Ryszard Grzyb - Wszędzie można rozmawiać za pomocą gestów
W swojej sztuce Ryszard Grzyb kieruje się przeczuciem, że drogą do malarstwa jest kolor i forma. Ale również kieruje się wiarą w szczególną rolę malarstwa i jego głęboki sens.
W latach 80-tych w jego pracach, akcjach artystycznych, poezji dochodziły do głosu zarówno ironia, optymizm, jak i szyderstwo czy dramat. Uzasadnione były tym co wokół przytłaczało artystę, ale również tym co wynikało z jego ówczesnego samopoznania. Ironiczny dystans cechujący wówczas prace Grzyba, który nie wskazywał czy mamy do czynienia z żartem, czy wypowiedzią poważną, tym, że coś ma być piękne czy wręcz brzydkie, jest nadal obecny w jego sztuce.
Znakiem firmowym Grzyba jest niezwykła swoboda i bezwarunkowa akceptacja dla unikalnego, własnego świata, który ten artysta stwarza.
Na wystawie w galerii Arttrakt we Wrocławiu (2012) pokazywane są nowe prace na papierze i kilka prac na płótnie. Główną rolę odgrywają w nich zwierzęta, których obecność można zinterpretować jako oznakę duchowej i umysłowej swobody artysty. Grzyb swoją życiową energię zmienia w nich w kształt i kolor. Prace przesycone są atmosferą świeżości, uwolnionej wyobraźni i radości tworzenia. Jedne nosorożce występują przeciw czerwieniom, inne przeciw błękitom, pulsujące oranże splatają się z fioletami lub same czernie wprawiają w ruch świat z wyobraźni artysty.
Sama wystawa została podzielona na dwie części. Pierwsza, niezwykle kolorowa z motywami nosorożców i żółwi, druga bardziej monochromatyczna, swą aranżacją nasuwająca skojarzenie z przestrzenią kaplicy. Zaprezentowane zostały tam prace węglem i duży obraz ukazujący trzymaną w dłoniach złotą czaszkę.
Powrót
W latach 80-tych w jego pracach, akcjach artystycznych, poezji dochodziły do głosu zarówno ironia, optymizm, jak i szyderstwo czy dramat. Uzasadnione były tym co wokół przytłaczało artystę, ale również tym co wynikało z jego ówczesnego samopoznania. Ironiczny dystans cechujący wówczas prace Grzyba, który nie wskazywał czy mamy do czynienia z żartem, czy wypowiedzią poważną, tym, że coś ma być piękne czy wręcz brzydkie, jest nadal obecny w jego sztuce.
Znakiem firmowym Grzyba jest niezwykła swoboda i bezwarunkowa akceptacja dla unikalnego, własnego świata, który ten artysta stwarza.
Na wystawie w galerii Arttrakt we Wrocławiu (2012) pokazywane są nowe prace na papierze i kilka prac na płótnie. Główną rolę odgrywają w nich zwierzęta, których obecność można zinterpretować jako oznakę duchowej i umysłowej swobody artysty. Grzyb swoją życiową energię zmienia w nich w kształt i kolor. Prace przesycone są atmosferą świeżości, uwolnionej wyobraźni i radości tworzenia. Jedne nosorożce występują przeciw czerwieniom, inne przeciw błękitom, pulsujące oranże splatają się z fioletami lub same czernie wprawiają w ruch świat z wyobraźni artysty.
Sama wystawa została podzielona na dwie części. Pierwsza, niezwykle kolorowa z motywami nosorożców i żółwi, druga bardziej monochromatyczna, swą aranżacją nasuwająca skojarzenie z przestrzenią kaplicy. Zaprezentowane zostały tam prace węglem i duży obraz ukazujący trzymaną w dłoniach złotą czaszkę.
Powrót