Mira Skoczek-Wojnicka - wystawa w Galerii U Frycza




Mira Skoczek-Wojnicka jest artystką zajmującą się wieloma dziedzinami sztuki. Bliskie jest jej malarstwo, grafika, rysunek, a także projektowanie graficzne. Szansą poznania jej grafik były wielokrotne wyróżnienia w konkursie na „Najlepszą grafikę miesiąca”. O tym, że poza grafikami uprawia malarstwo jest powszechnie wiadomo, jednak okazji do wejrzenia w jej malarskie dzieło było ostatnio niewiele. Teraz jest szansa nadrobić tę zaległość - w krakowskiej Galerii U Frycza prezentowane są jej obrazy, grafiki i rysunki, którym nadała wspólną nazwę - „To, co lubię”.

Artyści dość rzadko kuszą się na otwarte przyznanie się do swoich gustów; ma to raczej wynikać z owocu ich pracy. W przypadku Miry Skoczek-Wojnickiej jest inaczej - otwarcie przyznała, że kieruje się skrajną prywatą, pokazując po prostu to, co lubi.

Dwie sale wystawowe zostały wypełnione pracami pochodzącymi z nieco odleglejszych czasów, poczynając od wczesnej abstrakcji, a kończąc na płótnach, z nie do końca jeszcze wyschniętą farbą. 

Artystka prowadzi indywidualne eksperymenty z technikami i biegłą nimi żonglerkę. Obejrzeć można grafiki z tzw. „złotej serii”, obrazy, w które wkomponowała miedziane płyty. Ich lśniąca ciepło powierzchnia nadaje im trochę sakralny, średniowieczny klimat. Widzimy też rozłożone na podłodze dużych rozmiarów płótno, malowane w tej właśnie pozycji, na które patrzeć można ze wszystkich stron. Jak przyznaje Skoczek-Wojnicka - w tej pozycji wygląda najlepiej, a obserwowane z wielu stron - za każdym razem prezentuje się trochę inaczej.

Artystka nie ukrywa swojej fascynacji dawnym malarstwem, szczególnie XVII-wiecznym. Może stąd właśnie bierze się barokowy rozmach, kompozycja i bogactwo jej obrazów. Bez trudu rozpoznamy dzieła inspirowane twórczością Velasqueza i jego Infantką Małgorzatą, znajdziemy też inspiracje Dziewczyną z perłą Jana Vermeera, a także przetworzony autoportret Rembrandta, obok którego dumnie widnieje autoportret samej artystki. Idąc w głąb historii, dostrzeżemy też kompozycję nawiązującą wyraźnie do przedstawienia Zaśnięcia Marii z ołtarza Wita Stwosza.

Bogactwo technik, tematów, a przede wszystkim autorski wybór Skoczek-Wojnickiej, szansa zobaczenia tego, co lubi właśnie ona - skłania do obejrzenia tej wystawy.

 
 
  
 

 Wybrane prace:
   
    

 


     

     
 
 

  
 

 
  
 Nota biograficzna: 

        

Mira Skoczek-Wojnicka - studia na ASP w Krakowie na Wydziale Grafiki. Dyplom w 1984 r. w pracowni wklęsłodruku i litografii. W 1994 r. studia podyplomowe na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. Trzykrotnie wyróżniana w konkursie na „Najlepszą grafikę miesiąca”, w 1999 r. Grand Prix za grafikę „Rozmowa w katedrze”, w 2000 r. nagroda „Złota Rama” w Krakowie w konkursie „Mały obraz”. W 2002 r. wyróżnienie w konkursie „Muzyka w malarstwie” w Tychach, w 2001 wyróżnienie w XIX Premio Firenze w kategorii eco da moderna, w 2002 r. II nagroda w XX Premio Firenze w kategorii mostra virtuale. W 2003 r. III nagroda w XXI Premio Firenze. W 2006 r. Grand Prix w konkursie „Najlepsza Grafika Miesiąca”, również w 2006 r. wyróżnienie za obraz na Salonie Zimowym ZPAP w Krakowie. Członek ZPAP i IAAAIAP.
 

Wystawa czynna do 31 sierpnia 2006

________________________________
Tekst: Jolanta Gumula
Relacja przygotowana dla Artinfo.pl                   



Galeria prac


Powrót