Marek Chlanda - Uzdrowisko

Wernisaż: 2014-01-17 18:00:00


Uzdrowisko zaprezentowane w Galerii Extravagance to selektywnie dobrane dzieła, wypreparowane z pierwotnie domkniętej całości najnowszego cyklu artystycznego Marka Chlandy. Niezwykle istotnym komponentem cyklu są teksty własne artysty, stanowiące rodzaj filozoficznej refleksji nad pojawiającymi się w Uzdrowisku kwestiami. Tego rodzaju melanż, gdy możliwa jest równoczesna analiza obu członów - warstwy tekstowej i obrazowej, rodzi u odbiorcy nadzieję na, jeśli nie wyczerpującą, to klarowną sugestię co do wyboru właściwych tropów interpretacyjnych. Jednakże mozaika tekstowo-obrazowa, którą ofiaruje Chlanda jest w stanie wywołać mentalny chaos, gdyż odzew na pojawiające się w trakcie analizy pytania nie wydostaje się poza sferę zaledwie dywagacji, a owo źródło-doświadczenie - przyczyna twórczej wypowiedzi Chlandy, niewzruszenie pozostaje w miejscu zacienionym. Tym bardziej konieczne jest uważne pochylenie się nad przekazem dzieł, tak by uniknąć schematycznych wykładni, dostrzec treści podpowierzchniowe, które nigdy nie są miałkie, zawsze dotyczą kwestii najistotniejszych, obejmując równoległy namysł nad „ja wobec transcendencji” i „ja wobec egzystencji”.
Uzdrowisko to dokumentacja procesu katharsis oraz krytyczna analiza przebiegu procesu zdrowienia, rodzaj mentalnej autowiwisekcji, poligon manewrów, na którym MÓZG - kombinator, rejestrator i analizator śladów pamięciowych - pełni funkcję „oka zewnętrznego”, jednocześnie dokonując analizy metamorfoz wewnętrznych. Jest zarówno przyczyną, jak i obserwatorem sprowokowanych faktów. Świadomy własnej ułomności, niewystarczalności i szczątkowości swego poznania, wciela się w rolę jednocześnie terapeuty i pacjenta, psychoanalityka i diagnozowanego. Najzwyczajniej chcę sprawdzić, czy procesualna funkcja obrazowania może mieć również komponenty uzdrawiające - deklaruje Chlanda.
Tematami-filarami Uzdrowiska są dwa wstrząsające cykle malarskie, oba epatujące sporą dawką okrucieństwa i sadyzmu, oba są również eksperymentem znacznie głębszego niż wyłącznie symboliczny rozprawienia się z figurą OPRAWCY. Pierwszy cykl dotyczy szeroko zakrojonej refleksji nad teologicznym pojęciem Szechiny. W literaturze rabinistycznej Szechina rozumiana była jako „obecność” umożliwiająca bezpośrednią relację Boga z człowiekiem, jako medium oraz pośrednik emanacji boskiego światła. W kręgach wyznawców kabały (co istotne dla niniejszych rozważań) uchodziła za najbardziej żeńską boską strukturę, biorącą udział w powstawaniu świata. Najsilniej działającym obrazem omawianego cyklu jest wizerunek gwałconej kobiety. Kobiety ukazanej w kolejnych malarskich przedstawieniach jako pozbawiany okrycia i ludzkiej godności „obiekt” urzeczowiony; dedykowany dowolnym metamorfozom przedmiot erotyczny. Ostatni w kolejności kadr omawianego cyklu zawiera zmodyfikowany fragment Modlitwy Pańskiej rozpoczynający się wersem Matko Nasza, któraś jest w Niebiosach…, a ten wszakże zabieg odsyła bezpośrednio
w rejony rozważań teologii feministycznej. (…) Nad relacją człowiek - zwierzę, nad postawą kata i kondycją duszy ofiary zastanawia się Chlanda w cyklu drugim. Ukazując wizerunek szamoczącej się w drodze na rzeź krowy, inicjuje rozważanie na temat: Co to znaczy <być widzianym przez krowę>? I wreszcie: co to znaczy <być krową>?. W ostatnim malarskim kadrze omawianego cyklu Chlanda umieszcza kolejną parafrazę Modlitwy Pańskiej Duszo, która jesteś w Niebie…, czyniąc znak wyraźnego sprzeciwu wobec uprzedmiotowiania zwierząt oraz postawy ignorancji wobec obecnego w nich jednostkowego życia.

Uzdrowisko (2011-2012) składa się z 253 obrazów na płótnie, kartonie, papierze (w tym kilku obiektów przestrzennych powiązanych z obrazami), ułożonych w 34 fragmenty. Prezentacja w Galerii Extravagance to trzecia, najobszerniejsza wersja cyklu.  

Kurator - Adriana Zimnowoda (fragmenty tekstu z katalogu wystawy)



Powrót