początekoniec. Pojęciokształty. Poezja konkretna. Prace z lat 1967-2007
Wernisaż: 2009-12-21 18:00:00
W ubiegłym roku pożegnaliśmy jednego z najwybitniejszych polskich artystów współczesnych – Stanisława Dróżdża. Odbyły się też dwie ważne wystawy jemu poświęcone, jedna w galerii Appendix2 OD DO oraz nadal trwająca początekoniec. Pojęciokształty. Poezja konkretna. Prace z lat 1967-2007 w CSW.
Wystawa w CSW to prawdziwa gratka dla pasjonatów sztuki współczesnej - obejmuje całokształt twórczości Dróżdża. Pokazane zostało ponad 40 prac, stworzonych przez artystę w latach 1967 – 2007, a zatem od pierwszych utworów z poezji konkretnej do ostatniej pracy. Na ekspozycji znalazły się zarówno prace zwracające uwagę na materialność słowa, złożone z cyfr, jak i operujące przedmiotami-znakami. Na wystawie mamy okazję zobaczyć przestrzenne, monumentalne realizacje artysty jak Alea iacta est (Kości zostały rzucone, projekt skłądający się z ok. 250 tysięcy kości do gry, prezentowany na 50. Biennale w Wenecji) czy Między. Szczególnie to ostatnie dzieło zasługuje na uwagę, bynajmniej nie dlatego, że jest bardziej interesujące od innych prac (trudno określić, która jest najlepsza), ale ze względu na niecodzienną prezentację Między – jako przestrzeni w budowie, niedokończonej, z warsztatem potrzebnym do jej stworzenia wewnątrz („ukończona” praca to wnętrze pomieszczenia pokrytego w całości literami, które składają się na słowo "między").
Podtytuł wystawy Pojęciokształty. Poezja konkretna, odnosi się do sedna twórczości Drożdża, który tymi terminami określał swoje prace. Bo prace artysty anektują zarówno zagadnienia poezji jak i sztuki wizualnej. Pojęcia, słowa, znaki, cyfry nabierają materialności poprzez wyizzolowanie ich z koneksji znaczeniowych i skupieniu uwagi odbiorcy wyłącznie na nich. Prace Dróżdża mają intelektualny charakter - zawarta w nich refleksja, sytuuje jego realizacje w kręgu konceptualnych działań. Z jednej strony, artysta odsyła nas do materialności danego znaku, ale zawsze podstawą do powstania pracy jest pewna idea, będąca konsekwencją logiki porządku myślowego twórcy. Stąd też zagadnienie oryginalności dzieła czy też użycia medium traci znaczenie w wypadku prac Dróżdża. Są one rezultatem wieloletniej refleksji nad sztuką, ale także zagadnieniami filozoficzno-egzystencjalnymi artysty.
Wystawie, prezentowanej w warszawskim CSW tuż po premierowym pokazie we wrocławskim Muzeum Narodowym, towarzyszy monograficzna książka / album.
Powrót
Wystawa w CSW to prawdziwa gratka dla pasjonatów sztuki współczesnej - obejmuje całokształt twórczości Dróżdża. Pokazane zostało ponad 40 prac, stworzonych przez artystę w latach 1967 – 2007, a zatem od pierwszych utworów z poezji konkretnej do ostatniej pracy. Na ekspozycji znalazły się zarówno prace zwracające uwagę na materialność słowa, złożone z cyfr, jak i operujące przedmiotami-znakami. Na wystawie mamy okazję zobaczyć przestrzenne, monumentalne realizacje artysty jak Alea iacta est (Kości zostały rzucone, projekt skłądający się z ok. 250 tysięcy kości do gry, prezentowany na 50. Biennale w Wenecji) czy Między. Szczególnie to ostatnie dzieło zasługuje na uwagę, bynajmniej nie dlatego, że jest bardziej interesujące od innych prac (trudno określić, która jest najlepsza), ale ze względu na niecodzienną prezentację Między – jako przestrzeni w budowie, niedokończonej, z warsztatem potrzebnym do jej stworzenia wewnątrz („ukończona” praca to wnętrze pomieszczenia pokrytego w całości literami, które składają się na słowo "między").
Podtytuł wystawy Pojęciokształty. Poezja konkretna, odnosi się do sedna twórczości Drożdża, który tymi terminami określał swoje prace. Bo prace artysty anektują zarówno zagadnienia poezji jak i sztuki wizualnej. Pojęcia, słowa, znaki, cyfry nabierają materialności poprzez wyizzolowanie ich z koneksji znaczeniowych i skupieniu uwagi odbiorcy wyłącznie na nich. Prace Dróżdża mają intelektualny charakter - zawarta w nich refleksja, sytuuje jego realizacje w kręgu konceptualnych działań. Z jednej strony, artysta odsyła nas do materialności danego znaku, ale zawsze podstawą do powstania pracy jest pewna idea, będąca konsekwencją logiki porządku myślowego twórcy. Stąd też zagadnienie oryginalności dzieła czy też użycia medium traci znaczenie w wypadku prac Dróżdża. Są one rezultatem wieloletniej refleksji nad sztuką, ale także zagadnieniami filozoficzno-egzystencjalnymi artysty.
Wystawie, prezentowanej w warszawskim CSW tuż po premierowym pokazie we wrocławskim Muzeum Narodowym, towarzyszy monograficzna książka / album.
Powrót