Paweł Cabanowski w Milanówku
Wernisaż: 2014-02-07 19:30:00
W piątkowy wieczór, 7 lutego, białe ściany Galerii Matulka zapełniły się barwnymi obrazami Pawła Cabanowskiego. W tym miejscu artysta otworzył sezon 2014. Milanówek Paweł Cabanowski darzy szczególnym uczuciem. To jego miejsce wchodzenia w dorosłość i szereg wspomnień, do których wraca przy nadarzającej się okazji. Możliwość wystawienia prac w milanowskiej galerii traktuje jak wyróżnienie. Na wystawie zdecydował się pokazać 19 obrazów wykonanych w tradycyjnej technice oleju na płótnie, która jest mu szczególnie bliska. Nie ujawnił tytułów prac, zachęcając tym samym odwiedzających do zgłębiania treści płócien i ich interpretacji. W rozmowach z gośćmi przekazywał tajniki warsztatu, sypał anegdotami i zachęcał młodzież, by sztuka nie była jej obca. Sądząc po zainteresowaniu, jego apele nie pozostaną bez echa.
Frekwencja dopisała, a galeria pękała w szwach. Zawitali tu zarówno stali bywalcy wystaw Pawła Cabanowskiego, jak i ci, którzy zasmakowali w tej sztuce pierwszy raz. Wśród gości można było rozpoznać artystów zaprzyjaźnionych z Pawłem Cabanowskim, a także jego uczniów z ogniska plastycznego. Pojawili się przedstawiciele mediów rejestrujący przychylne opinie gości. Podkreślano, że zarówno sam Cabanowski, jak i jego twórczość są niezawodną receptą na chandrę. On ze względu na pogodę ducha, a twórczość ze względu na tematykę i kolor.
Niespodzianką przygotowaną przez artystę były rzeźby drzew umieszczone w gablocie. Stąd właśnie tytuł wystawy. Była to artystyczna podróż sentymentalna Pawła Cabanowskiego do przeszłości, kiedy oddawał się tej dziedzinie sztuki. Jest nadzieja, że do niej powróci.
Powrót