DESA UNICUM - 124 Aukcja malarstwa i rzemiosła



W czwartek 20 marca w siedzibie Domu Aukcyjnego Desa Unicum w Warszawie odbyła się 124 Aukcja malarstwa, grafiki i rzemiosła artystycznego. Aukcję otworzył i poprowadził prezes Domu Andrzej Ochalski.
Pełną dominację miało malarstwo i grafika - 119 pozycji w katalogu liczącym ogółem 144 obiekty. Rzemiosło artystyczne - 25 pozycji, w tym 9 przedmiotów sztuki jubilerskiej.
Autor wstępu do katalogu - Andrzej Ryszkiewicz przedstawiając ofertę 124 Aukcji wyróżnił m. in. :" świetny pejzaż Ruszczyca, czy piękną akwarelę Piotra Michałowskiego, albo ważny i cenny portret marszałka Piłsudskiego pędzla "Prusza" - Tadeusza Pruszkowskiego. Albo rysunek Brunona Schulza do "Sanatorium pod klepsydrą" (...) Z dawnego polskiego malarstwa wyróżnia się pejzaż Aleksandra Świeszewskiego, z (prawie) współczesnych jest Jonasz Stern i Alfred Lenica, jest Duda-Gracz i Hilary, są 3 doskonałe obrazy Jana Lebensteina oraz piękne i ważne dzieła wybitnego artysty, jakim był Marek Włodarski."
 
 
Wyróżnione przez autora Wstępu prace - w pewnym sensie można przyjąć, że i rekomendowane klientom - spotkały się z różnym przyjęciem. Szkic ilustracji Bruno Schulza do opowiadania "Księga", zamieszczonego w "Sanatorium pod klepsydrą"/poz.kat.5/ sprzedano za 36 tysięcy złotych przy wywołaniu za 15 tysięcy. 
  
    
 
Marka Włodarskiego "Dwaj rowerzyści" praca w ołówku z 1926 roku/poz.kat.6/ sprzedano za 5 tysięcy, podwójnie przebijając cenę wywoławczą. Znajdujące się w ofercie aukcji dwie pozostałe prace w oleju tego czołowego przedstawiciela polskiej awangardy międzywojennej, także znalazły nabywców, z tym, że były to obrazy namalowane w latach 57-59. 
  
 
Pełne zaskoczenie - tak to trzeba nazwać - w przypadku prac Jana Lebensteina, rekomendowane, jako doskonałe, nie znalazły nabywców, mimo bardzo atrakcyjnych cen wywoławczych, /poz.kat. poz: 66, 67, 68/. Nie znalazł też nabywcy obraz Jerzego Dudy Gracza /poz. kat. 27/, mimo uwzględnienia w cenie wywoławczej (18 500 zł) faktu mniejszego zainteresowania rynku jego twórczością /spośród odnotowanych ostatnio w Artinfo 14 ofertach aukcyjnych tego artysty sprzedano 3 prace/.
 
 


Z pozostałych wymienionych prac nabywcę znalazła jedynie piękna akwarela Piotra Michałowskiego "Studium konia" /poz. kat.116/. Sprzedano ją za 25 tysięcy przebijając cenę wyjściową - 19 500 zł.
 
 
  
 
  
 

 
Dwie prace Henryka Berlewiego wystawione na aukcje znalazły nabywców, w tym powstała w 1957 roku "Kompozycja geometryczna"/poz.kat.29/ sprzedana za 13 tysięcy, przy wywołaniu za 8.
  
 
 
Ofertę malarstwa i grafiki 124 Aukcji złożono z dzieł sztuki dawnej i współczesnej w zbliżonych proporcjach. Kryterium pojęcia "sztuka współczesna" staje się coraz mniej ostre. Tym bardziej, że wiek XX pozostaje już wyraźnie za nami /w kalendarzu na pewno/. Używa się terminu "klasyka sztuki współczesnej", sztuka "prawie współczesna" w odróżnieniu od twórczości powstałej w ostatnich latach. Na uwagę zasługuje pokazanie się na aukcji 2 gwaszy Alicji Halickiej z cyklu prac powstałych na początku lat 20-tych. Te bardzo dobre prace z "rozsądnymi" cenami wywoławczymi spotkały się - można powiedzieć - z połowicznym zainteresowaniem. Sprzedano jedną, za 9 500 zł /wywołanie: 7 800/ - "Handlarz odzieżą" /poz.kat. 8/.
 
 
 
Ogółem sprzedano 38 prac malarskich i graficznych na 119 wystawionych. Nie najgorszy wynik, jak na ostatnio panującą mizerię. Kiepski, jak na atrakcyjność wystawionych prac i przystępność cen. 
W biżuterii odnotować trzeba sprzedaż pierścionka z brylantem - oczywiście w platynie - z początku XX wieku.
Brylant w starym szlifie o wadze 4,20ct sprzedano za 65 tysięcy złotych. Czyli równowartość średniej klasy samochodu. Piszący te słowa pamięta nie tak odległe czasy, w których wartość tego precjoza zbliżona była do domu z ogrodem. Generalnie rzecz biorąc - jest tanio! Trzeba kupować! Tylko skąd brać pieniądze?
  
   
 
  
    
 
   
Zobacz także: 
Katalog aukcji z wynikami
 
 
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl
 



Galeria prac


Powrót