Strona korzysta z plików cookies. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Dowiedz się więcej. Zamknij

W grudniowym „Arteonie” Karolina Staszak wraz z prof. Piotrem Juszkiewiczem i Maciejem Mazurkiem zastanawiają się m.in. nad rzeczywistym wpływem gestu Duchampa na sztukę XX i XXI wieku. Późnej twórczości Williama Turnera, prezentowanej w Tate Britain, przygląda się Michał Haake. Wystawę Anselma Kiefera w The Royal Academy of Arts w Londynie recenzuje Sabina Czajkowska, a twórczość Krzysztofa Gliszczyńskiego tekstem  Ciało w malarstwie  przybliża Michał Haake. Kwestię architektury w fotografii w kontekście wystawy w londyńskim Barbican Centre rozważa Piotr Kosiewski. O wystawie  The Future of Fashion is Now  w Rotterdamie pisze Wojciech Delikta.

Co my wiemy o Duchampie? Warsztaty z Duchampa w kontekście wystawy w Centre Pompidou Z Piotrem Juszkiewiczem i Maciejem Mazurkiem rozmawia Karolina Staszak

Dwie różne rozmowy, dwa punkty widzenia. Różne, choć nie biegunowe oceny artystycznej działalności Marcela Duchampa. Profesor Piotr Juszkiewicz, autor m.in. książki Wolność i metafizyka. O tradycji artystycznej Marcela Duchampa, jako historyk sztuki osadza działalność artysty w kontekście przemian języka artystycznego, jakie zachodziły w pierwszych dekadach XX wieku, dzięki czemu staje się możliwa uczciwa ocena dokonań Duchampa. Maciej Mazurek, krytyk sztuki i malarz, opowiada o Duchampie z nieco innej perspektywy, m.in. w kategoriach socjologii sztuki. Jak wyglądała działalność Duchampa na tle epoki? Czy rzeczywiście wymyka się opisowi? Jak rozumieć jego słynny gest?
Piotr Juszkiewicz: Baudrillard w Spisku sztuki mówi o tym, że Warhol i Duchamp to bardzo ważni artyści, którzy dokonali bardzo istotnego gestu, którym wskazują na nicość sztuki, ale pisze on, że nicość to jest bardzo poważna rzecz i rościć sobie do niej prawa nie powinien byle kto. Tą uwagą wskazuje na to, że te gesty nie powinny być powtarzane. One współcześnie są elementem nieustannej repetycji, innymi słowy - mamy do czynienia z taką sytuacją, że Warhol i Duchamp wykonali gesty, które przekreślają pewnego rodzaju formację kulturową, a reszta artystów działa, jakby się nic nie stało. 
Maciej Mazurek: Wydaje mi się, że Duchamp w sposób bezbłędny rozpoznał reguły gry, jakie zaczęły panować w świecie sztuki w jego czasach. Dodatkowo zdał sobie sprawę z tego, że lądem, który może podbić, jest Ameryka, która potrzebowała wtedy jakiejś idei sztuki nowoczesnej. I może także, kiedy przybył do Nowego Jorku, zdał sobie sprawę z tego, że jego francuskość, ta jego taka arystokratyczno-artystyczna dezynwoltura, będzie świetnie działać na amerykańskich nuworyszy, potrzebujących intelektualno-emocjonalnych dreszczy ze świata wyrafinowanej wyższej kultury.

Foto: Marcel Duchamp, „Le Grand Verre (La Mariée mise à nu par ses célibataires, même)”, 1915-1923 / 1991-1992, 2ème version, Huile sur feuille de plomb, fil de plomb, poussière et vernis sur plaques de verre brisées, plaques de verre, feuille d’aluminium, bois, acier, Moderna Museet, Stockholm, © succession Marcel Duchamp / ADAGP, Paris, 2014, materiały prasowe Centre Pompidou

