Rafał Borcz - Istoty obrazu nie opowiemy...



Wernisaż wystawy Rafała Borcza Bezsenność zgromadził znaczne grono fanów jego twórczości. Po raz pierwszy prace artysty we Wrocławiu prezentowane były w Galerii Socato podczas grupowej wystawy Unplugged.
Obecna wystawa jest okazją, by zobaczyć zarówno wcześniejsze prace (cykl dzikich zwierząt), jak i te najnowsze - kontemplacyjne pejzaże odludnych rejonów Bieszczad.
Rafał Borcz na co dzień mieszka i pracuje w Krakowie, gdzie wykłada na macierzystym wydziale ASP w pracowni malarstwa prof. Leszka Misiaka. Z miejskiej dżungli ucieka jednak w sam środek bieszczadzkiego lasu, gdzie znajduje inspiracje do kolejnych cykli.
Po powrocie zaszywa się w krakowskiej pracowni, gdzie tworzy pejzaże-okna na świat dzikich, niedostępnych rejonów Bieszczad. Dzięki jego obrazom możemy podejrzeć śpiące wilki, lot sowy - czyli zobaczyć to, co zostawiło ważny ślad w pamięci artysty.
Te prace warto zobaczyć, bo jak powiedział podczas wernisażu autor: język malarstwa jest pozawerbalny. (…) Możemy stanąć przez obrazem i o nim rozmawiać, natomiast wydaje mi się, że jego istoty nie opowiemy. To jest coś, co się czuje. Trudno to nazwać - kiedy zaczynamy o malarstwie pisać albo mówić, jego istota nam się wymyka.
Fotorelacja

Galeria prac


Powrót