Mariusz Waras (M-city), Krzysztof Topolski (Arszyn) - Fabryka

Wernisaż: 2009-10-23 19:00:00
Spotkanie pomiędzy wizualnym artystą i eksperymentalnym muzykiem zaowocowało niezwykle ciekawą i przewrotną propozycją artystyczną. Przygotowana wspólnie przez Mariusza Warasa i Krzysztofa Topolskiego spektakularna instalacja site – specific to model fabryki, opracowany specjalnie do największego wnętrza Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu.

Dla każdego z twórców realizacja ta jest eksperymentem. Artysta wypowiadający się przede wszystkim na powierzchni dwuwymiarowych murali tworzy olbrzymi, trójwymiarowy obiekt; Arszyn natomiast kreuje instalację, dokonującą amplifikacji dźwięków pracy maszyn, które znajdują się w budynku. Pod gładką powierzchnią ścian odkryty zostaje prawdziwie industrialny aspekt pracy instytucji sztuki. Natomiast urządzenia zwykle używane w przemysłowych przestrzeniach do odcięcia hałasu, służą do jego dostarczania. Obiekt jest również bezustannie monitorowanty, a jego obraz dystrybuowany do wszystkich zainteresowanych.

Gigantyczna fabryka zajmie przestrzeń w instytucji poświęconej sztuce współczesnej, dodając tym samym ironiczny komentarz do mechanizmów produkcji artefaktów i polityki kulturalnej. Fabryka nie produkuje, nie ma utylitarnych celów, a jednak działa na zmysły i poprzez swój ogrom jest w stanie uświadomić przemiany, którym podlega współczesna kultura. Fabryka nie potrzebuje nawet pracowników. Jej bieg regulowany jest dzięki silnikom, które nie wymagają szczególnej atencji. Możemy jednak założyć, że pracownikami fabryki są sami zwiedzający, którzy nieświadomie stają się elementem przemysłów kultury.

Widmowy charakter całej instalacji objawia pewną nieokreśloną grozę skrywaną za fasadą fabryki i prognozami o krążącym widmie końca pracy fizycznej. Realizacja zwraca uwagę na panujące współcześnie przekonanie, że praca fizyczna zanika. Koniec pracy, który wieścił Jeremy Rifkin, nigdy jednak nie zaistniał - jej ośrodki uległy przemieszczeniu. Tradycyjna fordowska fabryka zniknęła, a maszyny zostały wysłane do Chin. Byli robotnicy zostali poddani redukcji i reedukacji, a ich praca odbywa się obecnie gdzie indziej. Fabryka wyobraża więc odchodzące w przeszłość w Europie mitologie związane z uprzemysłowieniem i jego rewolucyjnym wymiarem. Lecz czy współczesne muzeum nie jest w kilku aspektach podobne do tradycyjnej przestrzeni produkcji? Być może fabryka i właściwe jej zasady działania zostały rozszerzone na całą społeczną przestrzeń, a Wyjście z fabryki już nie jest możliwe. Ucieczka od produktywności to jedyny sposób na przeciwstawienie się neoliberalnemu porządkowi.

Galeria prac


Powrót