The Triumph Of Painting - The Saatchi Gallery




W potężnym, reprezentacyjnym gmachu County Hall leżącym w najbardziej prestiżowej dzielnicy Londynu przy South Bank nad Tamizą i moście Westminister łączącym przeciwległe nabrzeże z gmachem Parlamentu, mieści się galeria sztuki współczesnej -The Saatchi Gallery. Galeria została założona przez jednego z najbardziej wpływowych ludzi międzynarodowego świata sztuki, Charlesa Saatchi. Na powierzchni ponad 4 tysięcy metrów kwadratowych można tu było do niedawna podziwiać dzieła awangardy artystycznej. Budynek County Hall, wypełniony nowoczesną sztuką, to dla kontrastu pałacowe wnętrza o ścianach wyłożonych boazerią z drewnianych paneli i słabym dostępie światła dziennego. Galeria Saatchiego przez długie lata mieściła się w północnej dzielnicy Londynu. W obecnym miejscu jest od marca 2003 roku. Przeprowadzkę wymusiła ogromna, liczona milionami widzów frekwencja - efekt światowej sławy brytyjskiej sztuki. Britart /czyli British art/ to nazwa kultowej dzisiaj wystawy, której nazwa nadała miano formacji sztuki konceptualnej uprawianej przez młodych twórców. Wystawę wraz z kolegami przygotował w 1988 r Damien Hirst. Twórczością młodych Brytyjczyków zainteresował się wtedy jeden z najbogatszych ludzi w U.K, potentat w dziedzinie reklamy i mediów Charles Saatchi. Wspierał ich finansowo zakupując dzieła do swojej kolekcji, organizował wystawy, reprezentował ich interesy na zewnątrz. Z czasem, ciągle powiększana kolekcja, już nie tylko brytyjskiego pochodzenia, stała się wielką atrakcją dla miłośników sztuki współczesnej. 


O prezentowanej obecnie wystawie głośno było już na długo przed jej otwarciem. Prologiem były dwa bardzo spektakularne wydarzenia. Jednym z nich, niczym złowieszczą kometą, był pożar magazynu Saatchi Gallery, który strawił szereg prac i przyniósł wielomilionowe straty. Drugim ważnym wydarzeniem były decyzje właściciela, Charlesa Saatchiego o sprzedaży szeregu dzieł współczesnej sztuki. Większość znanych prac powędrowała za ocean /do USA oczywiście/. Nie zostało to najlepiej przyjęte przez brytyjski świat sztuki. Przed kilku miesiącami było już wiadomo, że Saatchi szykuje radykalny zwrot w budowie i prezentacji swojej kolekcji. Jest to pełne zaskoczenie tak dla krytyki, jak i widzów. Jeszcze przed rokiem prominentni krytycy wieścili "koniec malarstwa", wręcz "śmierć klasycznych obrazów". Artyści mieli wypowiadać się poprzez filmy, wideo, fotografię, instalacje, obiekty, performances, akcje etc. Co będzie po epoce Britartu? Takie pytania stawiane były często w ostatnich latach po każdych kolejnych nominacjach do najbardziej prestiżowej brytyjskiej nagrody w dziedzinie sztuki współczesnej Turner Prize /warto może przypomnieć, że w ciągu ostatnich lat, na 40 nominowanych do Turner Prize, tylko 5 artystów zajmowało się wyłącznie malarstwem/. Koniec Britartu wieszczony był już od lat. 

Krytyka przyjęła prezentowaną wystawę chłodno. Zgodnie z dialektyką awangardy, to co jeszcze niedawno nią było, staje się z czasem konserwą. Tak też reaguje część brytyjskich krytyków /Tom Lubbock w The Indenpendent News/ zwracając uwagę, że buńczuczny i pełny manii grandioza tytuł wystawy "The Triumph of Painting" ma się nijak do prezentowanego malarstwa i klasy artystów, wśród których są beztalencia produkujące bezwartościowe obrazy. 
Wystawa prezentuje prace sześciorga autorów, których organizatorzy przedstawiają jako artystów o sprawdzonym i wartościowym dorobku: 
Hermann Nitsch - ur. 1938/Austria/, Jorg Immendorff - ur. 1945 /Niemcy/, Martin Kippenberger - (1953-1997) /Niemcy/, Marlene Dumas - ur.1953 /Holenderka z RPA/, Luc Tuymans - ur. 1958 /Belgia/ i Peter Doig - ur. 1959 /Kanada/. 



Intrygujące jest nadanie tej wystawie przez Saatchi Gallery znamion przełomowego wydarzenia. W galerii Saatchiego zawsze można było oglądać prace malarskie i stanowiły one wbrew pozorom całkiem dużą część zbiorów. Obecnie cała galeria podporządkowana jest tylko i wyłącznie ekspozycji malarstwa. Usunięto do magazynów wszystkie instalacje, wypchane zwierzęta, marynowany rekin Damiena Hirsta sprzedany został do USA, namiot Tracey Eminy spłonął w pożarze, anatomiczne modele, łóżka i sprzęty domowe grające rolę obiektów artystycznych, wszystkie te zabawki będą w magazynach aż do 2007 roku. Sale wystawowe dostały więcej światła, drewniane boazerie usunięto i pomalowano ściany na biało - wszystko dla jak najlepszej ekspozycji obrazów. Pod tym względem to rzeczywisty triumf malarstwa. Wystawa broniona jest przez Saatchi Gallery. Zwraca się uwagę na obojętność krytyki i świata sztuki - bliską ignorancji - w niedostrzeganiu wartości tradycyjnego malarstwa. Niektórzy ciekawi są w jaki sposób na klasyczne malarstwo wpłynęły nowe media sztuki i potężne środki masowego przekazu, co się właściwie ciekawego wydarzyło w malarstwie na przestrzeni ostatnich 10 lat?

Omawiana wystawa jest pierwszą z cyklu trzech wystaw "The Triumph of Painting". W czerwcu 2005 otwarta zostanie część II wystawy poświęcona także tylko malarstwu. Tu prezentowane będą prace artystów mniej znanych, ale już odnotowanych i rokujących duże nadzieje. Łącznie 17 artystów z wielu krajów będzie mogło się pokazać w Saatchi Gallery. Dobra wiadomość dla polskich miłośników sztuki - w drugim etapie zostaną pokazane prace Wilhelma Sasnala. Od października 2005 będą w części III wystawy pokazywane prace bardzo młodych, nieznanych i bardzo ciekawych młodych artystów.

Do oceny samego wydarzenia, jakim jest wystawa, a także ocenienia, na ile zwrot ku klasycznemu malarstwu jest odbiciem wiary w jego immanentną wartość, a na ile, być może, jest tylko próbą stworzenia nowej koniunktury na wypromowane nazwiska, przekonamy się dopiero pod koniec roku. Będziemy śledzić z zainteresowaniem losy wystawy i spełnianie się zapowiedzi triumfu malarstwa.



Wystawa czynna do 5 czerwca 2005

wejście płatne: bilety normalne - 9 funtów, ulgowe - 6.75
 
 
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl           




Galeria prac


Powrót