Strona korzysta z plików cookies. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Dowiedz się więcej. Zamknij
Artinfo.pl Portal Rynku Sztuki
ul. Dzielna 3, 00-162 Warszawa
tel. 022 818 94 68 | biuro@artinfo.pl
KARTA OBIEKTU
ARTYMOWSKA Zofia | Poliformy XIV -  W głąb III (Kompozycja różnostronna), 1971 r.

Zofia ARTYMOWSKA (1923 Kraków - 2000 Warszawa)

Poliformy XIV - W głąb III (Kompozycja różnostronna), 1971 r.

akryl/płótno, 89,1 x 89,1 cm
opisany na odwrociu: 'Zofia Artymowska | 1971'

WYSTAWIANY:
- "Zofia Artymowska. Poliformy 1970-1983", CBWA Zachęta, Warszawa, styczeń 1984; Galeria BWA, Kraków, marzec 1984; Galeria Sztuki BWA, Łódź, maj 1984; Galeria Sztuki BWA, Białystok, czerwiec 1984
- "Zofia Artymowska. Malarstwo", Związek Polskich Artystów Plastyków BWA w Łodzi, Salon Sztuki Współczesnej, Łódź, kwiecień 1974
LITERATURA:
- Zofia Artymowska. Poliformy 1970-1983, katalog wystawy w CBWA Zachęta w Warszawie, BWA Kraków, BWA Łódź, BWA Białystok, red. Łucja Jaranowska, Teresa Sondka, Łódź 1984, s. nlb (il.).
- Zofia Artymowska. Malarstwo, katalog wystawy w BWA w Łodzi, red. Anna Wesołowska, Łódź 1974, s. nlb.

Znana jest powszechnie strategia Picassa związana z jego planem podbicia serc paryskiej publiczności kubizmem. Przez ponad dwa lata artysta, choć malował dużo, nie zdecydował się pokazać nad Sekwaną swoich awangardowych obrazów. Dużo wystawiał za to za granicą, w Monachium, Londynie i Petersburgu. Nie pokazywał jednak tam swojej bieżącej, kubistycznej "produkcji", ale nieco starsze, klasycyzujące prace. Do Paryża docierały w tym okresie jedynie zachwyty zagranicznych (i w dużej mierze konserwatywnych) krytyków. Pochwały dotyczyły poprawnych proporcji i harmonijnej kolorystyki prac Picassa. Dopiero kiedy w Paryżu utrwaliła się jego reputacja jako "wyważonego klasyka", zdecydował się przedstawić publiczności swoje trudniejsze prace, wiedząc, że nawet jeśli spotkają się z niezrozumieniem krytyków, karierę uratuje mu utrwalona już opinia "malarza mistrzowsko panującego nad warsztatem".
Nie wiadomo, czy Artymowska wiedziała o kalkulacjach Picassa z początku XX wieku, wystawiając w Warszawie w 1971 roku swoje "Poliformy". Uderzające jest jednak podobieństwo mechanizmu, z jakim mamy tu do czynienia. Artystka przez całe lata 60. tworzyła sztukę niefiguratywną: od 1957 roku malowała w nurcie malarstwa materii, następnie w formach biologicznej abstrakcji, wreszcie około 1968 roku zwróciła się ku abstrakcji geometrycznej (w 1968 powstały pierwsze "Przestrzenie rytmiczne"), aby od 1970 roku tworzyć swoje słynne "Poliformy". Ich przykładem jest właśnie prezentowana w katalogu praca. Polska prasa przez całe lata 60. często pisała o artystce - duży zbiór wycinków pochodzących nie tylko z pism fachowych, lecz także prasy codziennej, znajduje się w Dziale Dokumentacji Zachęty. Co ciekawe, niewiele dowiemy się z tych prasowych artykułów i wzmianek o formach sztuki Artymowskiej. Dotyczą one, tak jak w przypadku Picassa, spraw przyziemnych: zdolności technicznych, opanowania warsztatu oraz praktyki pedagogicznej artystki. Praktyki - trzeba przyznać - niecodziennej. Malarka już od końca lat 50., z przerwami, wykładała rysunek i malarstwo ścienne w Bagdadzie i Teheranie. Aż do początku lat 70. polska publiczność znała Artymowską przede wszystkim jako nazwisko malarza-fachowca, autorkę malowideł na fasadach staromiejskich kamienic i warszawskich sgraffitów. Fakt, że ów fachowiec, wystawia "Poliformy", musiał być dla publiczności niemałym zaskoczeniem.
Irena Jakimowiczowa widziała w tej rewolucji po prostu "zmianę narzędzia" i typową dla artystki próbę "odejścia od rutyny", nie wiedząc jednak, że artystka nigdy się już z "Poliformami" nie rozstanie i uzna je za swoje najwybitniejsze osiągnięcie artystyczne. Krytyczka pisała w katalogu wystawy Artymowskiej z 1971 w Zachęcie: "Zofia Artymowska, choć studia akademickie kończyła w pracowni profesora Eibischa, nie była nigdy zainteresowana rozgrywaniem na powierzchni płótna kolorystycznych impresji. Droga jej samodzielnej twórczości wiodła poprzez rozmaite doświadczenia formy monumentalnej, by skoncentrować się w ostatnich latach właśnie na zagadnieniu przestrzeni w obrazie. Wśród dotychczasowych doświadczeń znalazło się i malarstwo ścienne, i pokrewna funkcją mozaika, i tak całkowicie odmienna techniką, monotypia. Te zmiany technicznych sposobów nie są dziełem przypadku czy tylko zewnętrznych okoliczności, ale wynikają z konsekwentnie realizowanej metody: zmiana narzędzi pozwala uniknąć rutyny, zmusza do atakowania za każdym razem nową formą tych samych problemów. Z przerzuceniem się na technikę malarstwa na płótnie Zofia Artymowska przechodzi od poszukiwań zawieszonego jakby w mniej lub bardziej zróżnicowanej przestrzeni monumentalnego kształtu i sugestii odpowiadającej mu materii do analizy zmiennych związków między rzeczami. Nakładając sobie ścisłą dyscyplinę postępowania, zaczyna od studiów, od transpozycji poszczególnych zagadnień na płaszczyznę obrazu. A więc są tu układy równoległych planów, jasno czytelne przez surową geometrię ażurowych krat, są zabiegi sugerujące ruch wciągania w głąb lub wybrzuszania powierzchni w ramach układów koncentrycznych, są sugestie rytmicznego falowania jednokierunkowego, wreszcie bardziej dynamiczne formy spiralne. Dozwolona jest też ingerencja z zewnątrz: odpowiednie zawieszenie obrazu zmienia statykę pionów i poziomów na dynamiczne działanie linii skośnych, w obrazach zaś składanych z kilku części, malarka zostawia inwencji widza dowolne dynamizowanie układów własnym działaniem. Analiza kształtu i ruchu, przestrzennych relacji rzeczy prowadzi naturalną drogą do konkretyzacji przedmiotu. Coraz silniej sugerują trójwymiarowość obłe formy, lśniące obojętną gładkością precyzyjnie obrobionego metalu. Zainteresowaniem obdarza tu Artymowska nie tyle jakość materii, co akcję, w jaką wprzęga owe formy. Dążą one nieuchronnie do konstytuowania się w nowe przedmioty-symbole, które służą znów ukonkretnianiu i przybliżaniu wyobraźni oderwanych poprzednio pojęć. Zastanawiające jest, jak w tym momencie swoich poszukiwań zbliża się Zofia Artymowska do tych tendencji, które wyrażają różnymi sposobami potrzebę uprawomocnienia artystycznej wypowiedzi, zakotwiczenia sztuki na powrót w rzeczywistości".

