Mieszkanie - zbiorowa wystawa malarstwa - relacja




Prace malarskie eksponowane w Galerii Klimy Bocheńskiej są wyjątkowe – tego można być pewnym. Tym razem wyjątkowość sięga również w genezę prac – większość powstała specjalnie dla tej Galerii na tę wystawę i żadna z nich nie była wcześniej prezentowane!
Sześcioro młodych malarzy dokonało artystycznej analizy pojęcia mieszkanie, wydobywając z niego... esencję. Kompilacja różnych płaszczyzn znaczeniowych i emocjonalnych tego terminu: przestrzeń, miejsce oswojone, miejsce marzone, ale nie osiągalne, miejsce zaludnione, miejsce opuszczone, miejsce nasycone: obecnością i nieobecnością, zaprojektowane, umeblowane, własne, wynajmowane, lubiane...



Każdy obraz zdradza artystę jako lokatora pewnego wnętrza: faktycznego i mentalnego.
Obraz Barbary Gębczak – Janas jest reminescencją high – life’u. Ekskluzywny basen przy willi umiejscowionej ponad innymi zabudowaniami jest widziany z wewnątrz. Z pokoju, lub jest projekcja na przyszłość.
Prace Pawła Janasa są ironicznym i trafnym komentarzem absurdalnej sytuacji społecznej: mieszkań i artykułów dekoracji wnętrz jest nadmiar, tylko pieniędzy jest niedobór.
Olga Lubacz bada przestrzeń mieszkania odczuwaną wewnętrznie. Architektoniczna struktura mieszkania, obca i bezosobowa jest ożywiona w miejscach zamieszkanych, zasiedlonych przez lokatorów, tak obecnych, jak i przeszłych. Wydobyta jest szczególna relacja między teraźniejszością, a wspomnieniem: nakładanie i przenikanie się tych płaszczyzn, które nigdy nie będą od siebie uwolnione i autonomiczne.
Monumentalne i sterylne obrazy Anny Reinert pokazują płaszczyzny mieszkalne, ale wyludnione, przypuszczalnie mające dopiero być zasiedlone. Te krajobrazy urbanistyczne przesycone są atmosferą makietowych przedmieść amerykańskich, gdzie wszystko jest sztuczne i na pokaz i prawdziwe życie nie może się zagnieździć.
Marianna Dobkowska i Krzysztof Bielecki stworzyli meble, ludzi, sytuacje, projekt mieszkanie, które nie istnieje. Powstało już to, co ma odbyć się wewnątrz, nie posiada jeszcze swoich ram. Jest to bardzo ciekawa koncepcja, w prosty sposób ukazująca sytuację emocjonalna wielu młodych ludzi, którzy już dokładnie zaprojektowali swoje przyszłe mieszkanie w wyobraźni, choć w rzeczywistości są skazani na mieszkanie rodziców lub wynajmowanie lokalu, w którym nic nie można przesunąć, a nie daj Boże pomalować ścian, czy szafek! 

 
 
 

      
 Wybrane prace:
 

   

 
 
 
       

    
Wystawa czynna do 15 czerwca 2004
   

   
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl           



Galeria prac


Powrót