Strona korzysta z plików cookies. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Dowiedz się więcej. Zamknij
Artinfo.pl Portal Rynku Sztuki
ul. Dzielna 3, 00-162 Warszawa
tel. 022 818 94 68 | biuro@artinfo.pl
KARTA OBIEKTU
OPAŁKA Roman | Detail 2890944 - 2910059 z cyklu 1965/1 - ∞

Roman OPAŁKA (1931 Abbeville - 2011 Rzym)

Detail 2890944 - 2910059 z cyklu 1965/1 - ∞

akryl/płótno, 196 x 135 cm
sygnowany, datwany i opisany na odwrociu: 'Opalka 1965/1-∞, Detail 2890944-2910059'
na blejtramie opis: 'OPALKA 15-03-01 199 x 138'

POCHODZENIE:
- John Weber Gallery, Nowy Jork
- Peter Stuyvesant Collection, od 1980
- Sotheby's Amsterdam, 2010
- kolekcja prywatna, Europa
- Desa Unicum, 2014
- kolekcja prywatna, Polska

WYSTAWIANY:
- Peter Stuyvesant Collection: A Choice within a Choice, Provincaal Begijhof, Hasselt, 1981-1982
- Kunstwerk. Elf Bedrijven te Gast bij de jubilerende Peter Stuyvesant Stichting, Zevenaar, Turmac, 1985
- 30 Jaar Peter Stuyvesant Collectie: Hommage a Spinoza, Zevenaar, Turmac, 1990
- Art Works: International Modern Art in the Industrial Working Environment, an Experiment over more than Thirty Years: Peter Stuyvesant Foundation, Stedelijk Museum, Amsterdam, 1991-1992
- El Arte Funciona, Fondación Miró, Barcelona; Palacio de la Lonja, Saragossa; Museo de la Ciudad, Walencja, 1992
- l'Art Actif, École Nationale Supérieure des Beaux-Arts, Paryż, 1992

LITERATURA:
- Kunstwerk Elf Bedrijven te Gast bij de jubilerende Peter Stuyvesant Stichting, katalog wystawy, Zevenaar, Turmac, 1985, s. 16 (il.)
- Art Works: International Modern Art in the Industrial Working Environment, an Experiment over more than Thirty Years: Peter Stuyvesant Foundation, katalog wystawy, Stedelijk Museum, Amsterdam 1991, s. 129 (il.)

