Z myślą o wszystkich, którym sztuka jest bliska
Wernisaż: 2013-05-21 19:00:00
W warszawskiej Galerii (-1) w Centrum Olimpijskim odbyła się promocja kolejnego tomu przewodnika po galeriach Kamy Zboralskiej. Spotkanie zgromadziło kolekcjonerów, galerzystów i media związane ze sztuką, a na odpowiedni temat rozmów naprowadzała ekspozycja przygotowana przez autorkę przewodnika. Od ostatniej, drugiej części "Przewodnika po galeriach. Sztuki inwestowania w Sztukę" minęło 7 lat. W tym czasie powstała grupa nowych, prężnych galerii, m.in. LETO, BWA Warszawa, Pies, Stereo. Uznałam, że należy je zaprezentować zwłaszcza, że niektórzy przez nich promowani artyści odnoszą już pewne sukcesy m.in. Mariusz Tarkawian, Radek Szlaga, Konrad Smoleński, Wojciech Bąkowski - powiedziała Kama Zboralska. Wydana właśnie książka w porównaniu do tomów z lat ubiegłych różni się też zestawem omawianych artystów: Wcześniej pokazałam tylko malarzy (łącznie ponad 120), teraz są to także rzeźbiarze (Adam Smolana, Bronisław Krzysztof), fotograficy (Tadeusz Rolke) i graficy (Jerzy Panek). Autorka zauważa, że polski rynek sztuki ciągle raczkuje (szacuje się, że jego wartość stanowi 0,2 proc. wartości światowego), ale widać zwiastuny zmian na lepsze. Świadczą o tym choćby powstające galerie oraz fakt, że niektóre z nich biorą udział w ważnych zachodnich targach. Wzrasta też wartość sprzedawanych dzieł.
Decydując się na zakup, istotne jest wybranie sprawdzonego miejsca, gwarantującego odpowiedni poziom artystyczny. W książce pokazałam 37 renomowanych galerii. Rynek obserwuję w kontekście prestiżowych wydarzeń, nagród, rekordów aukcyjnych itd.
"Przewodnik po galeriach. Sztuka inwestowania w Sztukę", wszystkie jego części, powstał z myślą o wszystkich, którym sztuka jest bliska. Autorka przy każdej okazji powtarza, że inwestowanie w sztukę jest przede wszystkim inwestowaniem w siebie.
Obraz czy rzeźba posiada w przeciwieństwie do sztabki złota czy akcji giełdowych wartość dodaną, jaką jest możliwość obcowania z pięknem. Pokazując tylu zróżnicowanych artystów (twórczość każdego jest zilustrowana jedną dużą reprodukcją) daję możliwość zorientowania się - nie wszyscy mają wyrobiony gust, co nam się tak naprawdę podoba - wyjaśnia. W każdym tomie podane są też przykładowe ceny - informacja istotna dla naszej kieszeni.
Powrót