Magdalena Abakanowicz - Galerie Patrice Trigano



 


Portret Magdaleny Abakanowicz, 2004. 
Foto: Bettina Flitner


Magdalena Abakanowicz od lat należy do najbardziej znanych polskich artystów poza granicami kraju. Systematycznie miewa wystawy w Stanach Zjednoczonych (ostatnio zainstalowany został zespół rzeźbiarski „Agora” w Chicago), cieszy się dużą popularnością w krajach azjatyckich, a nawet w Australii. Zachodnia Europa być może ze względu na ogromną konkurencję i jednak bardziej ograniczone możliwości finansowe niż w Ameryce Północnej rzadziej zaprasza artystkę, niemniej robi to ciągle systematycznie. Odznaczona we Francji w roku 1999 stopniem oficera Ordre des Arts et des Lettres oraz 2 maja 2004 roku awansowanana do stopnia komendanta Ordre des Arts et des Lettres przez francuskiego Ministra Kultury Renaud Donnedieu de Vabres – Magdalena Abakanowicz właśnie otworzyła czwartą z kolei wystawę indywidualną w tym kraju od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Tuż po uzyskaniu wysokiego odznaczenia Republiki Francuskiej w roku 2004, polska artystka miała wystawę w przepięknej kaplicy St. Louis de la Salpêtrière na terenie historycznego zespołu szpitalnego niedaleko Gare d’Austerlitz. Ta wyjątkowa w nastroju przestrzeń od lat gości na jesieni w ramach paryskiego Festiwalu d’Automne światowej sławy artystów. Przed Magdaleną Abakanowicz w tym samym miejscu wystawiali artyści tej klasy co Jenny Holzer, Christian Boltanski, Anselm Kiefer czy Nan Goldin. Dopiero brazylijski artysta Ernesto Nieto dokonał pierwszego wyłomu w historii Festiwalu d’Automne i w roku 2006 po długich negocjacjach wystawiał monumentalną instalację na terenie Panthéonu. Co zresztą odbyło się z ogromną korzyścią dla atrakcyjności wystawy...

Wystawa Magdaleny Abakanowicz we wspomnianej kaplicy niestety trwała tylko trzy tygodnie, co spowodowało, że wiele zainteresowanych osób nie zdołało jej zobaczyć. Być może niedosyt ten został uzupełniony przez kolejną paryską wystawę artystki (w międzyczasie odbyła się również wystawy artystki w Colmar w Alzacji), która miała miejsce w galerii St. Severin w dzielnicy łacińskiej w Paryżu od 7 stycznia do 19 czerwca 2005 roku. Były to dwa różne w założeniu i w koncepcji pokazy. W roku 2004 w kaplicy St. Louis de la Salpêtrière wystawa zorganizowana była w ramach współpracy między Instytutem Adama Mickiewicza w Warszawie i analogiczną instytucją AFAA w Paryżu w ramach Sezonu Kultury Polskiej „Nova Polska” na terenie Francji, z podobnej okazji doszło do organizacji monograficznej wystawy artystki w Colmar; współorganizatorem merytorycznym obydwu wystaw ze strony polskiej było CSW w Warszawie. Natomiast wystawa w galerii St. Severin odbyła się w ramach ponad dwuletniej działalności Musée d’Art moderne de la Ville de Paris poza murami muzeum w okresie jego remontu. W okresie od października 2003 roku do 2 lutego 2006 roku - dzień ponownego otwarcia muzeum, w którym odbyły się wernisaże retrospektywnej wystawy Pierre’a Bonnarda oraz wystawy Pierre’a Huygha, francuskiego artysty średniego pokolenia tworzącego instalacje - paryskie muzeum zorganizowało liczne wystawy wspólnie zatytułowane „Les Intrus” czyli „Intruzi”, które odbywały się na zasadzie „załączników” w większości muzeów paryskich lub w gościnnych merostwach poszczególnych dzielnic.



Magdalena Abakanowicz, rysunek z cyklu Twarze nie będące portretami, 34 2004-2005, gwasz na papierze,
wymiary: 42 x 29, 5 cm
Foto: Artur Starewicz
 

Pomysłowi i przedsiębiorczy pracownicy muzeum na wszelkie możliwe sposoby poszukiwali nowych miejsc... w taki oto sposób galeria St. Severin przyjęła w roku 2004 wystawę francuskiego artysty Absalona (1964-1993) oraz właśnie Magdaleny Abakanowicz w roku 2005. Cechą charakterystyczną cyklu wystaw „Les Intrus” było, że prezentowały one artystów o dużej renomie (między innymi Gilbert & George, Sarkis czy Christian Boltanski) oraz, że paryskie muzeum prezentowało dzieła tych artystów pochodzące ze stałej kolekcji czyli te, które można już było poprzednio zobaczyć w jednym z kolejnych pokazów stałej kolekcji muzeum w okresie poprzedzającym jego remont. 

