Nim doszło do terminu aukcji, całą Polskę postawiła na nogi wiadomość o zaaresztowaniu przez policję obrazu
Aleksandra Gierymskiego "Chłopiec niosący snop", wystawionego na
aukcję. Największy, opiniotwórczy dziennik w kraju dał w piątek 14 maja artykuł na 1-szej stronie - pod ogromnym nagłówkiem - poświęcony tej sprawie. Temat podjęły pozostałe media. Obraz figurował w rejestrze strat poniesionych przez kulturę polską w czasie II wojny światowej - stąd interwencja policji. W poniedziałkowym wydaniu tejże gazety, już z nagłówkiem znacznie mniejszym i na 12 stronie, ciąg dalszy opisany jest pod tytułem " Sprzedany przed
wojną?" Zamiast kryminalnej historii mamy raczej do czynienia ze skomplikowanym losem dzieła poddanego różnym zagrożeniom i niebezpieczeństwom, tak w czasie wojny, jak i tuż po niej.
Z relacji PDA Sztuka sprawa tego obrazu przedstawia się następująco: "Słynne dzieło Aleksandra Gierymskiego „Chłopiec niosący snop”, olej na płótnie, 94 x 77 cm, powstałe ok. 1895 r. można oglądać w Galerii IRSA Fine Arts w Warszawie. Obraz miał być atrakcją niedzielnej aukcji Polskiego Domu Aukcyjnego SZTUKA. Wstrzymano jednak sprzedaż dzieła, do czasu wyjaśnienia jego historii. Po wojnie obraz znalazł się na liście strat wojennych, a ostatnio pojawił się na wolnym rynku. Od kilku dni „Chłopiec niosący snop” wzbudza szczególną uwagę, stając się tym samym jednym z najbardziej znanych prac A. Gierymskiego. Wobec faktu „zatrzymania dzieła” przez policję oraz pod presją pojawiających się w prasie sugestywnych niedomówień, właściciel obrazu ujawnił jego historię znaną wcześniej tylko najbliższym członkom rodziny oraz wybitnym historykom
sztuki m.in.: prof. Stanisławowi Lorentzowi. Ojciec obecnego właściciela, zamożny warszawski przedsiębiorca i kolekcjoner, nabył dzieło od dr Henryka Aszkenazego w 1939 r., tuż przed wojną. W zakupie tym pośredniczył Maciej Masłowski, syn znanego malarza. Sprzedający, czyli H. Aszkenazy, pozostał wówczas anonimowym dla kupującego. Wiadomo, że dzięki uzyskanym wówczas pieniądzom, Aszkenazy uniknął Holokaustu emigrując przed wrześniem 1939 do Stanów Zjednoczonych. Należy dodać, że ojciec właściciela został odznaczony medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Ocalił on od zagłady licznych Żydów przechowując ich podczas okupacji w swoim mieszkaniu, z narażeniem własnego życia. W czasie powstania warszawskiego spłonęła kamienica rodzinna wraz z dokumentami poświadczającymi transakcję zakupu dzieła, oraz pamiątkami rodzinnymi. Obraz Gierymskiego przetrwał ukryty w zakopanej metalowej skrzyni. Od końca wojny po dziś dzień znajdował się cały czas w posiadaniu tej samej rodziny. W roku 1971 obraz zaoferowano do zakupu Muzeum Narodowemu w Warszawie. Niedawno poddany został konserwacji."
