21 Aukcja Dzieł Sztuki PDA SZTUKA w Zachęcie




14 grudnia 2002 r w gmachu warszawskiej Zachęty odbyła się 21 Aukcja Polskiego Domu Aukcyjnego SZTUKA.
Aukcję otworzył prezes PDA Sztuka dr. Józef Grabski a poprowadził Andrzej Starmach.

Zdecydowanie największą część oferty stanowiło malarstwo - blisko 90%. Interesującym i godnym odnotowania jest fakt, że większość tej oferty to malarstwo współczesne.
 
  
 
 
 
 
Sztukę dawną reprezentował m.in. obraz Jana Bogumiła Plerscha "Pejzaż włoski" z przełomu XVIII/XIX w. /poz. kat. 4/. Dzieło to, niedawno odnalezione dla publicznego obiegu, jest jedynym zachowanym pejzażem sztalugowym artysty. Wywoławczo wycenione na 380 000 zł, sprzedane zostało za 390 tysięcy. 
 
 
Duże zainteresowanie wywołała licytacja obrazu Maksymiliana Gierymskiego "Rekonesans huzarów austriackich". /poz. kat .9/. W 1870 roku cesarz Franciszek Józef zakupił ten obraz do swojej kolekcji. Zainteresowanie publiczności nie było tożsame z zainteresowaniem kolekcjonerów. Obraz ten w ciągu ostatnich 6 lat wystawiono do sprzedaży na aukcjach trzykrotnie. Na omawianej aukcji miał cenę wywoławczą 250 tysięcy zł i zastrzeżenie, że posiada cenę rezerwową, co praktycznie przekłada się na oczekiwanie ceny znacznie wyższej od wywoławczej. Obraz spadł z licytacji.
 
 
Ożywienie przyniosła licytacja obrazu Władysława Ślewińskiego "Akt" /poz. kat. 22/. Mistrzowska praca, po długiej licytacji została sprzedana za 195 tysięcy zł, mając cenę wywoławczą 135 tysięcy.
Wśród licznie reprezentowanych dzieł klasyki współczesnej, które znalazły nabywców wymienić trzeba pracę, a właściwie 2 prace Meli Muter na dwustronnie malowanym płótnie "La chapelle" i "Portret mężczyzny"/poz.kat. 29/. Prace wycenione wysoko, na 141 500 zł i po cenie wywoławczej sprzedano. 
  
   
   
 
Obecność na aukcji obiektów z ukrytą ceną rezerwową sprawiła zawód tym, których cena została ostatecznie przybita przez prowadzącego licytację, ale była niższa od zarezerwowanej dla sprzedającego. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku "Pejzażu jesiennego" Witkacego /poz. kat. 41/. Obraz wywołany za 145 tysięcy złotych, po długiej licytacji uzyskał 245 tysięcy. Było to jednak poniżej ceny rezerwowej i nastąpiło zaproszenie do negocjacji.
Zakończyły się one pełnym sukcesem, ustalono cenę sprzedaży na poziomie 255 tys. zł i obraz ostatecznie został sprzedany.
Brakiem transakcji zakończyła się licytacja rysunku ołówkiem Władysława Strzemińskiego "Pejzaż z Bierutowic" /poz. kat. 65/. Blisko dwukrotne przebicie ceny wywoławczej / z 22 tysięcy na 40/ nie wystarczyło do osiągnięcia ceny rezerwowej.
 
 
 
Odnotować trzeba sprzedaż dużego obrazu Jerzego Tchórzewskiego o intrygującym tytule "Bitwa pod Grunwaldem (Wnętrze nocy)"/poz. kat. 52/. Obraz ten pokazany był publicznie tylko raz w 1957 r. w Zachęcie - pod tytułem "Wnętrze nocy". Tytuł "Bitwa pod Grunwaldem" wziął się z żartobliwej uwagi Tadeusza Kantora, świadka powstawania tej pracy, uwagi odnoszącej się do wymiarów obrazu. Artysta "kupił" ten tytuł, ale wystawiając w Zachęcie obraz chciał uniknąć skandalu, do którego by niewątpliwie doszło, gdyby pozostawił tak "obrazoburczą" nazwę. Ekspresyjną abstrakcję Tchórzewskiego sprzedano za 98 tysięcy zł., przy cenie wywoławczej 75 tysięcy.
 
Największe przebicie na aukcji uzyskała praca Leona Chwistka "Mecz piłki nożnej" tusz na papierze /poz. kat. 39/, wyceniona na 1200 zł sprzedana za 4 000 zł.
 


 
Ogółem sprzedano blisko 40 prac, w kilku przypadkach toczone będą negocjacje. Ofertę przygotowano bardzo starannie, unikając "wypełniaczy". Po aukcji dało się słyszeć, że poziom cen wywoławczych na wiele dzieł był wysoki. Kto rozwiąże odwieczny problem pełnego usatysfakcjonowania stron transakcji - ich życzeniowego wymiaru - ten dostanie Nobla. 

  
 
 
Zobacz także: 
Katalog aukcji z wynikami
 
 
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl
 



Galeria prac


Powrót