Pomijając stronę administracyjną obydwu wystaw, również artystycznie były to dwa różne pokazy. Kaplica St. Louis de la Salpêtrière przyjęła gościnnie pod swój dach zestaw dwustu pięćdziesięciu rzeźb z cyklu „Hurma”, podczas gdy galeria St. Severin zaprezentowała „Tłum V” składający się z dwudziestu pięciu figur ludzkich wykonanych z płótna z juty oraz żywicy. Praca ta znajduje się w zbiorach paryskiego muzeum. Pewna inercja figur jest charakterystyczna dla obydwu zestawów rzeźb, niemniej bardziej wyeksponowane chyba były figury z „Tłumu”, co zresztą wiązało się ze specyfiką galerii St. Severin. Nie pozwala ona na bezpośredni kontakt z wystawianymi eksponatami, gdyż jest zamknięta na czas trwania wystawy – widzowie mogą oglądać wystawę w sposób „frontalny” poprzez przeszkloną ścianę a całość ekspozycji jest zresztą bardzo starannie oświetlona od wczesnych godzin rannych do drugiej nad ranem. Taka aranżacja pozwalała na kontakt ze sztuką zupełnie przypadkowych widzów, którzy „ściągnięci” intensywnie oświetloną witryną w centrum turystycznej dzielnicy podchodzili do niej z ciekawością w celu sprawdzenia powodu tak intensywnego oświetlenia w późnych godzinach wieczornych... podczas, gdy tradycyjni „amatorzy sztuki” przychodzili zobaczyć wystawę polskiej artystki w zdecydowanie bardziej „znormalizowanych” porach dnia... O popularności poprzedniej wystawy może świadczyć fakt, że początkowo zaplanowana na trzy miesiące, została przedłużona i trwała prawie pół roku.

Najnowsza, właśnie otwarta wystawa Magdaleny Abakanowicz w galerii Patrice Trigano przy ulicy des Beaux Arts w Paryżu, niedaleko monumentalnego budynku paryskiej akademii sztuk pięknych usytuowanego pomiędzy ulicą Bonaparte i quai Malaquais ma charakter zgoła odmienny od poprzednich paryskich pokazów artystki. Jest to przede wszystkim wystawa o charakterze bardzo prywatnym: prezentuje wybrane rysunki z najnowszego cyklu artystki powstałego na przełomie roku 2005 i 2006 „Twarze nie będące portretami” czyli pozwala na nawiązanie bardziej intymnego kontaktu z twórczością artystki... wszak rysunek jest wypowiedzią zdecydowanie bardziej osobistą, niż monumentalne zestawy rzeźb. 


Magdalena Abakanowicz, Osioł, 2005-2006,
brąz, wymiary : 226 x 58 x 90 cm
Foto : Artur Starewicz
 

Prezentuje też publiczności pojedyńcze rzeźby, które nawet jeżeli komponują się w kolejne cykle – niewiele mają wspólnego z dużymi, monumentalnymi zestawami „Hurmy”, „Tłumów” czy „Agory”. O ile cechą naczelną wymienionych zestawów było wielokrotne powtarzanie bardzo zbliżonych elementów, które artystka starała się indywidualizować za każdym razem na zasadzie „różnorodność w jedności” - o tyle poszczególne rzeźby zaprezentowane obecnie w paryskiej galerii Patrice Trigano już w zarodku koncepcji obdarzone są niepowtarzalną indywidualnością i nazywają się Lancelot, Parcival czy Wizard. Warto może przypomnieć, że wiele poprzednich rzeźb artystki charakteryzowało się aseksualnością, już w pierwotnej koncepcji były one pozbawione atrybutów, które mogłyby kwalifikować je jako mężczyzn czy kobiety... były to bezimienne tłumy, pozbawione twarzy, bardzo często głowy – dla podkreślenia ich anonimowości, wielości, wielokrotności. Podczas gdy obecnie zaprezentowane brązy wręcz przeciwnie poszukują indywidualności i posiadają twarze (poza uskrzydlonymi inkarnacjami brata i siostry) o charakterze co prawda bardzo anonimowym, lecz określającym pewien typ osobowości, której ustalenia wielokrotnie powielane „Tłumy” nie pozwalały... 

