Efekt czerwonych oczu - fotografia polska XXI wieku
Wernisaż: 2008-06-20 18:00:00
„Efekt czerwonych oczu. Fotografia polska XXI wieku” to kolejna wystawa kuratora Adama Mazura, poświęcona medium fotografii, ale pierwsza tak obszerna i przekrojowa. I nie chodzi tylko o ilość nazwisk (ponad 90) i prac (kilkaset) zgromadzonych na dwóch piętrach CSW.
„Efekt” to wystawa, prezentująca wiele nurtów polskiej fotografii obecnego wieku, tak wielu i tak różnorodnych, że odbiorca zwiedzając ekspozycję może się poczuć przytłoczony i zmęczony. Dlatego na tą wystawę należy się wybrać drugi raz.
Trzeba zaznaczyć, że jak na wystawę fotograficzną, propozycja Mazura, znacznie odbiega od „standardowych” tego typu prezentacji. Po pierwsze artyści obecni: często nie kojarzeni z posługiwaniem się tym medium (prace Wilhelma Sasnala, Agaty Bogackiej, Janka Simona). Po drugie artyści nieobecni, mam tu na myśli szczególnie tych reprezentujących nurt kreacyjny w fotografii, właściwie niezauważalny na wystawie. Po trzecie - kilka pozostałych zabiegów wskazuje na nowatorskie podejście do „tematu” wystawy: obecność rzeźby (Anna Baumgart), instalacji (Anna Orlikowska), amatorskich zdjęć (Mikołaj Długosz), prezentacja zdjęć w albumach (w części „Czytelnia”), czy wystawienie zdjęć wykonanych przez paparazzi (Przemysław Stoppa) . Wszystko to sprawia, że wystawa wyłamuje się z ekspozycji fotograficznych, do których jesteśmy przyzwyczajeni. To nie tylko wystawa fotograficzna w potocznym rozumieniu - znacznie trafniejsze jest stwierdzenie że „opisuje ona kierunki rozwoju kultury wizualnej w Polsce” (z noty do wystawy).
Ekspozycja skupia twórców młodego i średniego pokolenia. Podzielono ją na 11 tematycznych części, które, wyborem kuratora, mają wskazywać na pewne istotne zjawiska w polskiej fotografii XXI w., m.in. Polaków portret własny (od której zaczyna się wystawa), Cindy, Niefotograficzne, Niesamowite. Pod koniec sierpnia wystawa zostanie poszerzona o jeszcze jedną przestrzeń – piwnice Zamku, w których ulokuje się tym razem Galeria Bezdomna z prezentacją prac fotografów-amatorów.
Powrót
„Efekt” to wystawa, prezentująca wiele nurtów polskiej fotografii obecnego wieku, tak wielu i tak różnorodnych, że odbiorca zwiedzając ekspozycję może się poczuć przytłoczony i zmęczony. Dlatego na tą wystawę należy się wybrać drugi raz.
Trzeba zaznaczyć, że jak na wystawę fotograficzną, propozycja Mazura, znacznie odbiega od „standardowych” tego typu prezentacji. Po pierwsze artyści obecni: często nie kojarzeni z posługiwaniem się tym medium (prace Wilhelma Sasnala, Agaty Bogackiej, Janka Simona). Po drugie artyści nieobecni, mam tu na myśli szczególnie tych reprezentujących nurt kreacyjny w fotografii, właściwie niezauważalny na wystawie. Po trzecie - kilka pozostałych zabiegów wskazuje na nowatorskie podejście do „tematu” wystawy: obecność rzeźby (Anna Baumgart), instalacji (Anna Orlikowska), amatorskich zdjęć (Mikołaj Długosz), prezentacja zdjęć w albumach (w części „Czytelnia”), czy wystawienie zdjęć wykonanych przez paparazzi (Przemysław Stoppa) . Wszystko to sprawia, że wystawa wyłamuje się z ekspozycji fotograficznych, do których jesteśmy przyzwyczajeni. To nie tylko wystawa fotograficzna w potocznym rozumieniu - znacznie trafniejsze jest stwierdzenie że „opisuje ona kierunki rozwoju kultury wizualnej w Polsce” (z noty do wystawy).
Ekspozycja skupia twórców młodego i średniego pokolenia. Podzielono ją na 11 tematycznych części, które, wyborem kuratora, mają wskazywać na pewne istotne zjawiska w polskiej fotografii XXI w., m.in. Polaków portret własny (od której zaczyna się wystawa), Cindy, Niefotograficzne, Niesamowite. Pod koniec sierpnia wystawa zostanie poszerzona o jeszcze jedną przestrzeń – piwnice Zamku, w których ulokuje się tym razem Galeria Bezdomna z prezentacją prac fotografów-amatorów.
Fotorelacja
Galeria prac
Powrót
