Joanna Rajkowska - Dwadzieścia dwa zlecenia

W Galerii Sztuki Program do 19 lutego możemy oglądać wystawę Joanny Rajkowskiej „Dwadzieścia dwa zlecenia”. Projekt powstał w ramach akcji berlińskiej galerii Mullerdechiara zatytułowanej „Artysta do wynajęcia”. 
Każdy mógł skontaktować się z Joanną Rajkowską i poprosić o wykonanie jakiejś czynności. Seks i przemoc z założenia zostały odrzucone. W efekcie powstał pokaz slajdów, nieme filmy jak z początku kinematografii, gdzie tekst był zawsze dopełnieniem obrazu, komentował i wyjaśniał odgrywane sceny. Każdy slajd to opowieść o spotkaniu artystki z jej „zleceniodawcą”.
Prośby skierowane do Joanny Rajkowskiej były krańcowo odmienne. Ktoś prosił o pomoc przy sprzątaniu, ktoś inny przy wycinaniu liter z gazet, czy o wspólne malowanie. Kolejne zlecenia to m.in. wspólny spacer, pomalowanie stołu, odesłanie książki pożyczonej wiele lat wcześniej, wyganianie duchów, spotkanie z pracownikami i zarządem starej fabryki tkanin, pomoc przy wyborze prac na wystawę, czy też odwiezienie kogoś na lotnisko. 
W każdej z tych opowieści obserwujemy spotkanie dwóch obcych sobie osób. Początkowa niepewność, dystans towarzyszący pierwszym kontaktom w miarę rozwijającej się rozmowy zamieniają się we wzajemne zainteresowanie. Poznanie się rodzi ciekawość drugiego człowieka, jego świata. Czasami dystans zostaje zachowany do końca, bariera międzyludzka jest nie do pokonania, czasami znajomość nabiera szybko tempa i kończy się np. wspólnym piwem w barze. 
Wszystkie te historie opowiedziane są z humorem. Artystka szybko wyłapuje absurdy z otaczającej nas rzeczywistości, ale z wyrozumiałością i przymrużeniem oka patrzy na ludzkie niekonsekwencje, błędy i szaleństwa. Nie poucza, nie ocenia, z obiektywem aparatu fotograficznego jest dyskretną towarzyszką ludzkiej codzienności. Widać, że dla niej najważniejsze jest samo spotkanie z drugim człowiekiem.