Wit Bogusławski - Twarzą w twarz - Malarstwo

Wernisaż: 2008-04-04 19:00:00
Warszawska Galeria BP ma liczne grono stałych zwolenników. Stawiają się niezawodnie z okazji każdego wernisażu. Tym razem jednak wieczór poświęcony twórczości Wita Bogusławskiego zgromadził, nawet jak na standardy BP, niezwykle liczną grupę gości, gdyż twórczość i osoba Bogusławskiego przyciąga miłośników sztuki.

Malarstwo Wita Bogusławskiego inspirację czerpie z natury, z jej nieożywionych fragmentów. Artysta wciągnął do swojego symbolicznego repertuaru form kamienne struktury skał, rodem z amerykańskich parków narodowych i kanionu Colorado, choć sam przyznaje się przede wszystkim do poszukiwań w rejonie Gór Stołowych a nie Skalistych. Nadaje im ciepłą, niemal ognistą i mocno niepokojącą kolorystykę czerwonych ugrów i palonej sieny. Niektórzy z jego kamiennych bohaterów w bardziej dosłowny sposób obdarzeni zostali oczami i ustami, ludzkimi rysami twarzy, traktowanymi jako prefiguracje ludzi pierwotnych, ich najprostszych instynktów i emocji.

Bogusławski ma temperament rzeźbiarza. Mimo że wypowiada się na płaskim kawałku płótno, to jego przedstawienia są bardzo przestrzenne, podkreślające bryłę i konstrukcję wyobrażanych obiektów. Niektóre z nich bardziej niż z rzeźbą, kojarzą się ze współczesnymi tkaninami, rozciągniętymi luźno w przestrzeni.
W malarstwie Bogusławskiego dominuje pozytywne przesłanie. Mimo drapieżnych, niemal brutalnie nachodzących na siebie mas skalnych, zawsze znajduje się miedzy nimi prześwit błękitnego nieba, okno na słońce prowadzące widza ku pozytywnym myślom.



Powrót