O co nas pytają wielcy artyści? Late Turner w Tate Britain Michał Haake

Bez wyjątku wskazuje się, że na kształt sztuki Turnera wpłynęły jego podróże przez Alpy, najpierw w 1802 roku, potem jeszcze kilkakrotnie, także w ostatnim okresie życia w latach 1843-1844. Fascynujące malarzy i podróżników, od co najmniej kilku dekad, alpejskie widoki stały się zaczynem artystycznej rewolucji angielskiego artysty. I przed nim malowano górskie łańcuchy i urwiska, ale on pierwszy wydobył urwisk rzeczywistą grozę, wciągając widza w ich bezmiar, otwierając przepaście nie w oddali, ale u jego stóp. On też, malując alpejską lawinę, jako pierwszy skupił uwagę widza na samym jej żywiole, chwytając - jak zauważył John Ruskin - „kamienie w locie” (Lawina w Gryzonii, 1810). Temat gwałtownych stanów natury zagościł na dobre w twórczości malarza. Nie ma bodaj publikacji o Turnerze, która by nie wspominała o tym, jak malarz przywiązał się do masztu statku, by móc obserwować szalejący sztorm, niczym Odyseusz, który uczynił to samo, aby usłyszeć, a zarazem nie ulec czarownemu śpiewowi syren.

Foto: Joseph Mallord William Turner, „Rain, Steam, and Speed – The Great Western Railway”, 1844, © The National Gallery, London, materiały prasowe Tate Britain

Zmagania z historią - Anselm Kiefer w Royal Academy w Londynie Sabina Czajkowska

Wojna, a raczej trauma związana z wojną, jej piętno i konsekwencje są punktem wyjścia i dojścia w sztuce Kiefera. Urodzony w katolickiej rodzinie w 1945 roku, w zachodnich Niemczech, Anselm Kiefer spędził dzieciństwo wśród powojennych ruin, w krajobrazie naznaczonym zniszczeniami, traumą, winą i, mimo że urodził się już pod koniec działań wojennych, jako młody człowiek, Niemiec i jako artysta przepracowywał ten problem. Zadawał sobie i zadaje wciąż poprzez sztukę pytania dotyczące podstawowych kwestii egzystencjalnych. Odwołując się do filozofów, poetów, mitów czy artystów, którzy byli przed nim, nieustannie zmaga się z materią historii i jej ciężarem. 
Naziści zawłaszczyli mitologię, romantyków, chociażby Wagnera, używając symboli i historycznych odniesień do budowania własnej symboliki i usprawiedliwienia swoich działań. Kiefer używa tej samej broni, jeśli można tak powiedzieć - odnosi się do mitów, historii i symboli, by w pewien sposób przeszłość odczarować, a może unieważnić jej moc i tym samym zadośćuczynić potrzebie odkupienia, przepracowania owej zbiorowej traumy, by - jak twierdzi kuratorka wystawy - „odegrać na nowo” (re-enact) pamięć.

Foto: Anselm Kiefer, „The Orders of the Night (Die Orden der Nacht)”, 1996, emulsion, acrylic and shellac on canvas, 356 x 463 cm, Seattle Art Museum, gift of Mr. and Mrs. Richard C. Hedreen, fot. © Seattle Art Museum / © Anselm Kiefer, materiały prasowe Royal Academy

Ciało w malarstwie - Krzysztof Gliszczyński Michał Haake

Leżący, nagi mężczyzna zostaje przykryty białym prześcieradłem. Sposób kadrowania w filmowym zapisie rozpoczynającego się w ten sposób performensu powoduje, że draperia stapia się optycznie z białymi ścianami wnętrza. Wywołując u mnie skojarzenia z czynnością owijania w całun, obraz ukazuje pochłonięcie ludzkiej egzystencji przez światło bieli. Kształt ciała jest z tego nie-bycia wydobywany na powrót przez czerwoną ciecz rozlewaną po prześcieradle. Na końcu nasączona draperia jest wolno odwijana, ciało odsłaniane, a mężczyzna otwiera oczy. Leżący tam oto, widoczny pod materiałem ściśle do niego przylegającym, przypomina mi słynną rzeźbę martwego Chrystusa z kaplicy Sansevero w Neapolu (Giuseppe Sanmartino, 1753), a poszczególne kadry - fotografie zmarłych wykonane w kostnicy przez Andreasa Serrano. Tym silniej odsłanianie ciała z pomocą czerwieni jawi się jak przywracanie ku nowemu byciu. 

