Targi sztuki "Sfera sztuki"
Zakończyły się trwające w Bielsku-Białej od 11 do 13 czerwca Targi Sztuki "Sfera Sztuki". Targi były projektem mającym na celu przede wszystkim promocję współczesnego malarstwa polskiego. W 16 boksach w pasażu handlowym Galerii Sfera prezentowali i oferowali do kupienia swoje prace artyści nagrodzeni i wyróżnieni na ostatnim Biennale Malarstwa „Bielska Jesień 2009”. W ciągu trzech dni targowych obrazy obejrzało kilkanaście tysięcy osób.
„Widzowie, którzy specjalnie przyszli na targi sztuki, ale także tacy, którzy trafili na nie przy okazji zakupów w galerii handlowej, mieli rzadką okazję porozmawiać z artystami, dowiedzieć się czegoś więcej o obrazach, być może nawiązać kontakt na przyszłość, ale przede wszystkim – kupić wybrany obraz na własność. Z tej ostatniej możliwości skorzystało część widzów: do niedzieli wieczorem, kiedy targi zostały zamknięte, zostały sprzedane 22 obrazy. Można uznać to za spory sukces, gdyż w dobie kryzysu, nawet na największych targach sztuki na świecie, sprzedaż mocno spadła. Obrazy w Bielsku-Białej oferowane były po cenach autorskich, bez marży dla galerii. W zamian za zaproszenie na targi artyści podarowali po jednym obrazie do kolekcji Galerii Bielskiej BWA, co w przypadku galerii publicznej jest korzyścią ważniejszą niż procent ze sprzedaży” – podkreśla Agata Smalcerz, dyrektor Galerii Bielskiej BWA, pomysłodawczyni targów.
Podczas targów odbył się także panel dyskusyjny na temat „Czy warto inwestować w sztukę współczesną?”, z udziałem uczestniczących w targach artystów oraz wybitnych krytyków i historyków sztuki z całej Polski. W czasie gorącej dyskusji padł także postulat o kontynuowaniu w przyszłości tego ambitnego – zdaniem wielu uczestników panelu – przedsięwzięcia.
Tegoroczne targi były wydarzeniem non profit, współfinansowanym przez Norweski Mechanizm Finansowy i Gminę Bielsko-Biała. Ich organizatorem była Galeria Bielska BWA.
Powrót
„Widzowie, którzy specjalnie przyszli na targi sztuki, ale także tacy, którzy trafili na nie przy okazji zakupów w galerii handlowej, mieli rzadką okazję porozmawiać z artystami, dowiedzieć się czegoś więcej o obrazach, być może nawiązać kontakt na przyszłość, ale przede wszystkim – kupić wybrany obraz na własność. Z tej ostatniej możliwości skorzystało część widzów: do niedzieli wieczorem, kiedy targi zostały zamknięte, zostały sprzedane 22 obrazy. Można uznać to za spory sukces, gdyż w dobie kryzysu, nawet na największych targach sztuki na świecie, sprzedaż mocno spadła. Obrazy w Bielsku-Białej oferowane były po cenach autorskich, bez marży dla galerii. W zamian za zaproszenie na targi artyści podarowali po jednym obrazie do kolekcji Galerii Bielskiej BWA, co w przypadku galerii publicznej jest korzyścią ważniejszą niż procent ze sprzedaży” – podkreśla Agata Smalcerz, dyrektor Galerii Bielskiej BWA, pomysłodawczyni targów.
Podczas targów odbył się także panel dyskusyjny na temat „Czy warto inwestować w sztukę współczesną?”, z udziałem uczestniczących w targach artystów oraz wybitnych krytyków i historyków sztuki z całej Polski. W czasie gorącej dyskusji padł także postulat o kontynuowaniu w przyszłości tego ambitnego – zdaniem wielu uczestników panelu – przedsięwzięcia.
Tegoroczne targi były wydarzeniem non profit, współfinansowanym przez Norweski Mechanizm Finansowy i Gminę Bielsko-Biała. Ich organizatorem była Galeria Bielska BWA.
Powrót