Świat Nikifora - Niki For You - obrazy i fotografia





Koniec roku 2004 to prawdziwa uczta dla miłośników twórczości Nikifora. Począwszy od filmu Krzysztofa Krauze poświęconego artyście, po wystawy połączone ze sprzedażą prac - Panorama Art Gallery, D.A. REMPEX. Do trwających jeszcze wystaw dołączyła nowa, zatytułowana "Świat Nikifora - Niki For You" i można ją oglądać do połowy stycznia 2005.
Organizatorami wystawy są: Urząd Miasta Stołecznego Warszawy oraz Rada i Zarząd Dzielnicy Ursus m. st. Warszawy. Wystawa prezentowana jest w Domu Kultury KOLOROWA w Ursusie.
 
Na wystawie zgromadzono 29 prac. Wśród prezentowanych znajdują się między innymi dzieła pochodzące ze słynnej kolekcji prof. Jerzego Zanozińskiego, wielkiego znawcy i propagatora twórczości Nikifora. Niebywałą atrakcją całej wystawy jest prezentacja mało znanej kolekcji unikalnych prac ze zbiorów Muzeum im. prof. Fischera w Bochni. Stanisław Fischer był badaczem historii i tradycji kultury, znanym kolekcjonerem, otrzymał prace Nikifora w 1949 roku od przyjaciela Antoniego Wolffa, niegdyś starosty bocheńskiego, później nowosądeckiego. W 1957 roku prace te zostały przekazane do tworzonego muzeum w Bochni. Kolekcja pozostawała przez cały ten czas praktycznie nieznana. Dopiero obecny dyrektor Muzeum - Jan Flasz, wypożyczył ją na potrzeby wystawy w Lubelskiej Galerii Sztuki Wirydarz. Podobnie jak obecnie, było to wielkie wydarzenie. Omawiana kolekcja zawiera kilka bardzo unikatowych prac - np. portret Tadeusza Kościuszki lub postać Św. Mikołaja (w niebieskim uniformie). Pozostałe prac przedstawiają typowe dla twórczości Nikifora pejzaże miejskie, wiejskie i postacie świętych.
 
Nikifor jest jedną z najbardziej fascynujących postaci na scenie sztuki europejskiej XX wieku. Człowiek, który spędził dzieciństwo w skrajnej nędzy, pod koniec życia dostąpił zaszczytu wystawiania swoich obrazów w prestiżowych galeriach na całym świecie - w Paryżu, Londynie, Amsterdamie, Brukseli i Kijowie. Zyskał międzynarodową sławę, był pokazywany w towarzystwie największych znakomitości naszego malarstwa współczesnego, takich jak Jerzy Nowosielski, Tadeusz Brzozowski, Jan Lebenstein i inni. Dzisiaj Nikifor nadal pozostaje postacią kontrowersyjną i tajemniczą. Żył na pograniczu kultury Wschodu i Zachodu i z dziedzictwa obydwóch tych kręgów kulturowych czerpał.
  

Cytując list proszalny artysty, najdokładniej oddamy jego wielkość:
"Kochani Państwo!
Nazywam się Nikifor, czyli MATEJKO z Krynicy. Żyłem w smutnym świecie, jako sierota, i przez długi czas nikt nie wierzył w moje obrazki. Sam uczyłem się sztuki malowania. I dopiero teraz, gdy jest bardzo późno, wszyscy przekonali się, że mam rację. Ale obrazki moje na zawsze po mnie zostaną. A są inne od wszystkich innych, bo są moje własne. Proszę, przypatrzcie się im bliżej.”
(list proszalny 1955-60)

Dodatkową atrakcją ekspozycji są archiwalne zdjęcia artysty, które wykonał opiekujący się nim malarz Marian Włosiński. Prezentowane są również zdjęcia z planu filmowego Mój Nikifor, autorstwa Wojciecha Staronia.
   
Słowa uznania należą się kuratorowi wystawy Janowi Bończy-Szabłowskiemu. Jest on autorem tesktów do katalogu oraz scenarzystą całej wystawy - pomysłodawcą m.in. odtworzenia pracowni wielkiego artysty. Oprawę muzyczną przygotował Bartłomiej Gliniak (kompozytor muzyki do filmu „Mój Nikifor”), zaś producentem wystawy był Ryszard Chochel. 
 
 
Wystawę szczególnie polecamy Państwa uwadze!


 
 
 
 
 
 

      
 Wybrane prace:
 

   





 
_________________________________________
  
 
Fotografie Wojciecha Staronia z filmu Mój Nikifor (reż. K. Krauze)
oraz fotografie archiwalne
 
 



 

 
  
 
 Nota biograficzna:

        
 
NIKIFOR - Właściwe nazwisko Epifaniusz Drowniak, z pochodzenia Łemko.
Urodził się 21 maja 1895r. na terenie Łemkowszczyzny, zmarł w 1968 r w Krynicy. Najbardziej znany polski malarz naiwny. Wiedza na temat pochodzenia i młodości artysty jest skąpa i niepewna. Zapamiętany jako "od zawsze " fragment folkloru Krynicy. Nie posiadł żadnego wykształcenia, ułomność psychiczna i fizyczna utrudniała mu kontakt z otoczeniem. Łącznikiem z tym zewnętrznym światem było dla niego malowanie. Na niedużych formatach zdobytego papieru, kartonikach, opakowaniach, rysował ołówkiem, kredką, malował akwarelą otaczający go
świat, wzbogacony osobistą fantazją i przeżyciami. Po wojnie zaopiekowano się nim. Przyjęto do ZPAP. Jego prace - naiwne i wzruszające cieszą się dużym zainteresowaniem kolekcjonerów.

    
Wystawa czynna do 14 stycznia 2005
  
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl           



Galeria prac


Powrót