Strona korzysta z plików cookies. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Dowiedz się więcej. Zamknij
Jacek Walusiak
(ur. 1957 r. Wadowice)

Urodził się w Wadowicach w 1957 r. W latach 1973-78, uczył się w Państwowym Liceum im. A. Kenara w Zakopanem na Wydziale Rzeźby.

Tutaj miał okazję zetknąć się z wybitnymi artystami, którzy w tym czasie pracowali i mieszkali w Zakopanem: Tadeusz Brzozowski, Antoni Rząsa, Władysław Hasior, Arkadiusz Waloch. W latach 1979-84 studiował w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni litografii W. Kunza i w Pracowni Rysunku J. Gaja.

Dyplom otrzymał w 1984 r. W 1985 r. przebywał w Rumunii, gdzie w zespole wykonywał freski. Kultura i sztuka tego kraju wywarła znaczny wpływ na dalszy przebieg jego pracy twórczej. Sztuka lat 80 tych była zdominowana przez duże formaty, retrospektywna wystawa Wolsa, (którego charakteryzują niewielkie formaty) w Zurichu w 1989 r. miała decydujący wpływ na dalsze poszukiwania w obrębie rysunku i malarstwa.

Od 1986 r. zajął się rzeźbą. Wykonując kilka realizacji sakralnych w Polsce i USA, brał udział w wystawie Grafika z krakowskiej ASP (1986) oraz wystawiał w Galerii Sióstr Wahl (Warszawa, 1984) r., Monsserat Gallery (Nowy York. 1992). Od 1992 r., konsekwentnie nie bierze udziału w życiu artystycznym. Od 1992 r. do 2002r. wiele podróżuje po krajach Europy, Stanach Zjednoczonych i Meksyku. Kontakt ze sztuką południowo amerykańska poprzez Museo Nacional de Antropología w Mexico City, miało bardzo istotny wpływ na dalsze zainteresowania szczególnie w rzeźbie.

Od 1998 r., wykonuje wiele ilustracji do tekstów, projektów, w swoim ulubionym miejscu w Alpach Apuańskich w Toskanii.


