Jarmark Dominikański 2005 - Gdańsk




Największa impreza handlowo-ludyczna w Europie trwać będzie 23 dni. Miano to w pełni zasłużone, ponieważ monachijski Oktoberfest jest imprezą krótszą w czasie. W naturalnym plenerze gdańskiego Starego Miasta i jego uliczek, z wykorzystaniem nadbrzeży Motławy, w sobotę 30 lipca otwarto ponad 1000 stoisk! Gdańska impreza nabiera z każdym rokiem większego rozmachu. Ubiegłoroczny Jarmark odwiedziło 2 miliony 700 tysięcy ludzi. Organizatorzy spodziewają się pobicia zeszłorocznego rekordu. Imprezie towarzyszą występy artystyczne /150 koncertów, od folkowych po rockowe/, spektakle teatralne /30 przedstawień/, konkursy dla dzieci /500 !/, występy kabaretowe /10 /. Ogółem wystąpi 3500 wykonawców.

Wieczorny spacer po gdańskich jarmarcznych uliczkach uatrakcyjni pomysłowa wystawa podświetlonych starodawnych rycin. Przedstawiają one mieszkańców starego Gdańska w trakcie ich pracy i codziennego życia. Ryciny reprodukowane są na frontach zamykanych na noc kramów. Mansjony, taką noszą nazwę owe frontony, usytuowane w historycznym i naturalnym dla nich otoczeniu są wielką atrakcją Jarmarku. 

Gości naszego portalu zainteresuje przede wszystkim dzielnica kolekcjonerów i hobbystów. Mieści się ona w kwartale ulic: Grobla IV, Straganiarska, Podwale Staromiejskie, Targ Rybny i jego okolice. Większość tu wystawiających można zaliczyć do hobbystów żyjących ze swego hobby. 


Przyjechali z całej Polski, a także i z ościennych krajów. Na wielkie okazje nie ma co tu liczyć, ale na znalezienie poszukiwanych i cennych kolekcjonerskich obiektów - jak najbardziej. Podobnie jak i w ubiegłych latach kontrowersje wywołuje wystawianie na sprzedaż "pamiątek" po hitlerowcach. Zdecydowana większość odznak, krzyży, emblematów, kordzików etc. to repliki. Masowa produkcja tego asortymentu ujawnia skalę popytu, którego część stanowi prawdopodobnie klientela z krajów, w których obrót hitlerowszczyzną jest ścigany przez prawo.



Pamiątek po komunistycznym reżimie, tak sowieckim jak i rodzimym jest niewiele. Krasnoarmiejskie symbole i wiecznie żywe leniny nie budzą już zainteresowania. Spora część oferty, poza złomem antykwarycznym i żelastwem militarno wojennym /były też wykopane z ziemi panzerfausty/ to jednak obiekty hobbystyczne. Na wielu stoiskach można znaleźć numizmaty, filatelistykę, stare pocztówki, archiwalia, porcelanę, szkło, militaria etc.
Jarmark Dominikański polecamy wszystkim. Jest to najsympatyczniejsza impreza w Polsce. Po trudach zwiedzania i oglądania można odpocząć i posilić się świeżo uwędzoną rybką w licznych restauracjach "pod chmurką" zgromadzonych na Targu Rybnym. Kto może, niech jedzie do Gdańska ! Jarmark trwa do 21 sierpnia.


Artinfo.pl relacjonowało także ubiegłoroczny Jarmark Dominikański zobacz relację


  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
     


Jarmark Św. Dominika w Gdańsku, 30 lipca - 21 sierpnia 2005r.
________________________________
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl                   



Galeria prac


Powrót