Bettina Bereś - Zdjęcie zaręczynowe
Wernisaż: 2014-04-03 18:00:00
Warszawska Galeria Korekta prezentuje prace Bettiny Bereś, pt. Zdjęcie Zaręczynowe. Krakowska artystka w drugiej połowie lat 90-tych założyła wraz z Martą Tarabułą Galerię Zderzak. Od roku 1995 współzałożycielka offowej Galerii i Stowarzyszenia Otwarta Pracownia w Krakowie. Maluje i tworzy instalacje, wyszywa zdania których treść jest tak oczywista, że wprawia w osłupienie, uprawia piękny ogród, wraz z mężem Jerzym Hanuskiem wychowuje dzieci i zajmuje się i spuścizną artystyczną po swoich wspaniałych rodzicach Jerzym Beresiu i Marii Pinińskiej Bereś.
W malarstwie konsekwentnie obrazuje przedmioty codziennego użytku. Nadaje im wartość wybierając je do portretu. Maluje je czule jakby były rodziną. Prostota a jednocześnie wyrafinowanie. Płaskość a z drugiej strony głębia. Oglądając obraz trudno ustalić gdzie on jest. Na płótnie czy już w naszej głowie. W naszym subiektywnym wyobrażeniu czy może w obiektywnej kolekcji przedmiotów wyprodukowanych w dawnych latach. Wszystkie namalowane przedmioty mają autonomiczne trwanie i znaczą. Rozpoznawanie otaczającej rzeczywistości daje artystce tożsamość i bezpieczeństwo, dlatego sztuka Bettiny jest humanistyczna.
W Korekcie artystka prezentuje łoże z poduszkami na których wydrukowała portrety babć. Obok stoi stolik i dwa krzesła z poduszkami na których wydrukowano zdjęcia dziadków. W kilku wyszytch zdaniach dowiadujemy się o najważniejszych zdarzeniach w życiu tych ludzi. Klasyczne zdjęcie w mieszczński sposób mówi nam o szczęściu i pozycji tych ludzi. Całość tworzy pokój wspomnień, który ożywiamy wchodząc w tajemnice. Wystawa odsłania prywatność a jednocześnie po przez kreacje jest nam bliska jakby to była nasza sprawa.
Powrót
W malarstwie konsekwentnie obrazuje przedmioty codziennego użytku. Nadaje im wartość wybierając je do portretu. Maluje je czule jakby były rodziną. Prostota a jednocześnie wyrafinowanie. Płaskość a z drugiej strony głębia. Oglądając obraz trudno ustalić gdzie on jest. Na płótnie czy już w naszej głowie. W naszym subiektywnym wyobrażeniu czy może w obiektywnej kolekcji przedmiotów wyprodukowanych w dawnych latach. Wszystkie namalowane przedmioty mają autonomiczne trwanie i znaczą. Rozpoznawanie otaczającej rzeczywistości daje artystce tożsamość i bezpieczeństwo, dlatego sztuka Bettiny jest humanistyczna.
W Korekcie artystka prezentuje łoże z poduszkami na których wydrukowała portrety babć. Obok stoi stolik i dwa krzesła z poduszkami na których wydrukowano zdjęcia dziadków. W kilku wyszytch zdaniach dowiadujemy się o najważniejszych zdarzeniach w życiu tych ludzi. Klasyczne zdjęcie w mieszczński sposób mówi nam o szczęściu i pozycji tych ludzi. Całość tworzy pokój wspomnień, który ożywiamy wchodząc w tajemnice. Wystawa odsłania prywatność a jednocześnie po przez kreacje jest nam bliska jakby to była nasza sprawa.
Powrót