Marcin Mroczkowski - malarstwo - Galeria NOVA




Prace artystów prezentowane na wystawach w galeriach pochodzą najczęściej z jednego cyklu, stąd na ogół są jednorodne. Przywykli do tego widzowie nie znajdą jednorodności w malarstwie Marcina Mroczkowskiego, które prezentuje aktualnie krakowska galeria nova. 
Obrazy Mroczkowskiego pochodzą wprawdzie z ostatnich lat (2003-2004), ale stanowią fragmenty różnych cykli. Pierwszy komentarz, jaki się nasuwa po oględnym spojrzeniu na nie, to duża różnorodność. Są tu prace utrzymane w ciemnej, monochromatycznej tonacji, jaskrawe, w papuzich wręcz kolorach, faktura gładka i skomplikowana, niemal trójwymiarowa, będąca prawie reliefem. Tematyka (jeśli o takiej należy tu mówić) bajkowa, wojenna, obyczajowa, abstrakcyjna. Raz widzimy kłębowiska spieszących gdzieś ludzi, innym razem scenkę bitewną i postacie na okopach, kolejnym – zawieszone w perspektywicznym skrócie kontury sześcianów.

Oglądać obrazy Mroczkowskiego można długo, bo bardzo wiele można w nich dostrzec. Taka obserwacja staje się po chwili wciągającą zabawą w odszukiwanie niestandardowych materiałów, jakich artysta używa do malowania obrazów. 
Przypominają trochę technikę collage’u. Mroczkowski tworzył już rozbudowane kompozycje z użyciem poliuretanu, plasteliny, wycinków z gazet. Często stosuje nietypowe podobrazie, a wszystkie materiały wiele mówią o jego metodzie pracy i warsztacie. Mimo tej skomplikowanej faktury i bogactwa szczegółów, obrazy nie mają nic wspólnego z malarstwem materii. „To malarstwo przedmiotowe, a forma jest wynikiem montażu poszczególnych składników na płótnie, nie zaś wartością samą w sobie” - głosi komentarz do wystawy.
W tym kłębowisku kolorów, farby, plasteliny, odnajdujemy m.in. dziesiątki postaci na ulicy, plaży. Rozgrywają się zwyczajne miejskie sceny – uliczne korki, ruch na skrzyżowaniach, pędzące samochody – malowane i doklejone z plasteliny czy z papieru. 


Obrazy są tylko pozornie skomplikowane. W rzeczywistości metoda Mroczkowskiego jest prosta, choć finezyjna. Zapożyczenia z rzeczywistości są łatwo dostrzegalne, całkiem zwyczajne. Wpływ na wybór tematów ma oczywiście subiektywna emocja malarza. 

 

  
 
 
 
 


 
 
  
 
Całość – zarówno forma jak i treść – odzwierciedla też rzeczywistość, a właściwie jej dwoistość, którą najlepiej komentuje sam artysta:
„Obraz świata, jaki tworzy się w umyśle jest niejednorodny, pofragmentowany. Jako uczestnik tego taśmociągu pozostaję jego integralną częścią, odczuwając jednocześnie alienację i niedostępność jego prawdziwej natury. 
Niektóre z obrazów, jakie malowałem przez ostatni rok są próbą połączenia tych dwóch rzeczywistości, czy może próbą opisu świata, w którym żyję, z wykorzystaniem środków, które stosowałem jako dziecko. Myślę tu np. o postaciach, które wykonuję z plasteliny umieszczam we wcześniej namalowanych obrazach.
Oddzielam poszczególne elementy przedstawionego świata. Choć pozostają we wspólnym kontekście przestrzeni i sytuacji, to dzieli je dystans jakości i materii, pochodzą z innych fragmentów rzeczywistości. Są blisko siebie i odległe jednocześnie. Uciekając się do tego zabiegi staram się wyrazić również nieuchronność sytuacji, w jakiej się znajdujemy, jestem bowiem fatalistą”.

Obrazy Marcina Mroczkowskiego można kupić w galerii nova. Ceny nie są wygórowane: od 1000 do 2000 zł.

 

      
 Wybrane prace:
 

   
 
  
 
 

 
  
 
 Nota biograficzna:

        
 
Marcin Mroczkowski
ur. 18 lipca 1976 w Krakowie. Stypendysta krajowego Funduszu na rzecz Dzieci w latach 1987-1995. Od 1996 studiował malarstwo w pracowni prof. Sławomira Karpowicz, na Wydziale Malarstwa krakowskiej ASP. W 2001 otrzymał dyplom z wyróżnieniem. Maluje.
 
Wystawy:
2004 – wystawa byłych stypendystów KFnrD – Galeria Stara Kordegarda, Warszawa
2003 – wystawa pokonkursowa „Bielska Jesień” – Galeria Bielska, Bielsko-Biała
2003 – „Po-malowane” – wystawa indywidualna, Galeria Sztuki w Legnicy
2002 – Nagroda Prezydenta miasta Legnicy w konkursie „Promocje 2001”, uczestnictwo w wystawie pokonkursowej w Galerii Sztuki w Legnicy
2002 – Wystawa Nowych Członków ZPAP, Galeria Pryzmat, Kraków
2001 – wspólna wystawa z Sebastianem Wywiórskim, Galeria Młodych, Kraków
2001 – „Dyplomy ASP 2000/2001, Pałac Sztuki, Kraków
„ArtKrakau 2000 – Junge Kunszt aus Polen”, AusstellungsHalle, Frankfurt nad Menem 


    
Wystawa czynna do 3 czerwca 2004
  
Tekst i zdjęcia: Jolanta Gumula
Relacja przygotowana dla Artinfo.pl           

 



Galeria prac


Powrót