Marek Ejsmond-Ślusarczyk - Studium przedmiotu
Wątek przewodni malarza ma związek z jego widzeniem przyrody. Jako dziecko często obserwował z okien autobusu topole, których kształty układały się w podłużne pierścienie.
Wspomnienie jazdy PKSem utkwiło w nim na tyle mocno, że wciąż oddaje mu wyraz w swojej sztuce.
Jego okręgi kojarzą się z komórką lub jajkiem, występują także jako symbol drzewa. Pejzaże, które tworzy przez zestawienie aureoli są uproszczone , składają się z geometrycznych kształtów - drzew, kwadratowego motywu fabryki z długim, pionowym kominem . Ostatnio stają się jeszcze bardziej abstrakcyjne. Ejsmond wychodząc od pierwowzoru – odchodzi coraz dalej . Drzewa – elipsy – występują coraz rzadziej, zamieniają się w nieregularne plamy.
Artyście nieobce są tez fascynacje kosmosem. W jednym z obrazów odważnie dodaje planetę , malowaną w sposób kiczowaty – żywcem przejęty od artystów ulicy, którzy malują obrazy „niesamowite” używając sprayu i rozcierając farbę, przez co uzyskują kosmiczne formy.
W nowych obrazach Ejsmonda występuje podział na kwatery, co sugeruje , że są to nie tylko wizerunki świata dostrzegalnego gołym okiem – ale także być może kosmos - widziany jedynie pod mikroskopem.
Powrót