Mariola i Grzegorz Ptak - Dwa księżyce
Wernisaż: 2008-09-26 19:00:00
W Galerii Sztuki BP odbył się wernisaż malarstwa Marioli i Grzegorza Ptak. Pod tajemniczym tytułem "Dwa Księżyce" kryje się bajkowy świat widziany oczami artystów.
Grzegorz uprawia malarstwo ilustracyjne, akrylowe. Inspiruje się baśniami, fantazją, bajką. Jego prace nasycone są tajemniczością. Pojawiają się postaci z pogranicza jawy i snu, niczym lalki upozorowane na przerysowanych fotelach, przy stoliczku, z herbatą w ręku, najczęściej w olbrzymich kapeluszach. Postaci pokazane przez Grzegorza Ptaka są senne, żyjące jakby w zwolnionym tempie w nierealnym świecie. Przyglądając się im bliżej, można dojść do wniosku, że są to portrety samego artysty i jego żony Marioli.
Błędem jednak byłby osąd, że malarstwo artystki jest podobne do tego, które uprawia jej mąż. Łączy ich umiłowanie do świata baśni, nierealności, ale jest to całkiem inne postrzeganie malarstwa. Artystka skupia się na swojej płci, ukazuje portrety kobiet, które są w zasadzie jej autoportretami. Na każdym z przedstawień widnieje młoda, delikatna kobieta ubrana w zwiewną sukienkę, wśród łąk, kwiatów, zamyślona, niekiedy smutna. Dziewczyna, która mogłaby żyć w teraźniejszości, ale przez staroświeckie ubranie, widz zaczyna sądzić, że to kobieta urodzona w fin de siecle, wśród cyrkowców, z pierotami, jako baletnica, poetka. Wiele twarzy pokazuje Mariola Ptak, wszystkie ukazują romantyczkę, gdzie kobiecość gra pierwsze skrzypce.
Oglądając w zestawieniu obrazy Grzegorza i Marioli, widz zaczyna dostrzegać spójność tych prac. Na "pierwszy rzut oka" ma się wrażenie, że obrazy te namalowała jedna osoba. Mają ten sam poziom emocjonalności, ale wystarczy chwila, by dostrzec odmienny świat bajkowej ilustracji Grzegorza i intymny, pełen poezji świat Marioli.
Artyści zajmują się także ceramiką artystyczną i tworzą projekt o nazwie "Teatr Księżyc".
Powrót
Grzegorz uprawia malarstwo ilustracyjne, akrylowe. Inspiruje się baśniami, fantazją, bajką. Jego prace nasycone są tajemniczością. Pojawiają się postaci z pogranicza jawy i snu, niczym lalki upozorowane na przerysowanych fotelach, przy stoliczku, z herbatą w ręku, najczęściej w olbrzymich kapeluszach. Postaci pokazane przez Grzegorza Ptaka są senne, żyjące jakby w zwolnionym tempie w nierealnym świecie. Przyglądając się im bliżej, można dojść do wniosku, że są to portrety samego artysty i jego żony Marioli.
Błędem jednak byłby osąd, że malarstwo artystki jest podobne do tego, które uprawia jej mąż. Łączy ich umiłowanie do świata baśni, nierealności, ale jest to całkiem inne postrzeganie malarstwa. Artystka skupia się na swojej płci, ukazuje portrety kobiet, które są w zasadzie jej autoportretami. Na każdym z przedstawień widnieje młoda, delikatna kobieta ubrana w zwiewną sukienkę, wśród łąk, kwiatów, zamyślona, niekiedy smutna. Dziewczyna, która mogłaby żyć w teraźniejszości, ale przez staroświeckie ubranie, widz zaczyna sądzić, że to kobieta urodzona w fin de siecle, wśród cyrkowców, z pierotami, jako baletnica, poetka. Wiele twarzy pokazuje Mariola Ptak, wszystkie ukazują romantyczkę, gdzie kobiecość gra pierwsze skrzypce.
Oglądając w zestawieniu obrazy Grzegorza i Marioli, widz zaczyna dostrzegać spójność tych prac. Na "pierwszy rzut oka" ma się wrażenie, że obrazy te namalowała jedna osoba. Mają ten sam poziom emocjonalności, ale wystarczy chwila, by dostrzec odmienny świat bajkowej ilustracji Grzegorza i intymny, pełen poezji świat Marioli.
Artyści zajmują się także ceramiką artystyczną i tworzą projekt o nazwie "Teatr Księżyc".
Powrót