Na koniec krótka informacja o galerii, w której artystka ma wystawę. Powstała ona w roku 1981, początkowo specjalizowała się w surrealiźmie, abstrakcji lat 50., Pop-Arcie oraz prezentowała artystów francuskiego Nowego Realizmu. Na początku tego wieku jej profil się lekko zmienił i od paru lat galeria wystawia przede wszystkim „wielkich Mistrzów XX wieku” takich jak: Picasso, Chagall, Matisse, Picabia czy Soutine. Pokazy te przeplatane są wystawami współcześnie żyjących artystów o ustalonej reputacji na międzynarodowej scenie sztuki. Wystawa Magdaleny Abakanowicz będzie otwarta do końca marca tego roku.

 
  

 Wybrane prace:
   
    

 

Magdalena Abakanowicz, rysunek z cyklu Twarze nie będące portretami 6, 2004-2005
gwasz na papierze, wymiary: 90 x 64 cm
Foto : Artur Starewicz
Magdalena Abakanowicz, rysunek z cyklu Twarze nie będące portretami 31, 2004-2005
gwasz na papierze, wymiary: 42 x 29,5 cm
Foto : Artur Starewicz
 
Magdalena Abakanowicz, Skrzydlaty Brat, 2005-2006
brąz, wymiary: 200 x 53 x 80 cm
Foto : Artur Starewicz
Magdalena Abakanowicz, Skrzydlata Siostra, 2005-2006
brąz, wymiary: 200 x 43 x 80 cm
Foto : Artur Starewicz
 
Magdalena Abakanowicz, Gruby, 2005-2006
brąz, wymiary: 190 x 111 x 90 cm
Foto : Artur Starewicz
 



 
  
 Nota biograficzna: 

        

Magdalena Abakanowicz ur. w 1930 r. w Falentach. Ukończyła studia w ASP w Warszawie w latach 1950-54 (malarstwo w pracowni M.Włodarskiego oraz tkaninę). W latach 1965-90 była profesorem PWSSP w Poznaniu, wykładała także na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles i w Fullerton (USA) oraz na uczelniach w Kanadzie i Australii. Otrzymała doktoraty honorowe Royal College of Art w Londynie, Rhode Island School of Design (USA), Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi oraz wiele nagród krajowych i zagranicznych. Po studiach zajęła się malowaniem monumentalnych gwaszy. W latach 60. tworzyła wykonywane ręcznie tkaniny będące samodzielnymi, trójwymiarowymi obiektami, znanymi jako Abakany. W tych samych latach zrealizowała też ogromne cykle rzeźb figuratywnych i niefiguratywnych z tkaniny jutowej i żywicy, które nazwała Alterjacjami. Lata 80. to prace plenerowe, zaprojektowane i zrealizowane w konkretnych przestrzeniach, wykonane z kamienia, drewna, metalu, eksponowane w naturalnym i kulturowym środowisku (figury brązowe w Celle, Włochy 1985, kamienne kręgi dla Israel Museum w Jerozolimie, 1987, głowy zwierzęce z brązu w Parku Olimpijskim w Seulu, Korea Płd., 1988). W latach 90. powstały figury dla Wilhelm Lehmbruck Museum w Duisburgu, Niemcy, 1990, Storm King Art. Centre w Mountainville, USA, 1994, Europos Park w Wilnie,1999, i in. Obok monumentalnych prac w przestrzeni artystka zrealizowała również mniejsze cykle. Do najważniejszych z tego czasu a później kontynuowanych należy Tłum I (1986-87) oraz Gry wojenne (1987-95), wystawione w Nowym Jorku, za które to wyróżniona została nagrodą Distinction in Sculpture przyznawaną przez Nowojorskie Centrum Rzeźby (1993). Na przełomie lat 80. i 90. rozpoczęła pierwsze grupy „kroczących figur” wykonanych z juty a potem z brązu. W połowie lat 90. zajmowała się także choreografią, tworząc projekty i układy dla polskich i japońskich tancerzy. W 2001otrzymała nagrodę Visionaries Craft Museum w Nowym Jorku za całokształt twórczości. Jest autorką ponad 100 wystaw indywidualnych w galeriach i muzeach Europy, obu Ameryk, Australii i Japonii.

Wystawa czynna do 31 marca 2007

________________________________
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl                   



Galeria prac


Powrót