Paris Photo 2013
To jedno z najważniejszych wydarzeń światowego rynku fotografii kolekcjonerskiej. Każdej jesieni do Paryża przyjeżdżają tłumy kolekcjonerów, kuratorów, krytyków, przedstawicieli instytucji publicznych, artystów i entuzjastów fotografii, aby zobaczyć prace zarówno gwiazd światowej fotografii, jak i obiecujących debiutantów. W 2013 roku ponad 55 tys. osób odwiedziło Grand Palais, by obejrzeć stoiska 136 galerii oraz 28 wydawnictw i antykwariatów.
Impreza ma bogaty program. Obok prezentacji galerii i wydawnictw, w przestrzeni targów można obejrzeć specjalnie przygotowane wystawy, uczestniczyć w spotkaniach z artystami, kuratorami i krytykami sztuki, a także odbyć wiele kuluarowych rozmów.
Siłą Paris Photo jest udział najważniejszych światowych galerii (nie tylko fotograficznych), jak Gagosian, Hamiltons, Pace/MacGill czy Howard Greenberg. Na ich stoiskach można oglądać wybitne fotografie autorów o ugruntowanej pozycji w historii tego medium, takich jak: Diane Arbus, Richard Avedon, Edward Burtynsky, Harry Callahan, Henri Cartier-Bresson, Gregory Crewdson, William Eggleston, Robert Frank, Andreas Gursky, Horst P. Horst, Sally Mann, Helmut Newton, Irving Penn, Thomas Ruff, Ed Ruscha, Cindy Sherman, Taryn Simon, Edward Steichen, Hiroshi Sugimoto, Edward Weston. To zaledwie garść przykładów.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska prezentujące artystów z odległych krajów, jak tokijska Taka Ishii z bogatą ofertą prac Shomei Tomatsu, Nobuyoshi Araki, Eikoh Hosoe czy paryska MAGNIN-A, która pokazała wybór afrykańskiej fotografii portretowej z lat 50. takich autorów, jak Seydou Keïta i Malick Sidibè.
Zwykle galerie prezentują prace kilku wybranych artystów, ale można spotkać także odmienną strategię, gdy całe stoisko przeznaczone jest dla jednego autora. Na taką formę promocji zdecydowała się paryska galeria Suzanne Tarasieve, która pokazała wielkoformatowe fotografie Juergena Tellera przedstawiające m.in. kilka nagich ujęć Vivienne Westwood z 2009 roku.
Oferta galerii zajmujących się fotografią dawną dała wyjątkową okazją do obejrzenia oryginalnych zdjęć w dziewiętnastowiecznych technikach, jak np. kalotypia. Przykładem może być galeria Hans P. Kraus Jr. z Nowego Jorku, na której stoisku można było zobaczyć kalotypowy negatyw Williama Henry Fox Talbota Adiantum Capillus-Veneris (Maidenbair Fern) prawdopodobnie z początku 1839 roku - za 450 tys. dolarów - czy ręcznie barwioną odbitkę solną Charlesa Nègre The children of actress Rachel with a young girl and dog, Auteuil - prawdopodobnie z 1853 roku, a oferowaną za 250 tys. dolarów.
Paris Photo to impreza komercyjna, zatem szczególne zainteresowanie budzą ceny oferowanych fotografii. Przedział jest szeroki - od kilkuset euro do miliona (najwięcej prac znajduje się w przedziale od kilku do kilkudziesięciu tysięcy euro). Do najtańszych należały wycenione na 400 euro (plus 21% vat) prace Toma Butlera z cyklu Cabinet Cards (2010-2013). Były to dziewiętnastowieczne portrety w formacie gabinetowym, na których Butler dokonał ingerencji gwaszem.
Najdroższą fotografią, jaką udało mi się znaleźć, była autorska odbitka żelatynowo-srebrowa Augusta Sandera Konditormeister z 1928 roku wyceniona właśnie na 1 milion euro przez Galerię Feroz z Bonn. Na wartość odbitki wpływa zarówno data jej wykonania (vintage print), jak również autorska oprawa, sygnatura i datowanie oraz fakt, że przedstawiony cukiernik pracował w kawiarni czy sklepie, do którego przychodził Sander.