Choć uciekają łatwemu estetyzmowi, łatwo zachwycić się „Obrazami liczonymi” Romana Opałki. Imponujących rozmiarów prace, których cykl rozpoczął się w 1965, to niezaprzeczalnie największe osiągnięcie w karierze tego artysty. Trudno też o doskonalszy przykład konceptualizmu w malarstwie, będący zapisem filozoficznej koncepcji opierającej się na doskonałej harmonii formy i treści. A ów koncepcja nieustannie zaskakuje widzów od kilkudziesięciu lat, poruszając emocje i wyobraźnię, pozwalając konfrontować się z własnymi przeżyciami i poglądami.
Szczególne wrażenie przynosi pierwszy kontakt z obrazem. Przy pobieżnym spojrzeniu jawi się widzowi jako monochromatyczna połać lśniących rozwibrowanych tonów jasnych szarości. Dopiero bliższa obserwacja pozwala dostrzec uporządkowane szeregi białych cyfr naniesionych na ciemną powierzchnię płótna. Odkrywszy hipnotyczne ciągi znaków, dajemy się pochłonąć odliczaniu chwil w sposób, który burzy koncepcję przemijania opartą na logice czasu. Zanim przejdziemy do ów filozoficznej koncepcji Romana Opałki, warto pokrótce przypomnieć, co doprowadziło do powstania „Detali”, przykład których prezentujemy w niniejszym katalogu.
Już najwcześniejsze prace tego artysty charakteryzują się skłonnością do geometrii, ascezy i powtarzalności. Od najwcześniejszych lat odnajdujemy też nieustanną dążność do odnalezienia koncepcji totalnej, a następnie formy, która jej sprosta. Dzięki temu dość łatwo jest odnaleźć w œuvres Opałki prace, które bezpośrednio zapowiadały cykl kolejnych liczb, stawianych cienkim pędzelkiem na powierzchni płótna. W latach 1961-63 powstał cykl „Chronomów”, który bezpośrednio odnosił się do wariacji na temat jednego modułu: punktu i linii. Niezliczone drobne wzory pokrywały całą kompozycję, tworząc powtarzalną i gęstą strukturę. Ascetyczne prace miały hipnotyczny, medytacyjny charakter. Nic nieznaczące moduły nabierały sensu dopiero złożone w całość. „Żaden z elementów modularnych tych kompozycji wyjęty z całości, sam w sobie, nic nie oznaczał” – pisała Bożena Kowalska. „Tak i ziarnko piasku nie jest ani pustynią, ani plażą. Dopiero w astronomicznych powieleniach określa swoje miejsce i swoją rolę. Czy więc istotę jego stanowi ono samo, czy to, czym staje się jako drobina całości? Podobnie z nieprzechowanych ułamków sekund składa się upływ czasu. Poza fizykalną umownością minut, godzin czy tysiącleci – w psychicznej sferze ludzkich doznań – nie ma jednostek miary dla przemijania. Nie ma też pojęcia czasu jako całości. Punkty i kreski 'Chronomów' Opałki stanowiły pytanie o sens i wymiar ludzkiego czasu, przeciwstawiały nieokreślony jego wycinek – nieskończoność trwania” (Bożena Kowalska, Roman Opałka, Kraków 1996, s. 18).
Choć intencję odmierzania przemijania, o której pisała Kowalska, dobitnie zaznacza tytuł omawianego cyklu, utworzony od słowa „chronometr”, Roman Opałka nie został zrozumiany. Doceniono przede wszystkim walory plastyczne, kojarzone nie z filozofią, a unizmem Władysława Strzemińskiego, a nawet op-artem. Zrozumiawszy to, artysta porzucił „Chronomy”, by znaleźć bardziej wyraziste środki realizacji swojej koncepcji. Po dwóch latach jej ucieleśnieniem stały się „Obrazy liczone”. Pierwszy obraz namalowany w ramach projektu „Obrazów liczonych”, nazwany przez twórcę „Detalem”, znajduje się w kolekcji Muzeum Sztuki w Łodzi. To czarne płótno o wymiarach 193 x 135 cm pokryte jest białymi liczbami: od 1 do 35327, zapisanymi kolejno w ciasnych rzędach. Artysta kontynuował zapis na kolejnych płótnach, w dosłowny sposób nie przerywając podróży ku nieskończoności.
U zarania koncepcji „Detali” stoi anegdota z życia artysty. W 1965 Roman Opałka czekał na swoją partnerkę, rzeźbiarkę Halszkę Piekarczyk, w kawiarni w warszawskim hotelu Bristol. Dziewczyna spóźniała się już dobrych kilkanaście minut – dla zabicia czasu młody artysta zaczął zapisywać na serwetce kolejne ciągi cyfr. Opałka po latach wspominał: „Miałem już trzydzieści trzy lata i dojrzały stosunek do swojego życia. Pomyślałem, że to wszystko nie ma sensu. Byłem na skraju samobójstwa. Ten program mnie uratował”. Rzeczywiście, z przypadkowych notatek na kawiarnianych bibułkach zrodził się wieloletni projekt, który stał się prawdziwym dziełem życia Romana Opałki.
Spisywanie kolejnych liczb miało na celu odliczanie mijającego czasu. Zamysłem było niemożliwe, bo bezustanne liczenia do nieskończoności. Obok rejestrowania przemijania Opałka zapisywał zmiany zachodzące w nim samym. Performatywny, skupiony wokół procesu tworzenia charakter cyklu potwierdza akt rejestrowania pracy nad obrazami – malarz nagrywał swój głos na taśmę magnetofonową, a przed i po skończonej pracy wykonywał prostą, bardzo oszczędną w środkach formalnych fotografię swojej twarzy. Wszystkie „Obrazy liczone” były malowane na płótnach o stałych wymiarach 196 x 135 cm. Każda kolejna liczba jest większa o jedną liczbę całkowitą od poprzedniej, i tak ciągną się bez przerwy z jednego płótna na drugie.
Malarz, zakładając ścisłe reguły swojego twórczego procesu – takie jak liczenie, wierzył, że poprzez powtarzalność i konsekwencję pracy jest w stanie dostrzec procesy kierujące ludzkim życiem. Opałka był zafascynowany dualizmem swojej artystycznej metody, z jednej strony życie autora zaanektowane jest w samą materię konceptu, a z drugiej skończone prace stanowią ostateczny rezultat w wymiarze nieskończoności założenia. Powyższy dualizm poświadcza wiara artysty w definicję życia oderwanego od śmierci.
W 1972 artysta pisał: „W mojej postawie, która jest programem na całe życie, progresja rejestruje proces pracy, dokumentuje i określa czas. Występuje tylko jedna data – data powstania pierwszego detalu idei progresywnego liczenia. Każdy następny detal jest elementem jednej całości. Oznaczony jest datą powstania pierwszego detalu – 1965, otwartą znakiem nieskończoności, oraz pierwszą i ostatnią liczbą danego detalu. Liczę progresywnie od 1 do nieskończoności na jednakowych formatach detali (z wyjątkiem 'Kartek z podróży'), odręcznie pędzlem, białą farbą na szarym tle, z założeniem, że tło każdego następnego detalu będzie o 1% bledsze od poprzedniego. W związku z tym przewiduję dojście do okresu, w którym detale będą wyliczane bielą na bieli”.
Tuż przed śmiercią, pod koniec kwietnia 2011, kiedy w Berlinie otworzono wystawę Romana Opałki zatytułowaną „Oktogon”, liczbą jaką artysta osiągnął w swoich płótnach było 5 590 000. Jego marzeniem było dojście do siedmiu siódemek. Miał to być moment, w którym jak obliczył, jego obraz stanie się zupełnie biały. Tego celu nie udało się jednak zrealizować.