Wypowiedzi i recenzje

Tekst: Monika Pleszyńska, miesięcznik "Format" 35/36

Rysunek towarzyszył mu zawsze od szkoły Kenara poprzez studia i dojrzałą twórczość. Jest najważniejszym środkiem wypowiedzi, rzeczą pierwszą'. Jak mówi, często odsuwa na plan dalszy rzeźbę, grafikę, malowanie, ponieważ rysunek absorbuje go całkowicie. Szkoła Kenara wyrobiła nawyk regularnego rysowania. Przykładano wagę do lego, aby codziennie powstawały przynajmniej dwa rysunki. Rysunek wyrabia nawyk notowania, uczuć Urodził się w Wadowicach w 1957 r. W latach 1979-84 studiował w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni litografii W. Kunza i w Pracowni Rysunku J. Gaja. Dyplom otrzymał w 1984 r. W 1985 r. przebywał w Rumunii, gdzie w zespole wykonywał freski. Kultura i sztuka tego kraju wywarła znaczny wpływ na dalszy przebieg jego pracy twórczej, Od 1986 r. zajął się rzeźbą. Wykonując kilka realizacji sakralnych w Polsce i USA, Brał udział w wystawie Grafika z krakowskiej ASP (1986) oraz wystawiał w Galerii Sióstr Wahl (Warszawa, 1984) r., Monsserat Gallery (Nowy York. 1992). Obserwować, otwierać się na rzeczywistość. Pozwala też nie tracić kontaktu z własnymi odczuciami, myślami, jest narzędziem konfrontacji z samym sobą. Według artysty rysunek powstaje wtedy, gdy człowiek pod wpływem emocji robi coś po raz pierwszy. Różni się od studium do rzeźby czy portretu. Nie może spełniać roli służebnej. Jest dziełem samym w sobie, rządzącym się własnymi prawami. Jest instrumentem duszy. Twórczość Walusiaka przeszła głęboką ewolucję od realistycznych rysunków z lat osiemdziesiątych aż po rysunki abstrakcyjne powstałe z inspiracji tekstami i łączone z nimi. Podobne w klimacie do odległych o całą epokę ilustrowanych poematów Williama Blake'a. Na początku lat osiemdziesiątych powstaje cykl rysunków przedstawiających postacie w podciągach i dworcowych poczekalniach. Ludzie nieświadomi obecności obserwatora, zmęczeni, zamyśleni czy śpiący trwają apatycznie lub zapadają w napięty, niespokojny sen. Piórko kreśli precyzyjnie, z weryzm<1 ten stanowił on próbę uwolnienia się od wyobrażeniowego przedstawiania. Od lego momentu rysunki Walusiaka zaczynają składać się jakby w karty jednej księgi, która rozrasta się nieustannie. Rozrastanie - jest procesem Z}-tia. Księga staje się dziennikiem, który zawiera zapis nie tyle refleksji, co samego istnienia. Inspiracji „Notatkom i wypisom” dostarczyły takie teksty jak „Żywot Św. Antoniego” czy Biblia. Rysunek powstaje z uderzenia tekstem, którego znaczące fragmenty otaczają go albo zostają wręcz w niego wpisane, wyłaniają się lub zanikają, roztapiają w obrazie. Pismo przekazujące ruch ręki niewiele dzieli od rysunku. Jest nerwem, w sposób równie osobisty jak rysunek wyraża przeżycie. Niezwykle wyglądają te karty zapisane wiecznym piórem w epoce, w której nawet listy piszemy używając czcionki komputerowej, w której każdy ślad, jaki człowiek pozostawia, każdy przekaz zostaje głęboko przetworzony, nim trafia do odbiorcy. Znaczenie, jakie tekst niesie, porządkuje rysunek, porządkuje emocje, pomaga zaprowadzić ład, który staje się pełnym wyrazem życia. Na początku lat dziewięćdziesiątych powstają ilustracje do zbioru esejów Emmanuela Levinasa „Trudna wolność”. Dają początek rysunkom powstałym z inspiracji tekstami filozoficznymi i mistycznymi. Obraz nie nosi jednak nigdy charakteru ilustracyjnego. Jest raczej symboliczną wykładnią tekstu, przekazuje jego napięcie, wypowiada w innym języku. Rysunki do esejów Levinasa charakteryzuje nerwowa, cienka, dramatyczna kreska. Materia napięta i rozrywana ulega transformacjom. Rysunek jest polem akcji podobnej do tej, jaka toczy się w obrazach Brzozowskiego i Wolsa. Powstałe później rysunki pomimo niewielkich rozmiarów mają często monumentalny wyraz. Tworzą jakby ornament, który rozprzestrzenia się we wszystkich kierunkach, sprawiają wrażenie fragmentów pełnej życia całości. Posiadają coś z dramatyzmu i zmienności nieba. Formy nasuwają się na siebie, rozsuwają, to znów ulegają zagęszczeniu i ponownemu rozluźnieniu. Dużą rolę odgrywa dramaturgia światła Teksty między innymi św. Augustyna, Simone Weil, Psalmów, w których klimacie powstają, są bogate plastycznie, jednak nie w znaczeniu obecności pierwiastków fantastyki, ale bogactwa treści psychicznych, które prowokują powstanie obrazu. Rysunki Walusiaka są świadectwem pracy wyobraźni, która nieustannie przetwarza, przeprowadza przez swój filtr, i są równocześnie wyrazem wiary, że dzięki temu przetworzeniu może ukazać się obiektywna prawda o świecie Są świadectwem artystycznego temperamentu podporządkowanego prawom wewnętrznej dyscypliny podobnej do tej, o której mówił Nicolas de Stael: „Chciałbym dojść do uderzenia bardziej świadomego, nawet, jeśli uderzam równie szybko i równie mocno, ważne jest uspokajać na tyle, na ile tylko się da, aż do końca.

Zgłoszenie chęci kupna obiektu
Zgłoszenia chęci kupna przyjmowane są od osób zalogowanych w Artinfo.pl
W przypadku braku konta prosimy o rejestrację.
Uwaga - osoby nie pamiętające nazwy użytkownika i hasla mogą otrzymać przypomnienie na adres mailowy, użyty przy pierwszej rejestracji konta.
Prosimy wybrać poniższy link „przypomnij hasło” i wypełnić tylko pole adres e-mail.
W przypadku pytań, prosimy o kontakt z naszym biurem:
22 818 94 68 (poniedziałek - piątek: 10:00 - 17:00)
email: aukcje@artinfo.pl