Niewidzialna mapa Wrocławia - Galeria Pauza




Jak bardzo jesteśmy uzależnieni od zmysłu wzroku? Oczywista odpowiedź brzmi – bardzo. Innej odpowiedzi udzieliły by osoby niewidome, bądź ociemniałe, dla których hierarchia zmysłów przedstawia się w ich sytuacji już pewnie nieco inaczej. 

Człowiek widzący pewnie nie raz zastanawiał się jak radzi sobie osoba niewidoma w komunikacji miejskiej, poruszaniu się, rozpoznawaniu terenu, w tzw. normalnym życiu. Zmysł słuchu, węchu, dotyku, na pewno ma w tym przypadku pierwszorzędne znaczenie. Jak ułatwić tym ludziom w miarę możliwe funkcjonowanie? Oto pytania nastawione głównie na relację: co możemy IM dać MY. 
Jest i druga relacja, nad którą pewnie bardzo niewielu kiedykolwiek się zastanawiało, mianowicie: co ONI mogą dać NAM.
Okazuje się, że bardzo wiele.
Jedną z „danych” nam rzeczy jest próba uzmysłowienia jak „wygląda” świat bez obrazu. Jak wyglądają takie myśli i sny. Ludziom normalnie widzącym trudno to sobie wyobrazić. Naturalne jest to, że każde wyobrażenie czegokolwiek niesie za sobą obraz. Jak się myśli, jak się śni, kiedy żadnego obrazu nigdy się nie widziało? Co to znaczy, ze coś jest jasne, albo ciemne? Czerwone? Zdaje się, że wśród narzędzi rozumienia, którymi się posługujemy, brakuje tego, które ułatwi nam zrozumienie „widzenia” nie widząc. 

Maciek Bączyk i Karol Krukowski z Ośrodka Postaw Twórczych we Wrocławiu postanowili przybliżyć ten nieznany, a przecież istniejący wśród nas świat. 
Tak powstał pierwszy przewodnik po Wrocławiu stworzony przez osoby niewidome lub ociemniałe. Po mieście oprowadzają osoby, które nigdy go nie widziały. Efektem dwuletniej współpracy autorów projektu z niewidzącymi mieszkańcami Wrocławia
jest katalog 31 miejsc, których wybór podyktowały czynniki poza-wizualne. Każde z miejsc zostało sfotografowane na podstawie historii opowiedzianej przez oprowadzającego. Dlaczego to akurat miejsce jest dla niego ważne, co wpływa na jego orientację w nim.
Miejsca te sfotografowano, a każdemu zdjęciu towarzyszy opis (w druku i brajlem), oraz zapis dźwiękowy miejsca. 
Poza tym, zarejestrowano ponad 40 godzin rozmów z osobami niewidomymi i ociemniałymi. Dzięki temu przewodnik został rozszerzony o obszerną dokumentację, która udziela odpowiedzi na pytania m.in. o to, jak śnią niewidomi, jaki jest ich stosunek do obrazów i do metafor wizualnych dominujących w języku a wreszcie do samej sztuki.
Tak powstał przewodnik-książka, ukazująca nam-widzącym to, czego do tej pory nie widzieliśmy, a co „widzieli” niewidzący.

Wernisaż wystawy „poprojektowej” sprowokował pytania, czy konieczne były zdjęcia. Sam dźwięk z poszczególnych miejsc i ich opis sporządzony przez osoby niewidome, być może bardziej sugestywnie oddałby, jak je odczuwają.
Natomiast bezwarunkowej krytyce można poddać działania, jakie teraz chce podjąć Kraków, a być może i inne miasta. Otóż w dniu wernisażu w Krakowie, w lokalnym dodatku Gazety Wyborczej obwieszczono, że Kraków też teraz będzie przygotowywał przewodnik stworzony przez niewidomych, oraz że miasto już przewiduje na ten projekt pewną sumę pieniędzy. Nie będziemy gorsi od Wrocławia! Nikt tylko nie pomyślał, że Niewidzialna Mapa Wrocławia to projekt autorski, na poły artystyczny, stworzony i wymyślony przez dwóch konkretnych autorów współpracujących z niewidomymi. W Krakowie chyba źle zrozumiano ideę przewodnika, wpisując go w przedsięwzięcia druków turystycznych, powstających zupełnie w nieograniczony sposób.

 
  

 Wybrane prace:
   
    

 


  

  
  

 

Wystawa czynna do 28 lipca 2007

________________________________
Tekst: Jolanta Gumula
Relacja przygotowana dla Artinfo.pl                   



Galeria prac


Powrót