Maria Piątek - Warszawa-miejsce zbiórki do ewakuacji

Wernisaż: 2009-02-06 19:00:00
Najnowsze obrazy Marii Piątek to wizje ironiczno-katastroficzne. Nie brak trupich czaszek, wybuchów, spadających samolotów.

Artystka tym razem zastosowała szablon, dzięki któremu jej kompozycje uzyskały większe niż do tej pory uporządkowanie. Połączyła go z ekspresyjnym gestem-bazgrołem – swoim znakiem rozpoznawczym. Na jej dynamicznych płótnach zawsze kłębiły się dziwaczne postaci, Ufo, niezidentyfikowane obiekty.
W ostatnich pracach, które można zobaczyć w galerii teatru Wytwórnia, dominuje poczucie zagrożenia. Są jak ilustracja do światowych wydarzeń, codziennych doniesień prasy i telewizji, które jeśli nie straszą wojnami, epidemiami to kryzysem.
Malarka gra z taką konwencją mediów . Jeden z obrazów ma tytuł „Codzienny ból głowy” - jest to portret zestresowanego człowieka przypominający psychodeliczne postaci Jeana Dubuffeta. Wokół niego krążą sylwetki samolotów, które w dobie zamachów terrorystycznych kojarzone są z niebezpieczeństwem. Jej płótna są przy tym zabawne, nie pozbawione chaosu, a sposób malowania przypomina konwencję dziecięcej sztuki.
Częstym motywem jest Warszawa, pałac kultury. To tutaj według artystki dokona się jakaś katastrofa. Jej obrazy są jak wizja przyszłości. Bohaterem jednego z nich jest różowy King Kong – wielka małpa pojawia się w samym centrum stolicy i dokonuje zniszczeń.
Pozostaje tylko życzyć sobie żeby nie był to profetyzm i tytuł „Warszawa – miejsce zbiórki do ewakuacji” widniał jedynie na plakacie wystawowym.
Fotorelacja

Galeria prac


Powrót