Izabela Żółcińska - Zjawiska kapilarne
Wernisaż: 2010-12-08 18:00:00
W swojej twórczości Izabela Żółcińska zajmuje się kapilarami. Tworzy z nich obrazy, rysunki, obiekty, projekcje i instalacje, które nazywa "zjawiskami". Wystawa w Galerii Promocyjnej towarzyszy wręczeniu nagrody kwartalnika EXIT, co roku przyznawanej ciekawemu artyście.
Jak wyjaśniają jurorzy: Nagroda jest formą uhonorowania tak wyjątkowego w naszych czasach połączenia artystycznej delikatności i wrażliwości z siłą i skutecznością oddziaływania monumentalnych realizacji w zurbanizowanej przestrzeni publicznej. Artystka odebrała nagrodę – statuetkę stworzoną przez Sylwestra Ambroziaka - ubrana w „koszulę kapilarną”, wyszywaną czerwoną nicią.
Jak mówi sama Żółcińska idea kapilarna stała się jej obsesją. Aby ją zrozumieć należy prześledzić wszystkie dotychczasowe działania artystki. Poprzez kapilary - włosowate naczynia krwionośne - artystka poszukuje przejawów cielesności i życia w sztuce. Po raz pierwszy pokazała je w 2008 roku w postaci rysunków w Simonis Gallery w Warszawie. Kapilary tworzy także w przestrzeni architektonicznej, „ożywiając” ją. W tym roku w Cysternie warszawskiego CSW stworzyła kapilary w postaci czerwonego neonu na murze, a od września br. można też oglądać Ścianę ciepła z neonów na jednej z kamienic przy ulicy Hożej 42 w Warszawie.
Na obrazach prezentowanych w Promocyjnej zobaczymy zwykłe przedmioty utworzone z czerwono-różowych linii kapilar. Tworzą one m.in. dziecięce ubranko, czy sukienkę. Pojawiają się też abstrakcyjne i biologiczne kompozycje, które rozprzestrzeniają się na obrazach niczym żywy organizm. Żółcińska maluje swoje obrazy poprzez wielokrotne nakładanie, nawet kilkudziesięciu, warstw czerwonej farby. Wszystkie na zaróżowionym, cielistym tle wydają się żyć własnym życiem.
Tegoroczna nagroda EXIT-u jest jak najbardziej uzasadniona. Głównie dlatego, że Żółcińska wychodzi ze swoją sztuką w przestrzeń publiczną i ożywia otaczającą nas, szarą rzeczywistość.
Powrót
Jak wyjaśniają jurorzy: Nagroda jest formą uhonorowania tak wyjątkowego w naszych czasach połączenia artystycznej delikatności i wrażliwości z siłą i skutecznością oddziaływania monumentalnych realizacji w zurbanizowanej przestrzeni publicznej. Artystka odebrała nagrodę – statuetkę stworzoną przez Sylwestra Ambroziaka - ubrana w „koszulę kapilarną”, wyszywaną czerwoną nicią.
Jak mówi sama Żółcińska idea kapilarna stała się jej obsesją. Aby ją zrozumieć należy prześledzić wszystkie dotychczasowe działania artystki. Poprzez kapilary - włosowate naczynia krwionośne - artystka poszukuje przejawów cielesności i życia w sztuce. Po raz pierwszy pokazała je w 2008 roku w postaci rysunków w Simonis Gallery w Warszawie. Kapilary tworzy także w przestrzeni architektonicznej, „ożywiając” ją. W tym roku w Cysternie warszawskiego CSW stworzyła kapilary w postaci czerwonego neonu na murze, a od września br. można też oglądać Ścianę ciepła z neonów na jednej z kamienic przy ulicy Hożej 42 w Warszawie.
Na obrazach prezentowanych w Promocyjnej zobaczymy zwykłe przedmioty utworzone z czerwono-różowych linii kapilar. Tworzą one m.in. dziecięce ubranko, czy sukienkę. Pojawiają się też abstrakcyjne i biologiczne kompozycje, które rozprzestrzeniają się na obrazach niczym żywy organizm. Żółcińska maluje swoje obrazy poprzez wielokrotne nakładanie, nawet kilkudziesięciu, warstw czerwonej farby. Wszystkie na zaróżowionym, cielistym tle wydają się żyć własnym życiem.
Tegoroczna nagroda EXIT-u jest jak najbardziej uzasadniona. Głównie dlatego, że Żółcińska wychodzi ze swoją sztuką w przestrzeń publiczną i ożywia otaczającą nas, szarą rzeczywistość.
Powrót