Tomasz Milanowski - Malarstwo
Wernisaż: 2011-10-05 18:00:00
Najnowszą wystawę, Tomasza Milanowskiego, absolwenta, a obecnie wykładowcy, wydziału Malarstwa warszawskiej ASP, do końca października możemy oglądać w galerii Promocyjnej.
Najbardziej charakterystycznym motywem w twórczości Milanowskiego są kwiaty. Z jednej strony malowane schematycznie i prosto, przywodzą na myśl rysunki kilkuletniego dziecka, z drugiej wszystko, co widzimy na jego płótnach wydaje się być dokładnie przemyślanie i zakomponowane. Artysta bawi się zarówno fakturą, jak i barwą. Maluje szerokimi pociągnięciami pędzla, a kolory, których używa wcale nie przypominają tych, które kojarzymy z kwiatami. Paleta ogranicza się do trzech podstawowych barw – czerni, bieli i pomarańczu.
W mniejszej sali galerii Promocyjnej zobaczymy małe formaty prac, z których artysta stworzył tryptyki. Na każdym płótnie namalowany jest jeden, umieszczony centralnie, kwiat. Niektóre z nich są niemal abstrakcyjne. Warto tez zwrócić uwagę na ramy, które Milanowski umieszcza na niektórych mniejszych płótnach. W większej sali zobaczymy z kolei duże formaty. Tu artysta multiplikuje kwiaty, i maluje je w różnorodnych kompozycjach.
Cały urok malarstwa Milanowskiego polega na tym, że wchodząc do galerii urzeka nas prostota, a zarazem dekoracyjność płócien. Z czasem zauważamy, że nic nie jest tu przypadkowe, wręcz przeciwnie, umyślne, wynikające z bardzo dobrej edukacji i samoświadomości malarskiej artysty. Milanowski nie stara się tylko „ładnie” malować. Jak sam mówi: W obrazach moich staram się przedstawić układy form, przywołujących biologiczne skojarzenia, form w ruchu, pozornie chaotycznych, rozpadających się, ulegających destrukcji, niczym zmutowane komórki dezintegrujące funkcjonowanie organizmu. Rozpad i próba przywrócenia ładu, poszukiwanie całości, reguły, której nie da się rozszyfrować, niejednoznaczność form oraz zamiana ich znaczeń staje się tematem moich obrazów.
Choć Milanowski maluje najprostsze, na pozór mało znaczące przedmioty, w rzeczywistości podejmuje w swoich pracach wiele tematów. Największą sztuką jest stworzenie dzieła zarazem prostego i wielowątkowego. Taka właśnie jest twórczość Tomasza Milanowskiego.
Powrót
Najbardziej charakterystycznym motywem w twórczości Milanowskiego są kwiaty. Z jednej strony malowane schematycznie i prosto, przywodzą na myśl rysunki kilkuletniego dziecka, z drugiej wszystko, co widzimy na jego płótnach wydaje się być dokładnie przemyślanie i zakomponowane. Artysta bawi się zarówno fakturą, jak i barwą. Maluje szerokimi pociągnięciami pędzla, a kolory, których używa wcale nie przypominają tych, które kojarzymy z kwiatami. Paleta ogranicza się do trzech podstawowych barw – czerni, bieli i pomarańczu.
W mniejszej sali galerii Promocyjnej zobaczymy małe formaty prac, z których artysta stworzył tryptyki. Na każdym płótnie namalowany jest jeden, umieszczony centralnie, kwiat. Niektóre z nich są niemal abstrakcyjne. Warto tez zwrócić uwagę na ramy, które Milanowski umieszcza na niektórych mniejszych płótnach. W większej sali zobaczymy z kolei duże formaty. Tu artysta multiplikuje kwiaty, i maluje je w różnorodnych kompozycjach.
Cały urok malarstwa Milanowskiego polega na tym, że wchodząc do galerii urzeka nas prostota, a zarazem dekoracyjność płócien. Z czasem zauważamy, że nic nie jest tu przypadkowe, wręcz przeciwnie, umyślne, wynikające z bardzo dobrej edukacji i samoświadomości malarskiej artysty. Milanowski nie stara się tylko „ładnie” malować. Jak sam mówi: W obrazach moich staram się przedstawić układy form, przywołujących biologiczne skojarzenia, form w ruchu, pozornie chaotycznych, rozpadających się, ulegających destrukcji, niczym zmutowane komórki dezintegrujące funkcjonowanie organizmu. Rozpad i próba przywrócenia ładu, poszukiwanie całości, reguły, której nie da się rozszyfrować, niejednoznaczność form oraz zamiana ich znaczeń staje się tematem moich obrazów.
Choć Milanowski maluje najprostsze, na pozór mało znaczące przedmioty, w rzeczywistości podejmuje w swoich pracach wiele tematów. Największą sztuką jest stworzenie dzieła zarazem prostego i wielowątkowego. Taka właśnie jest twórczość Tomasza Milanowskiego.
Powrót