Foto: Krzysztof Gliszczyński, „Winienie”, performens, 2012, fot. dzięki uprzejmości artysty

Fotograf konstruujący świat - Wystawa w londyńskim Barbicanie Piotr Kosiewski

Wystawa Constructing Worlds. Photography and Architecture in the Modern Age w londyńskim Barbicanie przygląda się temu, w jaki sposób fotografowie zmieniali sposób postrzegania architektury, ale także widzenia otaczającego świata i tworzenia jego obrazu. 
W Barbicanie zgromadzono ponad 250 prac, autorstwa 18 fotografów, powstałych od lat 30. ubiegłego stulecia po współczesność. Można znaleźć tutaj zdjęcia ikonicznych dzieł XX-wiecznego modernizmu i kościołów na amerykańskiej prowincji, wysmakowanych willi z lat 50. ubiegłego stulecia i rozpadających się blokowisk. Jednak, jak podkreślają twórcy wystawy, "Constructing Worlds" pokazuje więcej niż zdolność medium do prostego udokumentowania zbudowanego świata i bada siłę fotografii w ujawnianiu szerszych prawd o społeczeństwie. Poprzez zdjęcia oglądamy przemiany, jakie zachodziły w ostatnim stuleciu.

Foto: Widok wystawy „Constructing Worlds: Architecture and Photography in the Modern Age”, fotografie Bernda & Hilli Becherów, Barbican Art Gallery, © Chris Jackson / Getty Images, materiały prasowe Barbican Centre

Przyszłość mody już dziś - Wystawa w Rotterdamie Wojciech Delikta

Skrajną postać fuzji mody, biologii i inżynierii stanowi projekt Biolace Carole Colett, podstawą którego stał się obraz świata około roku 2050. Prognozowana populacja przekroczy wówczas 9 miliardów istnień, co wiąże się z niedostatkiem roślin wykorzystywanych do produkcji żywności oraz tekstyliów. Francuzka upatruje remedium w zmodyfikowanych organizmach żywych o spotęgowanej wartości odżywczej i wyjątkowej budowie. Na drodze biotechnologicznych i genetycznych zabiegów hodowano by pomidory, truskawki czy bazylię, których korzenie splatają się na kształt koronek, tworzących zaczątek nowych, organicznych tkanin. Prace nad tym z pozoru futurystycznym przedsięwzięciem są już dziś prowadzone w londyńskim Textile Futures Research Centre.

Foto: Carole Collet, „Basil No. 5 (Ocimum Basilicum Rosa), Biolace”, 2010-2012, fot. © Carole Collet, Central Saint Martins, University of the Arts, London, materiały prasowe Museum Boijmans Van Beuningen

Ponadto w grudniowym „Arteonie” sylwetkę Soni Delaunay na marginesie wystawy w paryskim Musée d’Art Moderne de la Ville przedstawia Wojciech Delikta, w Czytaniu sztuki Georgi Gruew interpretuje Lekcję anatomii doktora Dejmana Rembrandta. Książkę Karola Sienkiewicza Zatańczą ci, co drżeli. Polska sztuka krytyczna recenzuje i komentuje Karolina Staszak 
W najnowszym „Arteonie” także - jak zwykle - aktualia i inne stałe rubryki.

Okładka: Joseph Mallord William Turner, „Peace – Burial at Sea”, 1842, Tate, Accepted by the nation as part of the Turner Bequest 1856, fot. materiały prasowe Tate Britain

Zgłoszenie chęci kupna obiektu
Zgłoszenia chęci kupna przyjmowane są od osób zalogowanych w Artinfo.pl
W przypadku braku konta prosimy o rejestrację.
Uwaga - osoby nie pamiętające nazwy użytkownika i hasla mogą otrzymać przypomnienie na adres mailowy, użyty przy pierwszej rejestracji konta.
Prosimy wybrać poniższy link „przypomnij hasło” i wypełnić tylko pole adres e-mail.
W przypadku pytań, prosimy o kontakt z naszym biurem:
22 818 94 68 (poniedziałek - piątek: 10:00 - 17:00)
email: aukcje@artinfo.pl