Cały ten jazz wokół obrazu Gierymskiego zakończy się najprawdopodobniej uznaniem racji obecnego właściciela i znacznym przebiciem ceny wywoławczej 600 tysięcy złotych na najbliższej aukcji, na której będzie mógł być wystawiony. Drugi obraz tego artysty
"Widok Pont Neuf w Paryżu" /poz. kat. 12/
sprzedano bez problemu po cenie wywoławczej za 146 tysięcy złotych. Po przymusowej nieobecności "Chłopca niosącego snop" był to najdroższy sprzedany obraz na aukcji. Najdroższym nie sprzedanym obrazem był nie sygnowany olej z temperą na płycie Witolda Wojtkiewicza "Hochzeit" /poz.24/. Ironiczna scena uwieczniona przez artystę miała w ciągu ostatnich 2 lat trzy podejścia na aukcjach. Obraz
spadł w maju 2002 r z aukcji w PDA Sztuka. Wyceniony był wówczas na 260 tysięcy. W grudniu 2002
roku znalazł nabywcę w Rempexie, ale za cenę warunkową 210 tysięcy, przy wywołaniu 230 /prawdopodobnie transakcja ta nie doszła do skutku/ i
trzecie nieudane podejście na omawianej aukcji, gdzie obraz wystawiono za 225 tysięcy złotych.
Wysoko ceniono bardzo dobre monotypie Marii Jaremy "Głowy" /poz. 58/ - 120 tysięcy i "Kompozycja (Amoeba)" /poz.63/ - 100 tysięcy. Prace nie znalazły nabywcy. Nie sprzedano też pewniaka wielu aukcji Władysława Czachórskiego". Jego portret damy /poz.4/ wyceniony na 97 500 zł spadł z licytacji.
Dwie prace w brązie Aliny Szapocznikow "Kroczące usta" /poz. 76/ i maska "Lebenstein" /poz.77/ sprzedano za
33 i 46 tysięcy, powyżej ceny wywoławczej o 10 i 15%
Kolejna aukcja PDA Sztuka daje niezbyt optymistyczny obraz kondycji rynku sztuki i antyków. Nie sprzedano wielu atrakcyjnych prac. Nie tyle z powodu ich zawyżonych cen, ile słabego popytu. Nie zabrakło natomiast sensacji i emocji.
Atrakcją aukcji była licytacja zegarków sławnych i znanych osobistości przekazanych w darze na rzecz Domowego Hospicjum dla Dzieci. Aukcja zegarków została zorganizowana z inicjatywy krakowskich rotarian.
Najcenniejszy obiekt - zegarek Jego Świątobliwości Papieża Jana Pawła II uzyskał cenę 50 tysięcy złotych.
Zegarki na ten szlachetny cel podarowali także: Jose Carreras, Henryk von Nassau, Adam Małysz, Robert Korzeniowski, Grażyna Torbicka, Nina Terientew, Adam Karol Czartoryski, Michał Sapieha, Andrzej Zoll
Wyniki licytacji zegarków:
1. EBERHARD - Dar Papieża Jana Pawła II - 50 000 zł
2. SWATCH - Henryka von Nassau - 700 zł
3. SWATCH - Jose Carrerasa - 800 zł
4. TISSOT - Adama MAłysza - 1 500 zł
5. SWATCH - Roberta Korzeniowskiego - 800 zł
6. CALVIN KLEIN - Grażyny Torbickiej - 1 000 zł
7. wycofany
8. JACOB JENSEN - Niny Terentiew - 1 100 zł
9. SWATCH - Adam KArol Czartoryski - 600 zł
10. zloty zegarek kieszonkowy - Michała Sapiehy - 3 000 zł
11. DOXA - Andrzeja Zolla - 1 100 zł
Zgłoszenia chęci kupna przyjmowane są od osób zalogowanych w Artinfo.pl
W przypadku braku konta prosimy o rejestrację.
Uwaga - osoby nie pamiętające nazwy użytkownika i hasla mogą otrzymać przypomnienie na adres mailowy, użyty przy pierwszej rejestracji konta.
Prosimy wybrać poniższy link „przypomnij hasło” i wypełnić tylko pole adres e-mail.
W przypadku pytań, prosimy o kontakt z naszym biurem: 22 818 94 68 (poniedziałek - piątek: 10:00 - 17:00) email: aukcje@artinfo.pl