Magdalena Firląg - Endlessly
Wernisaż: 2010-11-10 18:00:00
Endlessly to wystawa Magdaleny Firląg, którą w listopadzie można oglądać w Galerii Promocyjnej w Warszawie.
W 2009 roku Inicjatywa ENTRY przyznała młodej artystce nagrodę w postaci rocznego stypendium finansowego. ENTRY jest efektem współpracy warszawskiej ASP, Agnieszki i Pawła Gieryńskich oraz Dariusza Wasylkowskiego. Dokonania artystyczne laureata, zrealizowane w czasie trwania stypendium, pokazywane są na wystawie zorganizowanej w Galerii Promocyjnej.
Magdalena Firląg ukończyła Wydział Malarstwa na warszawskiej ASP. W 2008 roku otrzymała dyplom z wyróżnieniem rektorskim. Oprócz stypendium Inicjatywy ENTRY uzyskała Nagrodę Ewy Tomaszewskiej za najlepszą pracę dyplomową, a także stypendium MSZ Meksyku na projekt artystyczny w Mieście Meksyk.
Pierwsze były obrazy, potem pojawił się pomysł na Endlessly – mówi Firląg. W swoich pracach malarskich artystka redukuje formę do minimum. Tym samym stara się stworzyć obraz nieskończony, który pobudzałby wyobraźnię widza. I tak też się dzieje. Wchodząc do mniejszej sali galerii stajemy przed monochromatycznymi obrazami, pokrytymi dziesiątkami elementów o owalnym kształcie. Obrazy różnią się nasyceniem, układem, a także ilością elementów, które wydają się wychodzić poza ich ramy.
W drugiej sali zobaczymy dwie prace – obraz, który jest kontynuacją tych poprzednich, a zarazem łącznikiem z Endlessly - drugą, najnowszą trójwymiarową pracą. Artystka posuwa się w niej o krok dalej niż w malarstwie. Zaprasza nas do interakcji z dziełem. W pewien sposób stajemy się jego współtwórcami. Firląg świadomie stworzyła ceramiczne elementy, idealnie wpasowujące się w dłoń, które przymocowała za pomocą magnesów do blaszanego tła. Zachęca nas tym samym do tworzenia z nich własnych kompozycji. Powstaje nieskończona ilość wariantów. Firląg stara się pokazać w swojej pracy różne rodzaje układów i nieskończoną możliwość ich zmian. Stąd tytuł pracy.
Wystawa w Promocyjnej tworzy spójną całość. Obserwujemy na niej jak w czasie minionym od obrony dyplomu rozwinęła się twórczość Firląg. Artystka operuje przy tym własnym, niezwykle ciekawym językiem sztuki.
Powrót
W 2009 roku Inicjatywa ENTRY przyznała młodej artystce nagrodę w postaci rocznego stypendium finansowego. ENTRY jest efektem współpracy warszawskiej ASP, Agnieszki i Pawła Gieryńskich oraz Dariusza Wasylkowskiego. Dokonania artystyczne laureata, zrealizowane w czasie trwania stypendium, pokazywane są na wystawie zorganizowanej w Galerii Promocyjnej.
Magdalena Firląg ukończyła Wydział Malarstwa na warszawskiej ASP. W 2008 roku otrzymała dyplom z wyróżnieniem rektorskim. Oprócz stypendium Inicjatywy ENTRY uzyskała Nagrodę Ewy Tomaszewskiej za najlepszą pracę dyplomową, a także stypendium MSZ Meksyku na projekt artystyczny w Mieście Meksyk.
Pierwsze były obrazy, potem pojawił się pomysł na Endlessly – mówi Firląg. W swoich pracach malarskich artystka redukuje formę do minimum. Tym samym stara się stworzyć obraz nieskończony, który pobudzałby wyobraźnię widza. I tak też się dzieje. Wchodząc do mniejszej sali galerii stajemy przed monochromatycznymi obrazami, pokrytymi dziesiątkami elementów o owalnym kształcie. Obrazy różnią się nasyceniem, układem, a także ilością elementów, które wydają się wychodzić poza ich ramy.
W drugiej sali zobaczymy dwie prace – obraz, który jest kontynuacją tych poprzednich, a zarazem łącznikiem z Endlessly - drugą, najnowszą trójwymiarową pracą. Artystka posuwa się w niej o krok dalej niż w malarstwie. Zaprasza nas do interakcji z dziełem. W pewien sposób stajemy się jego współtwórcami. Firląg świadomie stworzyła ceramiczne elementy, idealnie wpasowujące się w dłoń, które przymocowała za pomocą magnesów do blaszanego tła. Zachęca nas tym samym do tworzenia z nich własnych kompozycji. Powstaje nieskończona ilość wariantów. Firląg stara się pokazać w swojej pracy różne rodzaje układów i nieskończoną możliwość ich zmian. Stąd tytuł pracy.
Wystawa w Promocyjnej tworzy spójną całość. Obserwujemy na niej jak w czasie minionym od obrony dyplomu rozwinęła się twórczość Firląg. Artystka operuje przy tym własnym, niezwykle ciekawym językiem sztuki.
Powrót