Taida Tarabuła - Epifanie. Fotografia
Wernisaż: 2010-04-08 18:00:00
Można tak zobaczyć wykadrowany kadr rzeczywistości, aby poruszył kreatywność patrzącego. Taida Tarabuła obserwuje naturę, wybiera odpowiedni fragment, a potem go przemienia w toku artystycznej obróbki.
Autorka nazwała swoje prace epifaniami. W ten sposób nakierowuje uwagę widza na szukanie prześwitów transcendencji. Nie chodzi jej o proste odbicie widzialnej rzeczywistości lecz o taką inność, jaka ukazuje się z obrazu przetworzonego środkami dostępnymi sztuce fotografowania. Raz to jest przybliżenie oka kamery do przedmiotu, kiedy indziej wprowadzenie niezwykłych kolorów z palety tęczy albo ich wygaszenie do kontrastu czerni i bieli lub zniesienie konturów i roztapianie we mgle i szarości. Dzięki różnym zabiegom warsztatowym zwykły widok – pni w lesie, skarlałych drzew w sadzie, kwiatów na łące – stanowiący kanwę realności, przeistacza się w taką wizję, która gubi dosłowność, ale nie fundamentalne poczucie więzi z naturą. Prace Tarabuły powstają w dążeniu do ukazania własnej, niezależnej rzeczywistości. Zapewne po to, aby dojrzeć w nich inaczej i więcej niż widzimy gołym okiem. Artystka dialoguje przy tym z grafiką i malarstwem, chce naznaczyć własne miejsce w uprawianiu sztuki. Pragnie przekraczać estetyzację naoczności w stronę takiego otwarcia na wewnętrzną strukturę istnienia, o jakim ani ona sama ani widzowie nie dowiadywaliby się bez nich. Tego rodzaju ludzkie twory Rilke nazywał dziełem spojrzenia czyli twórczością wziętą z postrzegania świata i utrwaloną pod wpływem zmysłów w wypowiedź artystyczną, która się zwraca ku temu, co niewidzialne.
Taida Tarabuła fotografuje przyrodę z wewnętrznego imperatywu - drzewa, liście, kwiaty, zwierzęta, ludzi. Przez wiele lat należała do Związku Polskich Fotografików Przyrody, jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików, laureatką konkursu fotograficznego National Geographic. Uczy fotografii w swojej prywatnej szkole (od 2008), współpracuje z agencjami fotograficznymi i z prasą, publikuje zdjęcia w książkach, jest autorką albumu o przyrodzie Parku Natolińskiego, zasiada w jury konkursów fotograficznych. Przyroda zainspirowała ją przed dwudziestu laty do aktów własnej kreacji. Preferuje minimalistyczne kompozycje – proste, lekkie, niedopowiedziane. Ze skłonności wykształconego leśnika do ekologii uczyniła profesję. W Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie wykłada środowiskowe postawy gospodarki przestrzennej, ochronę środowiska, fotografię przyrodniczą i krajobrazową.
Powrót
Autorka nazwała swoje prace epifaniami. W ten sposób nakierowuje uwagę widza na szukanie prześwitów transcendencji. Nie chodzi jej o proste odbicie widzialnej rzeczywistości lecz o taką inność, jaka ukazuje się z obrazu przetworzonego środkami dostępnymi sztuce fotografowania. Raz to jest przybliżenie oka kamery do przedmiotu, kiedy indziej wprowadzenie niezwykłych kolorów z palety tęczy albo ich wygaszenie do kontrastu czerni i bieli lub zniesienie konturów i roztapianie we mgle i szarości. Dzięki różnym zabiegom warsztatowym zwykły widok – pni w lesie, skarlałych drzew w sadzie, kwiatów na łące – stanowiący kanwę realności, przeistacza się w taką wizję, która gubi dosłowność, ale nie fundamentalne poczucie więzi z naturą. Prace Tarabuły powstają w dążeniu do ukazania własnej, niezależnej rzeczywistości. Zapewne po to, aby dojrzeć w nich inaczej i więcej niż widzimy gołym okiem. Artystka dialoguje przy tym z grafiką i malarstwem, chce naznaczyć własne miejsce w uprawianiu sztuki. Pragnie przekraczać estetyzację naoczności w stronę takiego otwarcia na wewnętrzną strukturę istnienia, o jakim ani ona sama ani widzowie nie dowiadywaliby się bez nich. Tego rodzaju ludzkie twory Rilke nazywał dziełem spojrzenia czyli twórczością wziętą z postrzegania świata i utrwaloną pod wpływem zmysłów w wypowiedź artystyczną, która się zwraca ku temu, co niewidzialne.
Taida Tarabuła fotografuje przyrodę z wewnętrznego imperatywu - drzewa, liście, kwiaty, zwierzęta, ludzi. Przez wiele lat należała do Związku Polskich Fotografików Przyrody, jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików, laureatką konkursu fotograficznego National Geographic. Uczy fotografii w swojej prywatnej szkole (od 2008), współpracuje z agencjami fotograficznymi i z prasą, publikuje zdjęcia w książkach, jest autorką albumu o przyrodzie Parku Natolińskiego, zasiada w jury konkursów fotograficznych. Przyroda zainspirowała ją przed dwudziestu laty do aktów własnej kreacji. Preferuje minimalistyczne kompozycje – proste, lekkie, niedopowiedziane. Ze skłonności wykształconego leśnika do ekologii uczyniła profesję. W Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie wykłada środowiskowe postawy gospodarki przestrzennej, ochronę środowiska, fotografię przyrodniczą i krajobrazową.
Powrót