Wojnę spędził w Niemczech, w 1945 powrócił do Francji, rok później przyjechał do Polski. W 1950 ukończył studia na łódzkiej PWSSP, a w latach 1950-56 studiował na warszawskiej ASP. Od 1965 działał we Francji. Przedstawiciel konceptualizmu. Początkowo tworzył kwasoryty (m.in. seria Opisanie świata); później kompozycje przestrzenne z płótna, zwane "poduszkowcami"; a od 1965 zaczął pokrywać płótna, nazywane przez siebie "detalami" rzędami kolejnych cyfr, zaczynając od jedynki (pierwszy został zapisany liczbami od 1 do 35327), co miało oddawać upływ czasu. Płótnom towarzyszyła fotografia twarzy artysty ukazująca oznaki starzenia się i nagranie jego głosu. Jest laureatem wielu nagród, między innymi: Nagrody Krytyki Artystycznej im. C.K. Norwida. Brał udział w Biennale w Sao Paulo (1969 i 1977), Documenta w Kassel (1977 ), Biennale w Wenecji (1995).

PODATKI I OPŁATY:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
Szczegółowe informacje o aukcji, na której licytowany był ten obiekt dostępne są po wykupieniu abonemantu.
 
Dodatkowy opis
Nota biograficzna:
OPAŁKA Roman

Wojnę spędził w Niemczech, w 1945 roku powrócił do Francji, rok później do Polski. W 1950 roku ukończył studia na łódzkiej PWSSP, a w latach 1950-1956 studiował na warszawskiej ASP. Jest grafikiem i malarzem, od 1965 działający we Francji, przedstawiciel konceptualizmu; początkowo tworzył kwasoryty (m.in. seria Opisanie świata); później kompozycje przestrzenne z płótna, zwane "poduszkowcami"; od 1965 zaczął pokrywać płótna, nazywane przez siebie "detalami" rzędami kolejnych cyfr, zaczynając od jedynki (pierwszy został zapisany liczbami od 1 do 35327), co ma oddawać upływ czasu; płótnom towarzyszy fotografia twarzy artysty ukazująca oznaki starzenia się i nagranie jego głosu. Jest laureatem wielu nagród, między innymi: Nagrody Krytyki Artystycznej im. C.K. Norwida; brał udział w Biennale w Sao Paulo (1969 i 1977), Documenta w Kassel (1977), Biennale w Wenecji (1995).
 

Informacje dla kupujących:

Do każdego obiektu można zgłosić chęć kupna.
Polecamy skorzystanie z opcji "LICYTUJ TELEFONICZNIE lub Z LIMITEM CENY".
Udział w licytacji odbywa się za pośrednictwem telefonu lub reprezentujemy Państwa zgłoszenia do wskazanego limitu ceny (informacja poufna).

 
Udzielamy informacji na temat obiektów i sposobu licytacji:
tel.: 22 818 94 68, tel. kom.: 506 122 445
e-mail: aukcje@artinfo.pl
 
Artinfo.pl obsługuje zlecenia telefoniczne tylko przy zgłoszeniach powyżej 1000 zł. Zlecenia poniżej, należy składać w postaci maksymalnego limitu ceny.
Termin płatności za zakupione obiekty wynosi 7 dni od daty aukcji.

Organizator aukcji do kwoty wylicytowanej dolicza opłatę aukcyjną. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.

W przypadku wybranych obiektów do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%.

Artinfo.pl nie pobiera żadnych dodatkowych kosztów pośrednictwa. Nie wymagamy wpłaty wadium.
Informujemy, że zakup na aukcji jest prawnie zawartą umową kupna-sprzedaży i nie podlega rezygnacji.

Ceny wywoławcze.
Dom Aukcyjny Desa Unicum nie publikuje w katalogu cen wywoławczych.
W takim przypadku licytacja rozpoczyna się od podawanej przez aukcjonera w trakcie aukcji ceny wywoławczej, która zwyczajowo zawarta jest między połową a trzy czwarte dolnej granicy estymacji.

biuro@artinfo.pl  |  www.artinfo.pl
Zgłoszenie chęci kupna obiektu
Zgłoszenia chęci kupna przyjmowane są od osób zalogowanych w Artinfo.pl
W przypadku braku konta prosimy o rejestrację.
Uwaga - osoby nie pamiętające nazwy użytkownika i hasla mogą otrzymać przypomnienie na adres mailowy, użyty przy pierwszej rejestracji konta.
Prosimy wybrać poniższy link „przypomnij hasło” i wypełnić tylko pole adres e-mail.
W przypadku pytań, prosimy o kontakt z naszym biurem:
22 818 94 68 (poniedziałek - piątek: 10:00 - 17:00)
email: aukcje@artinfo.pl