Cenne fotografie z pierwszej połowy XX w. prezentowano, m.in. w galeriach Stephen Deiter oraz Johannes Faber. W tej pierwszej fotografia Hansa Bellmera Doll (1935-1936) wyceniona została na 675 tys. dolarów. W galerii Johannes Faber ikoniczny Movement Study Rudolfa Koppitza z 1925 roku oferowano za 165 tys. euro, a Nude Study IV Edwarda Westona z 1925 roku za 260 tys. euro. Wszystkie trzy wspomniane fotografie to odbitki żelatynowo-srebrowe z epoki - czyli vintage prints.
Wśród fotografii współczesnych swoją ceną uwagę zwracała praca w galerii Fraenkel autorstwa Hiroshi Sugimoto Revolution 008, Caribbean Sea, Yucatan (1990/2012) w edycji 5 za 400 tys. dolarów. W galerii Westlicht można było nabyć odbitki fotografii Diane Arbus z lat 1962-1970 wykonane przez Neila Selkirka w 1973 roku w edycji 5/50 za 85-220 tys. euro. Najdroższa (na zdjęciu w środku) to Identicall Twins, Roselle.
Jedyną galerią z Polski obecną podczas Paris Photo 2013 była warszawska Asymetria, specjalizująca się w polskiej fotografii historycznej. Od chwili swego debiutu na paryskich targach w 2010 roku galeria stara się przygotować tematyczną prezentację, co jest cenione przez publiczność. W zeszłym roku była ona zorganizowana wokół tematu komunizmu i jego budowniczych, tym razem pod tytułem Dissimulations of total. Mask photography prezentowano, m.in. autoportrety Jerzego Lewczyńskiego, zdjęcia Zofii Rydet z cyklu Świat uczuć i wyobraźni, prace Marka Piaseckiego, Wojciecha Zamecznika, Wojciecha Plewińskiego, Zbigniewa Dłubaka, a z młodszego pokolenia artystów pokazano kolaże Tomasza Szerszenia z cyklu Byłem pierwszym polskim surrealistą. Pewne zdziwienie na stoisku polskiej fotografii wzbudziła obecność prac włoskiego artysty Tommaso Bonaventury z cyklu If I were Mao (2008).
Poza galerią Asymetria prace polskich artystów można było znaleźć na niewielu stoiskach. Fotografie Bogdana Konopki tradycyjnie pokazała paryska galeria Françoise Paviot, Katarzyny Mirczak londyńska Eric Franck, a Andrzeja Pilichowskiego-Ragno galeria Conrads z Düsseldorfu.
Silnie reprezentowana była natomiast fotografia czeska. Prace takich artystów jak František Drtikol, Josef Sudek czy Jaromír Funke były dostępne w kilku galeriach w cenach dochodzących do 140 tys. euro. Ciekawostką była spora popularność prac Miroslava Tichego, który od lat 60. do 80. fotografował kobiety, najczęściej z ukrycia, samodzielnie wykonanymi aparatami. Wykonywane przez niego odbitki były dość marnej jakości, ale jak sam mówił: żeby być sławnym, trzeba robić coś najgorzej na świecie. Ceny jego prac kształtowały się od ok. 1500 do 20 tys. euro.
Centralną część Grand Palais przeznaczono na prezentację książek fotograficznych, które przeżywają obecnie prawdziwy renesans zainteresowania, zarówno wśród twórców, jak i publiczności. Przestrzeń przeznaczona na książki składała się z dwóch działów.
