Małgorzata Pomorska - Zapomniany świat
Wernisaż: 2010-01-14 18:00:00
Mając przed oczami pastele Małgorzaty Pomorskiej zdaje się, że ona należy do bractwa, o jakim marzył Paul Sérusier – jest zakochana w pięknie i dobru i tak samo jak nabiści poszukuje tej niezdefiniowanej cechy, która potrafi uwalniać fakt z opresji rzeczywistości.
Przypominane zdarzenie kadruje i wypreparowuje z niego zbędne szczegóły, ale nie oczyszcza aury i nie obnaża do bezwzględnej szczerości, napełnia subtelnie zarysowane kształty barwą i tak pozostawia, ocierając się z lekka o to wszystko, co stało się w sztuce w XX wieku. Robi nawias i zaczyna własną drogę w wybranych technikach artystycznych. Chce zachować swój wewnętrzny świat, który jest nasączony ciepłymi kolorami, trochę sentymentalny, marzycielski, ulokowany na osobności prozy życia i aktualnych trendów sztuki. Zapewne pragnie precyzji, doskonałej prostoty i barw adekwatnych do takiej wizji. I wie, że ma przed sobą szmat czasu i nieskończenie wiele prób.
Powrót
Przypominane zdarzenie kadruje i wypreparowuje z niego zbędne szczegóły, ale nie oczyszcza aury i nie obnaża do bezwzględnej szczerości, napełnia subtelnie zarysowane kształty barwą i tak pozostawia, ocierając się z lekka o to wszystko, co stało się w sztuce w XX wieku. Robi nawias i zaczyna własną drogę w wybranych technikach artystycznych. Chce zachować swój wewnętrzny świat, który jest nasączony ciepłymi kolorami, trochę sentymentalny, marzycielski, ulokowany na osobności prozy życia i aktualnych trendów sztuki. Zapewne pragnie precyzji, doskonałej prostoty i barw adekwatnych do takiej wizji. I wie, że ma przed sobą szmat czasu i nieskończenie wiele prób.
Powrót