Stefan Paruch - Legenda
Wernisaż: 2008-06-04 18:00:00
W Galerii Promocyjnej tym razem mamy okazję zobaczyć prace młodego, warszawskiego artysty Stefana Parucha. Tytuł wystawy, „Legenda”, nie tyle odnosi się do baśniowej opowieści, co raczej nawiązuje do obecnych przy mapach, tabelach czy wykresach wyjaśnień symboli zwanych „legendą”.
Obrazy Parucha także przypominają mapy. Ulice, budynki, parki zostały pomniejszone do skali mikro, tworząc logiczne układy topograficzne. Wybrane przez artystę miejsca, np. „Port Pireus”, „Łodź ”, ‘Piotrowska” rzutowane są na obraz tworząc przecinające się ze sobą linie, rozgraniczane geometrycznymi figurami. Paruch operuje znakami, które są powszechnie przyjęte przy oznaczaniu map – i tak las symbolizują trójkąciki, ogródki działkowe drobne punkciki, kościoły – kula z krzyżem itd. Zdarza się, że artysta wplata w kompozycje tekst, czasami jest to nazwa ulicy („Piotrowska”), miejsca („Paramount”), a czasem powtórzenie tytułu obrazu („Kościóły”, „Hotele”).
Prace artysty zazwyczaj nie są faktycznymi, dokładnymi odrysami układu przestrzennego danego miejsca. Często są to raczej impresje na temat danej przestrzeni, np. Saską Kępę obrazuje modernistyczny budynek z rozrysownym pod nim układem pomieszczeń. W obrazach Parucha wszystko jest uporządkowane, oparte o logiczne, rytmicze podziały. Stąd prace te można rozważać w kontekście abstrakcji geometrycznej. Ich kolorystyka również jest raczej oszczędna – artysta używa kilku barw w danej pracy. Brak tu światłocenia formuującego bryłę, dlatego obrazy artysty wydają się być płaskie, co przywodzi na myśl stylistykę szablonu.
Malarstwo Stefana Parucha porusza wyobraźnię, oglądając poszczególne płótna mamy okazję się przenieść do miejsc, które obrazuje autor poprzez geometryczne rzuty i znaki. Warto wybrać się do Galerii Promocyjnej i popatrzeć na swiat oczami artysty - z lotu ptaka.
Powrót
Obrazy Parucha także przypominają mapy. Ulice, budynki, parki zostały pomniejszone do skali mikro, tworząc logiczne układy topograficzne. Wybrane przez artystę miejsca, np. „Port Pireus”, „Łodź ”, ‘Piotrowska” rzutowane są na obraz tworząc przecinające się ze sobą linie, rozgraniczane geometrycznymi figurami. Paruch operuje znakami, które są powszechnie przyjęte przy oznaczaniu map – i tak las symbolizują trójkąciki, ogródki działkowe drobne punkciki, kościoły – kula z krzyżem itd. Zdarza się, że artysta wplata w kompozycje tekst, czasami jest to nazwa ulicy („Piotrowska”), miejsca („Paramount”), a czasem powtórzenie tytułu obrazu („Kościóły”, „Hotele”).
Prace artysty zazwyczaj nie są faktycznymi, dokładnymi odrysami układu przestrzennego danego miejsca. Często są to raczej impresje na temat danej przestrzeni, np. Saską Kępę obrazuje modernistyczny budynek z rozrysownym pod nim układem pomieszczeń. W obrazach Parucha wszystko jest uporządkowane, oparte o logiczne, rytmicze podziały. Stąd prace te można rozważać w kontekście abstrakcji geometrycznej. Ich kolorystyka również jest raczej oszczędna – artysta używa kilku barw w danej pracy. Brak tu światłocenia formuującego bryłę, dlatego obrazy artysty wydają się być płaskie, co przywodzi na myśl stylistykę szablonu.
Malarstwo Stefana Parucha porusza wyobraźnię, oglądając poszczególne płótna mamy okazję się przenieść do miejsc, które obrazuje autor poprzez geometryczne rzuty i znaki. Warto wybrać się do Galerii Promocyjnej i popatrzeć na swiat oczami artysty - z lotu ptaka.
Powrót