Pierwszy został poświęcony ekspozycji finalistów konkursu na najlepsze książki fotograficzne mijającego roku: Paris Photo - Aperture Foundation PhotoBook Awards. W kategorii First book znalazło się 20 książek z całego świata, w tym Karczeby Adama Pańczuka (projekt graficzny Ani Nałęckiej), co jest niezwykle prestiżowym wyróżnieniem. Zwycięzcą w tej kategorii został Oscar Manzon za książkę Karma. Natomiast w kategorii Photobook of the Year zobaczyliśmy 10 finałowych publikacji, a zwycięzcą została Rosangela Rennó za książkę A01 (COD.19.1.1.43) – A27 (S/COD.23) poświęconą znikaniu w wyniku kradzieży dokumentów i zdjęć z miejskiego archiwum w Rio de Janeiro.
Drugi dział przeznaczony został na stoiska wydawnictw specjalizujących się w książkach fotograficznych. Swoje najnowsze publikacje prezentowały takie światowe sławy jak, m.in. Steidl, MACK, Hatje Cantz, Phaidon, Taschen, Xavier Barral. Prawdziwą gratką dla kolekcjonerów są organizowane przez wydawnictwa spotkania z autorami i możliwość uzyskania ich autografu. W tym roku swe książki podpisywali, m.in Antoine d’Agata, Raymond Depardon, Sophie Calle, Elliott Erwitt, Rinko Kawauchi, Joel Meyerowitz, Martin Parr, a także Rafał Milach, w związku z drugim wydaniem jego książki 7 Rooms przez Kehrer Verlag.
Także o książkach była mowa podczas spotkania z Martinem Parrem i Gerrym Badgerem w ramach programu PLATFORM. Autorzy prezentowali trzecią część swej serii The Photobook: A History, która wiosną 2014 roku ukaże się nakładem wydawnictwa Phaidon. Tymczasem na stoisku wydawnictwa można było się wpisać do swoistej „makiety” książki, w której na pierwszej stronie autorzy zamieścili dowcipną notatkę: Be patient. You’ll have to wait. Sex’n drugs’n rock’n roll.
Martin Parr przygotował interesującą wystawę książek fotograficznych Protest Book, poświęconą powojennym publikacjom dokumentującym protesty społeczne w różnych częściach świata. Od Japonii, przez Włochy, Holandię, Niemcy, aż do Stanów Zjednoczonych. Wśród prezentowanych książek znalazły się Nothing Personal Richarda Avedona i Jamesa Baldwina z 1964 roku, Okinawa, Okinawa, Okinawa Shomei Tomatsu z 1969 roku, czy poświęcona polskiej walce o niepodległość Gdańsk 1980: Pictures from a strike wydana w 1981 z fotografiami różnych autorów.
Inne wystawy zorganizowane w przestrzeni targów to, m.in. prezentacja ostatnich zakupów do kolekcji trzech instytucji: Art Gallery of Ontario z Kanady, Instituto Moreira Salles z Brazylii oraz Museum Folkwang z Niemiec; wystawa młodych artystów wybranych w 7 edycji konkursu SFR Jeunes Talents, wśród których znalazła się Polka Gabriela Kaszycka oraz przygotowana przez firmę Leica prezentacja fotografii Cédrica Gerbehaye zrealizowanych na początku 2013 roku podczas rezydencji w Sète dla Festiwalu ImageSingulières.
Targi Paris Photo to punkt obowiązkowy w kalendarzu wszystkich zainteresowanych fotografią. Podczas czterech dni można zapoznać się z pracami ważnych światowych artystów, prześledzić panujące trendy, obejrzeć najnowsze książki i spotkać się z twórcami. Kolekcjonerzy mogą uzupełnić swoje zbiory o nowe pozycje, a także odkryć dla siebie nowe pola zainteresowań.
Kolejna edycja Paris Photo odbędzie się w dniach 13-16 listopada 2014 roku. W międzyczasie organizatorzy zapraszają jeszcze do Los Angeles, gdzie w dniach 25-27 kwietnia w studiach Paramount Pictures odbędzie się druga odsłona amerykańskiej wersji targów.
Pełny program oraz lista wystawców Paris Photo 2013, które odbyło się w Paryżu w dniach 14-17 listopada, dostępna jest na www.parisphoto.com
Powrót