku
2006 - „Nieba jest więcej niż ziemi”, Galeria Delfiny, Warszawa
2007 – „Błękit”, Austriackie Forum Kultury, Warszawa
2007 – „Znak”, Galeria „Wieża”, Muzeum Zbrojownia Na Zamku w Liwie
2008 – „Doznania” (współautor Anna Szprynger), Galeria Grodzka, BWA, Lublin
2008 – „Tajemnica przejścia” (współautor Roman Postek) , Galeria XXI – Kuchnia, Warszawa
2008 – „Zegar słoneczny” – instalacja (współautor Roman Postek), przestrzeń parku
Wystawy zbiorowe:
1991 - „Dwie pracownie”, BWA Białystok
1991 - wystawa plenerowa pod patronatem Galerii Działań, Nadarzyn
1992 - „Warszawska Dekada Sztuki”, Warszawa
1997 - Galeria Działań, Warszawa
1999 - „Z czterech stron …”, Galeria Prezydenta Miasta Warszawy, Warszawa
1999 - „Poza Czasem” , Muzeum Plakatu w Wilanowie, Mała Galeria, Warszawa
2000 - X Międzynarodowa wystawa „Petit format de papier”, Musee du Petit Format, Couvin, Belgia
2002 - „Mini Graphic & Painting World Wide Show”, Pisa, Włochy
2002 - XI Międzynarodowa wystawa „Petit format de papier”, Musee du Petit Format, Nismes, Belgia
2003 - „Warszawski Przwgląd Sztuk Pięknych”, Galeria DAP, Warszawa
2003 - „Powroty” Galeria Wieża, Muzeum Zbrojownia Na Zamku w Liwie - inauguracja tomiku poezii pt.:''Ludziom i Miejscom...''
2003 - „Mini Graphic & Painting World Wide Show”, Pisa, Włochy
2003 - 5 Biennale Małych Form Malarskich, Galeria Sztuki „Wozownia”, Toruń
2003 - “Polskie malarstwo współczesne”, Galeria „Ciminiere”, Catania, Włochy
2004 - “Polskie malarstwo współczesne”, Zamek Nelsona, Bronte, Włochy
2004 - Happening, “Spektakl 3 żywiołów”, Muzeum Zbrojownia Na Zamku w Liwie
2004 - XII Międzynarodowa wystawa „Petit format de papier”, Museum du Petit Format, Belgia
2004 - „Configuracja” , 20 Festiwal Polskiego Malarstwa Współczesnego, Szczecin
2005 - „Janowi Pawłowi II w hołdzie”, Muzeum Zbrojownia Na Zamku w Liwie
2006 - „Krąg”, Muzeum Zbrojownia Na Zamku w Liwie
2007 – „Sztuka i wiara”, Galeria Grodzka, BWA, Lublin
2007 – „Konfrontacje III”, Galeria DAP, Warszawa
2007 – 7 Biennale Małych Form Malarskich, Galeria Sztuki „Wozownia”, Toruń
<font new="" roman"="" face=""Times">