Antonisz, Antonisz, Antonisz!
Wernisaż: 2013-01-21 19:00:00
Wystawa jest pierwszą tak obszerną prezentacją obejmującą wszystkie dziedziny działalności Juliana Józefa Antoniszczaka (Antonisza) - współzałożyciela legendarnego Studia Filmów Animowanych w Krakowie, reżysera eksperymentalnych animacji, konstruktora, muzyka i wynalazcy.
Oprócz prezentacji bogatego, znanego w niewielkim stopniu szerszej publiczności, dorobku filmowego Antonisza, wystawa koncentrować się będzie na ukazaniu nie mniej fascynującego warsztatu artysty. Punkt wyjścia wystawy stanowi archiwum zawierające dzienniki oraz „pomysłowniki” (gromadzone i segregowane na przestrzeni kilkudziesięciu lat zbiory notatek, „złotych myśli”, wycinków z gazet, projektów maszyn). Prezentowany wybór zapisków i szkiców daje rzadką okazję prześledzenia (czasem bardzo precyzyjnego) procesu twórczego - od spisanego na świstku papieru pierwszego pomysłu filmu lub maszyny, po kolejne etapy realizacji.
Non-camerowe filmy, w których Antonisz stale powraca do takich tematów jak przemijanie, walka z czasem, choroba, a także ludzka głupota, potraktować można również jako swoisty dziennik, zapis jego lęków i obsesji. Artystę wyraźnie fascynuje ciało-mechanizm i jego działanie nie tylko jako motyw filmu, lecz także jego udział w procesie tworzenia i odbiorze filmu. Ciekawi go nie tylko eksperymentowanie na taśmie filmowej, ale i testowanie wrażliwości i wytrzymałości widza.
Zafascynowany kinetycznymi zabawkami i optycznymi machineriami, sięgał do korzeni kina. Postulowaną przez siebie w Manifeście Artystycznym Non Camera ideę powrotu do rękodzieła Antonisz realizował we wszystkich dziedzinach twórczości.
Ważną częścią wystawy są skonstruowane przez Antonisza według własnego pomysłu mechaniczne urządzenia służące do pracy w technice non-camerowej - eksperymentów bezpośrednio na taśmie filmowej. Niezwykłe maszyny – „pantografy”, „dźwiękownice”, „animografy”, „sonografy” - zamykane w skrzyniach-walizkach stwarzały artyście możliwość indywidualnej pracy twórczej niezależnej od instytucji i biurokracji. Wszystko, co robił było podporządkowane nadrzędnemu celowi: pracować jak najwięcej, jak najbardziej wydajnie, jak najszybciej.
Projektowane i tworzone przez niego maszyny oraz przedmioty codziennego użytku, a także pewne elementy specyficznej „architektury wnętrz” będącej również swoistym handmade artysty, tworzą na wystawie szczególną atmosferę pracowni-laboratorium, w której - jak mówił Antonisz - technika stawała się rodzajem sztuki.
Wystawie towarzyszy pierwsza przekrojowa publikacja podsumowująca wszystkie dziedziny twórczości Juliana Antoniszczaka.
Kurator - Joanna Kordjak
Powrót