Strona korzysta z plików cookies. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Dowiedz się więcej. Zamknij
Ludwik Maciąg
(ur. 13.071920r. Kraków - zm. 7.08.2007 Gulczewo)
Urodził się w 1920 r. w Krakowie. Studiował malarstwo na krakowskiej ASP, a później w Warszawie. Dyplom uzyskał w 1951. Jest profesorem warszawskiej ASP, zaliczany jest do najwybitniejszych współczesnych batalistów i pejzażystów.. Był wykładowcą, a później dziekanem wydziału malarstwa. Techniki, w jakich pracuje to: malarstwo, grafika użytkową i tkanina. Ulubionymi motywami artysty są pejzaże, konie i batalistyka. W pracach z lat 1960-90 odnajdziemy ulubiony motyw malarza - rozpędzone, galopujące konie na tle wyciszonych kolorystycznie pejzaży, które dość łatwo dają się przenieść na tkaninę. Ukochane konie profesora uczestniczą w batalistycznych scenach historycznych ("Somosierra", "Husaria Polska", "Szarża") oraz rodzajowych: polowania, sanny, wyścigi, czy prace polowe. Jego zamiłowania hippiczne stawiają go u boku tak wybitnych twórców jak: Piotr Michałowski, Józef Brandt czy Juliusz i Wojciech Kossakowie. Artysta jest zafascynowany dynamiką ruchu koni i maluje je zawsze z natury. Każda scena, batalistyczna czy z polowania, stanowi okazję do ukazania piękna tych zwierząt w ruchu. Artystyczna fascynacja ma swe źródło w dzieciństwie i młodości, które Ludwik Maciag spędził w garnizonie 9 Pułku Artylerii Lekkiej w Białej Podlaskiej (jego ojciec był tam oficerem) oraz w partyzanckim zwiadzie konnym AK.
Artysta uczestniczył w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i zagranica, m.in.: w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Danii, Hiszpanii, Kanadzie i USA.

http://www.wyszkowiak.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1404&Itemid=57 (relacja z pogrzebu)

Wypowiedzi i recenzje
Oto jak, Ludwik Maciag mówi o swojej „drodze do sztuki”:
„Moja droga do sztuki wiodła nie przez środowisko artystyczne, kontakt z historią sztuki - fascynacją tym co przeżywałem, co mnie otaczało, stwarzała od najwcześniejszych lat dzieciństwa potrzebę wewnętrzną rysowania, malowania. Miałem wtedy przed oknami plac koszarowy Pułku Artylerii Lekkiej, w którym służył mój ojciec Michał. Chłonąłem życie koszar, koniowiązy, pojenie koni, komendy, od czasu do czasu ćwiczenia baterii pełne ekspresji, chrzęst dział, jazdy pocztu honorowego z trąbką. Dni były dzielone trąbką sygnałową trębacza, a wieczorami po apelu niosły się tęskne pieśni kanonierów. Ojca mego, utalentowanego jeźdźca, artylerzystę armii austro-węgierskiej drogi wojenne I wojny światowej wiodły przez front jugosłowiański, włoski aż pod Verdun. Tam, w końcowej fazie walk dostał się do niewoli francuskiej, skąd wrócił do Polski z Armią generała Hallera do Krakowa. Matka moja - Dalmatynka, z bratem Józefem, urodzonym w Bośni, Ottonem, urodzonym na Węgrzech, wśród szalejącej tam rewolucji zmierzała do nieznanej sobie Polski, do Krakowa, gdzie przyszedłem na świat.
Zgłoszenie chęci kupna obiektu
Zgłoszenia chęci kupna przyjmowane są od osób zalogowanych w Artinfo.pl
W przypadku braku konta prosimy o rejestrację.
Uwaga - osoby nie pamiętające nazwy użytkownika i hasla mogą otrzymać przypomnienie na adres mailowy, użyty przy pierwszej rejestracji konta.
Prosimy wybrać poniższy link „przypomnij hasło” i wypełnić tylko pole adres e-mail.
W przypadku pytań, prosimy o kontakt z naszym biurem:
22 818 94 68 (poniedziałek - piątek: 10:00 - 17:00)
email: aukcje@artinfo.pl