Tomek Niewiadomski - Chiny - Kraj Środka

Wystawa Tomka Niewiadomskiego "Chiny - Kraj Środka", choć przygotowana przez Galerię 65, odbyła się przestronnej sali wystawowej Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Podobnie jak ubiegłoroczny wernisaż ekspozycji Niewiadomskiego i Davida Michaela Kennediego w Fabryce Trzciny, tak i ten zgromadził niezwykle liczne grono miłośników fotografii, wśród których byli fotografowie, studenci fotografii, przedstawiciele mediów, osoby zwabione orientalną magią Chin i kolekcjonerzy.

Otwierając wystawę autor przyznał, że w trakcie swojej sześciotygodniowej powróży po Kraju Środka robił zdjęcia, którymi nie chciał niczego udowadniać. Zrealizowany projekt nie ma żadnej tezy, nie mówi o Chinach ani dobrze, ani źle. Nie jest także obiektywny, bo taki być nie może, gdyż fotografowanie zawsze jest prezentacją subiektywnego, emocjonalnego widzenia tematu. To wypowiedź bardzo osobista. Niewiadomskiego interesowali przede wszystkim ludzie, to im poświęcił najwięcej zdjęć. Fotografował Chińczyków napotkanych w ich w naturalnym otoczeniu. Nie aranżował zdjęć, starał się w nie wcale nie ingerować. Celem był zapis naturalnych, normalnych, czasami wręcz przypadkowych sytuacji. 

W swojej podróży szukał miejsc nienaruszonych jeszcze przez dynamiczny rozwój cywilizacji. Fotografował mieszkańców wiosek znalezionych wysoko w górach, mieszkających w niewielkich miastach i klasztorach. Rejestrował ich codzienność, starając się uchwycić prawdziwy klimat tych miejsc, pokazać ich wyjątkowość czy nawet odmienność, ale bez zachłystywania się egzotyką. Uniknął grzechu, który przytrafia się najczęściej Europejczykom, którzy odwiedzają Azję - uniknął powierzchownego patrzenia. 

Pragnął ukazać harmonię funkcjonującej niezmiennie od wieków kultury. Zapis Niewiadomskiego to kontrast do „wielkiego gospodarczego skoku” jaki obecnie dokonuje się w Chinach. Podkreśla go jedno zdjęcie - jedyne jakie pokazuje Chiny w ich „nowoczesnym” wydaniu, zatytułowane Szanghaj. Ta fotografia zapowiada nowe chińskie czasy - niekoniecznie lepsze. 

Wystawa Niewiadomskiego to także coś więcej niż sama prezentacja zdjęć. To instalacja, w której pięćdziesięciu dwóm fotografiom towarzyszy specjalna oprawa wizualna i muzyczna oraz symbolicznie - zielone pole ryżu. 

Prezentowane zdjęcia powstały w związku z kalendarzem firmowym J&S Energy S.A. Co roku jego twórcą jest inny fotograf, który prezentuje inny region świata, miasto, czy kraj. Poprzednie kalendarze realizowali m.in. Tomasz Tomaszewski i Tomek Sikora. Ten przygotowany przez Tomka Niewiadomskiego nagrodzony został złotym medalem na Międzynarodowym Konkursie Kalendarzy Vidical 2006.