PODATKI I OPŁATY:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i naliczana jest degresywnie w zależności od kwoty wylicytowanej: do 100 000 złotych (włącznie) - w wysokości 18%, a powyżej 100 000 złotych - w wysokości 15%.

cena wywoławcza: Informacja dostępna po wykupieniu abonamentu

Szczegółowe informacje o aukcji, na której licytowany był ten obiekt dostępne są po wykupieniu abonemantu.
 
Dodatkowy opis
Nota biograficzna:
ARTYMOWSKA Zofia
Urodziła się w 1923 w Krakowie; w czasie wojny była uczennicą krakowskiej Kunstgewerbeschule, w 1945 roku Z. Artymowska zaczęła studiować pod kierunkiem Eugeniusza Eibischa, (którego została później asystentką) na krakowskiej ASP, którą ukończyła w 1950. Asystentka C. Rzepińskiego w Krakowie, artystka pracowała później na wrocławskiej PWSSP. Wraz z mężem, Romanem Artymowskim - są autorami polichromii na Starym i Nowym Mieście w Warszawie (1953-56). W swoich kompozycjach często używa techniki fotokolażu, jak na przykład w połączeniu czarno-białych reprodukcji swoich obrazów z fotografiami z podroży.
Informacje dla kupujących:

Do każdego obiektu można zgłosić chęć kupna.
Polecamy skorzystanie z opcji "LICYTUJ TELEFONICZNIE lub Z LIMITEM CENY".
Udział w licytacji odbywa się za pośrednictwem telefonu lub reprezentujemy Państwa zgłoszenia do wskazanego limitu ceny (informacja poufna).

 
Udzielamy informacji na temat obiektów i sposobu licytacji:
tel.: 22 818 94 68, tel. kom.: 506 122 445
e-mail: aukcje@artinfo.pl
 
Artinfo.pl obsługuje zlecenia telefoniczne tylko przy zgłoszeniach powyżej 1000 zł. Zlecenia poniżej, należy składać w postaci maksymalnego limitu ceny.
Termin płatności za zakupione obiekty wynosi 7 dni od daty aukcji.

Organizator aukcji do kwoty wylicytowanej dolicza opłatę aukcyjną. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i naliczana jest degresywnie w zależności od kwoty wylicytowanej: do 100 000 złotych (włącznie) – w wysokości 18%, a powyżej 100 000 złotych – w wysokości 15%.
W przypadku wybranych obiektów do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%.

Artinfo.pl nie pobiera żadnych dodatkowych kosztów pośrednictwa. Nie wymagamy wpłaty wadium.
Informujemy, że zakup na aukcji jest prawnie zawartą umową kupna-sprzedaży i nie podlega rezygnacji.

biuro@artinfo.pl  |  www.artinfo.pl
Zgłoszenie chęci kupna obiektu
Zgłoszenia chęci kupna przyjmowane są od osób zalogowanych w Artinfo.pl
W przypadku braku konta prosimy o rejestrację.
Uwaga - osoby nie pamiętające nazwy użytkownika i hasla mogą otrzymać przypomnienie na adres mailowy, użyty przy pierwszej rejestracji konta.
Prosimy wybrać poniższy link „przypomnij hasło” i wypełnić tylko pole adres e-mail.
W przypadku pytań, prosimy o kontakt z naszym biurem:
22 818 94 68 (poniedziałek - piątek: 10:00 - 17:00)
email: aukcje@artinfo.pl